Mój ogród - Ewelina - 2008r

[empuza]

Ewelinko, jak zwykle przepiękne widoczki zobaczyły moje oczy, uwielbiam bywać w Twoim ogrodzie.

[Ziel-ona]

Ewelino kochana pomysł już pożyczony Byłam na spacerku...i paprocie rosną już w donicy Mam nadzieję, że się przyjmą!
Weszłam podziękować za pozwolenie pożyczenia pomysłu i znów trafiłam na cudne rośliny. Gdzie Ty to wszystko mieścisz w tym ogrodzie? Musisz mieć wielgachny ogród i jeszcze wielgachniejszą siłę, by to wszystko utrzymać w takim idealnym stanie

[mieszkog]

Cudny pierwiosnek Ewelino, w ogóle bardzo podoba mi się Twój ogród, znalazłem w nim (we wcześniejszych częściach) kilka pomysłów które zamierzam wykorzystać u siebie Najbardziej podobają mi się rabaty pod drzewami, oplatający się wokół pnia bluszcz i rosnące dookoła różaneczniki w pełni kwitnienia. Cudo

Ps. po długim okresie czytania i przeglądania forum, przyszedł czas na pisanie :P

[muminek]

Dobry wieczór!!
Obejrzałam wszystko od początku i jestem na etapie oglądania pierwszej części Twojego ogrodu i dochodzę do wniosku,że mój nawet za 100 lat tak nie będzie wyglądał ;( Świetnie wszystko skomponowane

[Ave]

I znowu nie mogłam wyjść z Twojego ogrodu Tyle wspaniałych zakupów. Juz wiem gdzie wyląduje część paproci, które rozsiewają się za płotem - w donicy ))) Super relacja z wiosny w Twoim ogrodzie. Idę jeszcze raz pooglądać

[Mija]

O matko chyba się uzależniłam od Twojego OGRODU

Napisz proszę o tujach, które w donicach stoją przy drzwiach wejściowych. Jaka to jest odmiana i czy zimują na dworze? Jeżeli zimują na zewnątrz to jak je zabezpieczasz?

[Ewelina]

Wszystkim odwiedzającym dziękuję za miłe słowa Tak łechcecie moją próżność , że już nawet nie czuję bólu moich plecków ,nadwyrężonych w ostatnich dniach przy (cytuję Hankę ): "ogródkowych rozkoszach "

*********************************

Mija - To żywotniki zachodnie czyli tuje "szmaragdowe" ( Thuja occidentalis " Smaragd") , stoją cały rok w donicach i nie są niczym zabezpieczane. Donice , jak widać dość duże, jeśli zimą nie ma mrozu od czasu do czasu je podlewam , bowiem bardziej niebezpieczne jest zimą przesuszenie ( tzw. susza fizjologiczna) niż przemarznięcie bryły korzeniowej. Tuje stoją na podwyższonym w stosunku do poziomu gruntu ganku, przy ścianie domu, w dość osłoniętym miejscu.Wiosną dostają garść nawozu do iglaków i nieco obornika.Rosną tak już 3-ci sezon.
*********************************
Teraz kolej na porcję zdjęć , tym razem "Czas magnolii"



"Susan" nieśmiało rozwija kwiaty...



Pojedyncze "gwiazdki" Magnolii stellata ( gwiaździstej) pojawiają się na bezlistnych jeszcze gałązkach

















"Susan" jest już sporym drzewem.W minionym roku miała ponad 300 kwiatów ( wiem , bo liczyłam podczas wyłamywania nasienników!). W tym roku ilość kwiatów jest niepoliczalna , a rozmiary drzewka sprawiają ,że niczego mu wyłamywać nie będę !

[KDanuta]

Magnolie piękne ,ale i kunszt fotografa wielki

Pozdrawiam KDanuta

[hanka55]

Tak, już jesteś w ładnej fazie magnoliowych rozkoszy, Ewelinko :P .
Rozwijające się kwiaty tworzą barwną plamę z daleka przyciagającą wzrok.
A zimotrwałe, tylko podkreślają delikatny urok magnolii.
Zwracam na to uwagę, na zasadzie swojego kompleksu " młodych drzewek", których kolejna wiosna nabrzmiałych pączków, okazuje się bezowocna
Coś się moim pomyliło w górach i chcą udawać iglaki !
Tym bardziej więc dziękuję, za pyszne widoki i świetne kompozycje.

