majowa pisze:Dorciu - jak dzielisz żurawki?
Bardzo prosto,mam sprawdzony sposób, wykopuję i delikatnie rozdzielam ,zdarza się że oddzielona część jest bez korzenia ,przeważnie sadzę bezpośrdnio do gruntu,ale jeśli "urwie" mi się mała część i w dodatku bez korzenia wsadzam w doniczkę,bardzo mocno ugniatam ziemię,podlewam,stawiam do cienia , jeśli będzie miała cały czas wilgotno , za jakiś czas sama się ukorzeni, właśnie dziś przesadzałam takie mini sadzonki którym wykształciły się korzonki , te z korzeniem bywa że "klapną " szczególnie jak jest ciepło a;e wystarczy pierwszy deszcz to już stoją na baczność , ostatnio wsadziłam sadzonkę a że były upały,liście uschły, oberwałam ,parę razy popadało,łącznie z dzisiejszą nocą i już widać że z ziemi wychodzą liście, to nie to że ja nie chcę dać zarobić komuś kto profesjonalnie zajmuje zię sprzedażą żurawek,ale często apełniam "luki " na rabatach właśnie moimi sadzonkami , a za te pieniądze wolę kupić kilka nowości -polecam taką zabawę
