Kompost cz.1
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Kompost
Nasuwa się pytanie..po co rozdrabniacz do łętów osobie,która preferuje 3-letni system kompostowania?Toż to zbędny wydatek
Re: Kompost
Co do chorób,szkodników i kiełkujących nasion to wszystko to po wrzuceniu na kompost ulegnie zniszczeniu ale tylko wtedy gdy wrzucamy na raz bardzo dużą ilość 3 kubiki i więcej. Kideyś za 3 dni zebrałem około 6 kubików materiału do kompostowania i po rozdrobnieniu i zrobieniu z tego sterty po kilku dniach temperatura wewnątrz doszła do około 70 stopni.Nie dało się dłużej jak przez kilka sekund przytrzymać tam palca i w takim warunkach wszystkie nasiona i patogeny zostają zniszczone. Przeczytałem tutaj wcześniej że popiół z drzew jest niepolecany na kompost z czym się nie zgadzam bo jest bardzo bogaty w wiele minerałów(o ile wcześniej nie był zmoczony) i w niewielkich ilościach jak najbardziej można go wrzucać na kompost a w zbyt dużych w stosunku do ilości kompostowanych organicznych śmieci może zbytnio podnieść pH.Polecam też zainteresować się tzwn z angielskiego -vermicomposting-iem bardzo popularnym w wielu krajach.Jest to kompostowanie z udziałem dżdżownic kalifornijskich bardzo wydajnych maszynek do przerabiania masy organicznej.Uzyskany przez nie kompost jest w bardziej skoncentrowanej postaci i dużo bardziej bogaty we florę mikrobakteryjną uzyskujemy wtedy to co u nas jest sprzedawane w postaci płynnej jako biohumus.Najlepiej połączyć tradycyjne kompostowanie z robalami tzn częściowo skompostowaną masę wrzucać na stertę zasiedloną przez robale.
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Kompost
Popiół z węgla drzewnego to nie to samo co popiół drzewny:)
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Kompost
Wyraźnie człowiek napisał, że ma problem z grubszymi odpadkami zwłaszcza, że przerzuca stos.danutka66 pisze:Nasuwa się pytanie..po co rozdrabniacz do łętów osobie,która preferuje 3-letni system kompostowania?Toż to zbędny wydatek
Też nawrzucałam sobie kiedyś metrowe badyle czegośtam i mam teraz wstręt do przerzucania.
A rozdrabniacz mam z giełdy Słomczyn i kosztował niecałe 100 zł.

- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Kompost
Uważam,że trzy lata dla łętów ziemniaczanych nawet bez przerzucania zrobią swoje,no ale to kwestia wyboru ...jak ktoś lubi dodawać sobie roboty;)
Pomijam fakt,ze ja żadnych odpadów po ziemniakach,pomidorach,ogórkach i innych dyniowatych na kompost nie wyrzucam..dlaczego?Odpowiedź każdy zna
Pomijam fakt,ze ja żadnych odpadów po ziemniakach,pomidorach,ogórkach i innych dyniowatych na kompost nie wyrzucam..dlaczego?Odpowiedź każdy zna
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Kompost
Ja nie znam i raczej nie chcę poznać, natomiast nie ma tam zdania o ziemniakach, może chodzić o inne badyle. Różniście ludzie określają wszelakie zielsko.
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Kompost
Ziemniaki,pomidory i te pozostałe często chorują na choroby grzybowe ,wiec je palę tak by nie zagrzybiac sobie kompostu ,który wyląduje potem na grządkach
- gabiszonka
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 12 lip 2010, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kompost
Chyba nie zasnę.... Każdy inne rady ze swoje domku daje. Mam kompostownik od 12 lat - mało, dużo - jak kto uważa... Pierwszy był pryzmą, później następny z pustaków stropowych pozostałych po budowie dziś jest z dech budowlanych zaimpregnowanych zbitych w wysoka na 1,5 m skrzynię. Wrzucam tam wszystko oprócz chwastów z nasionami.... Wrzucam i ziemniaki i jajka i skórki od bananów, arbuza, cytrusów - uprzednio je kroje na mniejsze kawałki. Zdarzało mi się, że coś tam z czegoś wyrosło, ale po skoszeniu trawnika i wywaleniu tam urobku nic nie przetrwało - zadusiło się. Raz poleciała tam ćwiartka arbuza w całości. Oczywiście wszystko przesypuje ziemią co jakąś warstwę. Kompost wybieram od dołu. Przesypuje w worki. Mogą być foliowe, ale grube lub parciane z marketów budowlanych. zakręcam i zostawiam czasem dosypuje liści jesiennych. Na wiosnę - witaminy jak znalazł! nawet jeśli deczko mokrawe i nie do końca rozłożone to ta warstwę mieszam albo z gnojówka albo z ziemia maleńko i podkładam - resztę robi natura. Jesienią jak nie mam miejsca w kompostowniku, a zbieram liście z działki to ładuje je w worki, niektóre przesypuje ziemia i zostawiam otwarte na zimę - niech pada śnieg - inne zakręcam szczelniej. Liscie, które okrywały różne rośliny zbieram na wiosnę i do wora.... niech fermentują do następnej wiosny. To wszystko jest wspaniale do wykorzystania!!!!
