
Burgundy i Tuscany to tegoroczne nowości.
Burgundy -niski i zwarty krzaczek. Zdrowy. Bardzo obficie kwitł. Teraz dopiero mam małą przerwę, ale już pojawiły się nowe małe paczki.
Mimo, że na słonecznym miejscu, kwiaty trzyma 3-4 dni. Nie wiem jak będzie z zimowaniem. Kupiony wiosną we Floribundzie.
Tuscany- to róża historyczna. Z Rosarium. Dobrze zimowała. Okryta. Wg opisu owinna wytrzymać do -35C.
Urosła do ok. 1m. Zdrowa. Krzaczek ma nieco zwieszony pokrój. Miała tylko 2 kwiatki. Słabo powtarza (wg opisu).
O Hrabinie niewiele mogę powiedzieć, kupiłam kwitnącą w doniczce. Kwiaty źle znoszą deszcz i chłód. Teraz ma przerwę.
Szekspira mam od ubiegłego lata.
Kupiłam kwitnącego, z rynku jako nn za 13 zł. Źle posadziłam. Wiosną miał przeprowadzkę.
Mimo tego dobrze się zaaklimatyzował.
Wyrósł do ok 1,2. Pokrój zwieszający. Zdrowy. Niektóre kwiaty były uszkodzone. Rozetka pękała, jakby nie mogła pomieścić płatków.
Gdybym miała wybierać, nie umiem.
Każda inna.
Najobficiej kwitł Burgundy. Cudny. Zrobiłam mu masę zdjęć. Przez kolor taki trochę staroświecki w swym wyglądzie.
Mnie pociągają te stare, pachnące, nieśmiało zwieszające główki.
Wybór trudny, dlatego kupiłam je wszystkie

I jeszcze kilka podobnych na liście

-- 15 sie 2012, o 21:57 --
Małgosiu, niewielka i urokliwa.
U mnie nieco przytłoczona przez ogromną kępę szałwii. Na wiosnę szałwia idzie do tyłu.


