Moja kolorowa terapia antystresowa

[mamafrania]

Aniu wszystkiego najlepszego, spełnienia wszystkich zielonych zachcianek.

Dziękuję.Przydałoby się,ale czasem wydaje mi się że jak sama sobie kwiatka nie zafunduję,to nikt mi w prezencie nie przyniesie .Wyjątkiem ta dzisiejsza paprotka.

[wiolamanka]

Dalie piękne,szkoda,że trzeba wykopywać na zimę

[mamafrania]

Dalie piękne,szkoda,że trzeba wykopywać na zimę

Dla ich piękna warto

[Margo2]

Ale trafiłam. Od razu na urodziny.
Będzie impreza
Jestem z rewizytą. Kobieto, ale Ty masz piękne dalie.
Tylko powtórzę za Wiolą szkoda, że trzeba je wykopywać.
Ma tylko 2. Nie mam miejsca do przechowywania.
Ale najśliczniejszy kwiatuszek u Ciebie ma 2 nóżki

[mamafrania]

Witaj Margo2.Może na początek znajomości

[ilona2715]

Aniu i ja przyłączam się do urodzinowych życzeń, przede wszystkim zdrówka i spełnienia najskrytszych marzeń,
ta różyczka dla Ciebie

[mamafrania]

Dziękuję BARDZO za życzenia i za pięknego kwiatka.Sąsisdka obiecała mi białą różę.Mam nadzieję że będzie tak piękna jak Twoja Ilonko.

[ewaidc1198]

Aniu! ponawiam pytanie. Czy o założenie wątku trzeba prosić któregoś moderatora ?

[dorcia7]

Aniu! ponawiam pytanie. Czy o założenie wątku trzeba prosić któregoś moderatora ?

Nie kochana -sama zakładasz

[mamafrania]

Zgadza się.Kiedy jesteś już gotowa po prostu klikasz w odpowiednim dziale okienko NOWY TEMAT i już.

[mamafrania]

Bylinki zapakowane w doniczkach czekają cierpliwie na nowe miejsca.Schłodziło się,to dla nich lepiej.Tylko serce boli jak się jednoroczne wyrywa... .Staram się być dzielna.

[ewaidc1198]

Zgadza się.Kiedy jesteś już gotowa po prostu klikasz w odpowiednim dziale okienko NOWY TEMAT i już.

Dziewczyny! dzięki za odpowiedź

Aniu! a nie da się jakoś pomiędzy jednoroczne poupychać, przecież one niedługo i tak same padną.
i pokaż co tak namiętnie sadzisz

[mamafrania]

na razie sadzą styropian.Ocieplają piwnicę i mysiałam wszystko z nasypu wyteleportować,bo by podeptali.Chociaż mo m powiedział że on by robił tydzień ale kwiatków by nie popsuł,ale one i tak były by do p[rzesadzenia jesienią zupełny bałagan muszę zrobić.Przecież niedługo trzeba sadić cebulowe.Pomyślałam że może w tamtym roku zmarzły mi bo za póżno wsadziłam...w pażdzierniku.Dlatego teraz cebulki zamówione już stoją w piwnicy i czekają aż jakoś to ogarnę.....

[ewaidc1198]

tamten rok był bardzo nietypowy i jednocześnie nie sprzyjał roślinkom. Bardzo długo było ciepło bo prawie do Bożego Narodzenia po kilkanaście stopni, a potem gwałtownie mróz bez śniegu. Rośliny były rozbudzone i co tu dużo mówić rosły zamiast spać, więc jak mróz przyszedł to nie mogły się obronić. Wszyscy potraciliśmy wiele roślin. Oby to się nie powtórzyło.

[mamafrania]

Wiem że to najpewniej była wina niesprzyjającej pogody,ale postanowiłam wyciągnąć wnioski i poprawić kilka błędów które popełniłam w ubiegłym roku i tym samym zminimalizować ryzyko porażki wiosną.