P.S.
Ja dziękuję!, ile Ty masz jeszcze miejsca pod magnoliami
Toż chyba z 5 m2 ?
Aż łapki zacieram z podniecenia

[Katka]

Magnolie przecudne, ale czego się tu spodziewać po tak perfekcyjnym ogrodzie .
To jeszcze jeden przeciw bólowy komplement , ale prawdziwy i szczery .

[gagawi]

Magnolie przecudne, ale czego się tu spodziewać po tak perfekcyjnym ogrodzie .
To jeszcze jeden przeciw bólowy komplement , ale prawdziwy i szczery .

Katko - jeśli mogę... ja też tak uważam. OGRÓD POKAZOWY.

Ewelinko - kupiłam w dnonicy krzaczek margerytek ( nie wiem czy margerytka i złocień to to samo ), jak mam postepować by długo i pięknie kwitły? Mogą byc wystawione na południową stronę?

Pozdrawiam,
a Goldi czochram po brzuszku,

[Mija]

Ewelinko, często piszesz,że cierpisz na bóle pleców.
Rozumiem Cię doskonale, gdyż od dziecka mam wadę kręgosłupa, z którą nic już nie da się zrobić...., ale 2 lata temu kupiłam urządzenie, które nazywa się elektorstymulator (używają go rehabilitanci). Przyklejam sobie do pleców takie "przylepce" i ustawiam w tym urządzonku program (np masaż odprężający, przeciwbólowy, rozluźniający - jest tego całe mnóstwo) i to mi ogromnie pomaga. Po 30 minutowej sesji czuję się jak by ktoś mi dał nowe plecki. Na prawdę z serca polecam. Polecił mi go mój terapeuta-masażysta. Warto to mieć ;:10

[Wisienka]

Dzięki Ewelinko za odpowiedź! W takim razie trzy ostatnie Twoje paprocie zostają u mnie
na balkonie i będą cieszyć codziennie moje oczęta.
Tylko muszę kupić im większą donicę.
O rany ... ale masz fajnie ... tyyyle magnolii!!! Niezwykłe widoki.
A mały biały pierwiosnek też zachwycający.

[Daisy]

Magnolie przepiękne Moja Susan zaczęła juz przekwitać Ale bardzo podoba mi się gwiaździsta Jaka wysoka jest docelowo? Mam na nią wielką ochotę

[Ewelina]

Ja dziękuję!, ile Ty masz jeszcze miejsca pod magnoliami
Toż chyba z 5 m2 ?

Pod "Susan" jest rzeczywiście jeszcze trochę miejsca ( oj, więcej niż 5m2, więcej...) ale , gdy ona już rozwinie liście to zostanie go bardzo niewiele. Do niedawna rosły tam jeszcze kosodrzewinki karłowate , ale pani magnolia tak się rozbuchała, że musiałam je eksmitować. Planuję wkrótce dołożyć pod magnolię duże, płaskie kamienie i na tym koniec.Co za bardzo przeładowane , to traci na urodzie...

Mija - ból pleców już oswoiłam i nauczyłam się sobie z nim radzić ( a mam wybór?). Korzystam też z suchych masaży leczniczych , które świetnie robią moim pleckom, no i stosuję masaż wodny w domowym zaciszu.Do tego żel Naproxen-miejscowo i Ibuprom forte - gdy trzeba. Dziękuję za radę ad.elektrostymulatora - sprawdzę

Gagawi -I margaretki ogrodowe (in. złocień wielki lub właściwy ) i złocień krzaczasty lubią słońce i wilgotne podłoże. Aby długo i obficie kwitły trzeba im to zapewnić , a także systematycznie zasilać ( nawóz do kwitnących) i usuwać przekwitłe kwiatostany. To chyba cała " tajemnica sukcesu"