Lato w wiejskim ogrodzie cz.2

[stokrotka_polna]

Widzę, że rozmowy zeszły na M . To ja jeszcze dodam, że mój M bardzo lubi sadzić i przesadzać , natomiast koszenie traktuje często jak dopust .

Upał, wszystko się topi. O 7 mej rano były 33 stopnie . W takich okolicznościach życzę wszystkim chłodu .

[x-ag-a]

Marysiu, witam w ogrodowym wątku Zadomowię się chyba u Ciebie na stałe, bo nie dość, że klimaty wiejskiego ogrodu są mi ogromnie bliskie, to jeszcze można się spotkać u Ciebie przy kuchennej wyspie - jak dla mnie wymarzone okoliczności do pogaduszek i wymiany doswiadczeń/poglądów na związane z ogrodem i kuchnią tematy...
Zdjęcia obejrzałam i zachwyciłam się kwieciem i czarnulką
Muszę przejrzeć poprzednią część, bo bardzo mi się podoba to, co widzę...
Pozdrawiam Cię serdecznie!

[Sosenki4]

Marysiu jestem po weekendzie. Moja kocia dama ma małe, sztuk 2. Piękne , jeden taki stalowo szary, drugi bury jak mama. Zdjęć jeszcze nie mają bo to maluszki 4-dniowe.

[ogla]

Marysiu kolejny odcinek lata w wiejskim ogrodzie zapowiada się bardzo owocnie - brzoskwinie pięknie porosły i już się rumienią, winogron nabiera koloru, a te pomidory...
Obawiam się tylko, że jak wrócę to Twojego ogrodu nie poznam, albo będę szukać następnego wątku, bo tak się rozpiszecie

[Maska]

Marysiu nie pamiętam z zeszłego roku coś mi dali próbowałam ale to nie moja działka. Na razie twarde i nie będę próbować
Agnieszka bardzo dziękuję za miłe słowa i pozdrowienia. I będzie mi bardzo miło gościć Cię. Ja też muszę przejrzeć Twoje wcześniejsze wątki , ale to zostawiam na porę jesienną zimową. Zwierzątek u mnie znajdziesz więcej; czarnulka najświeższa
Marzenko no to wszystko się mnoży - mam zaległości odpiszę wieczorem
Olgo ja nie wiem jak to się dzieje - ale mam nadzieję że mnie zawsze znajdziesz

[ElleBelle]

Ja przyszłam do domu bo w ogrodzie 33c ,nie można wyrobić Patelnia

[delosperma]

Marysiu zgadzam się, żebyś mnie nazywała "Marysia Mot" , może być też" Marysia Del', skoro czujesz dyskomfort przy nazwie delosperma. Chciałam napisać dosadniej, ale ostatkiem sił się powstrzymałam. Gdzie Cię na taki gorąc poniosło do naszej pięknej metropolii???

[Maska]

Elu robić coś w ogrodzie na taki upał byłoby szaleństwem

Marysiu Są czasem tzw obowiązki względem siebie samej czy jakieś badania, a potem zwiał mi autobus i się plątałam. Najpierw u jednej kumy potem u drugiej kumy i do domu potarłam po 15. Wzięłam się za słoiki. Mycie prażenie i złożyłam dżemik i pasteryzowałam borówkę amerykańską z cukrem do lodów, jogurtów i innym deserków. A teraz jestem na moim ulubionym FO Marysiu del nie bo mi się kojarzy delete

[ElleBelle]

To samo stwierdziłam a i usiedzieć nie można było,wieczorkiem podlałam ogródek a teraz deszczyk pada no ale i zdjęcia robią i warczy oj nie lubię tego a jeszcze mam wnuczka oby było dobrze

[Maska]

Elu wnuczek już chyba śpi! deszczyk Ci podlewa?

[Helios]

Widzę Marysiu, że Twój M to szczególnie wąska specjalizacja.
U mnie burza wisiała w powietrzu, ale tylko wisiała. Podlałam te najbardziej spragnione, a resztę chyba trzeba będzie poratować rano. U mnie jakoś bardzo rzadko prognozy się sprawdzają, chyba, że mrozy

[Maska]

Helenko ale i były nawałnice więc dobrze że Ciebie ominęły. Już lepiej z węża podlewać. U mnie upały męczące. A ja borówkę amerykańską wekowałam. Nie dość, że moja obrodziła, to koleżance też i wcisnęła mi.

[delosperma]

Badania święta rzecz, dobrze, że masz tylu znajomych w K. Jak nie Del to może być Delo, ktoś mnie tu już tak nazwał. Ale jeżeli wolisz Mot, to jestem za. Na prażenie i pasteryzowanie też trzeba było mieć wczoraj odwagę, chociaż w starych murach temperatura pewnie znośniejsza niż w w bloku. Borówki Ci zazdraszczam, moje obżarły ptaki jak byliśmy na wczasach.

[stokrotka_polna]

Maseczko, borówki do lodów, to jest to, co tygrysy lubią najbardziej . Pasteryzuj .

U mnie w nocy zerwała się wichura, wyssało nam firanki z otwartych okien, rzucało wiadrem w ogrodzie, łamało gałęzie . Liczyliśmy na deszcz ale nic z tego, polało w okolicy. Teraz jakby spokojniej, pewnie znowu będzie upał.

[slila1]

A u mnie dalej sucho i gorąco od rana.