Gnojówkę robię pod rośliny z pokrzyw, skrzypu i krowich placków - REWELACJA!!!! - tylko śmierdzi nieprawdopodobnie!!!!!!!
-- 18 sie 2012, o 02:08 --
Gnojówkę robię pod rośliny z pokrzyw, skrzypu i krowich placków - REWELACJA!!!! - tylko śmierdzi nieprawdopodobnie!!!!!!!
-- 18 sie 2012, o 02:08 --
Wrzucam skórki cytrusowe, ale w miarę drobno je siekam... jeszcze nie widziałam jej w całości choćby po pół roku....Krzychoo pisze:Mam sąsiadkę, która tuż przy moim płocie ma kompostownik. Wyrzucała do niego całe siatki skórek pomarańczy. Po zimie przekopywała to wszystko i skórki jak były pomarańczowe tak były. Ani mrozy po -20 stopni ani woda im nie zaszkodziły. Ilość chemii w skórkach pomarańczy była na tyle duża, że zatrzymywała rozkład.
Różnica polega na tym, że w praktyce ilość chemii w owocach cytrusowych jest ZA DUŻA, a ta w skórce jabłka niewielka i nie ma co zawracać sobie nią głowy.
- gabiszonka
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 12 lip 2010, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kompost
O tym nie wiedziałam... a co na to koty??? nie dobiorą się i bajzlu nie zrobią?
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Kompost
U nas na działkach są koty, ale spokojnjnie przechodzą koło beczki z gnojówką zakropioną walerianą. Chyba gubi się jej zapach w "aromacie" gnojówki.
Waleria
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3273
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kompost
Witam 
Jestem w trakcie robienia kompostownika i mam zamiar wrzucić dziś do niego skoszoną trawę na dobry początek. Myślałem o zasiedleniu go naszymi rodzimymi dżdżownicami i mam pytanie po jakim czasie mogę je wrzucić w tą trawę ( jak na razie).
Pozdrawiam.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi na poprzednie pytanie. Chciałem zapytać jeszcze czy można kompostować pokrzywy z nasionami?

Jestem w trakcie robienia kompostownika i mam zamiar wrzucić dziś do niego skoszoną trawę na dobry początek. Myślałem o zasiedleniu go naszymi rodzimymi dżdżownicami i mam pytanie po jakim czasie mogę je wrzucić w tą trawę ( jak na razie).
Pozdrawiam.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi na poprzednie pytanie. Chciałem zapytać jeszcze czy można kompostować pokrzywy z nasionami?
Pozdrawiam, Jacek
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Kompost
Raczej nie polecam,wiosną jeśli znalazły się tam jakieś dojrzałe nasiona,kompostownik porośnie pokrzywą
Ale zawsze możesz oderwać czubki z nasionami ,a resztę wrzucić
Ale zawsze możesz oderwać czubki z nasionami ,a resztę wrzucić
Re: Kompost
Pokrzywy z nasionami najlepiej zalać wodą w beczce i po m-cu polać stos kompostowy.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3273
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kompost
Dziękuję za rady
Myślałem właśnie o zrobieniu gnojowicy z tych pokrzyw, ale zastanawiam się czy temperatura nie będzie już zbyt niska by ładnie się "ukisiła"?
Chciałbym w osobnej komorze zrobić kompost z samych trocin i wiórków drewnianych i zastanawiam się czy nie przekładać go warstwami pokrzyw (bez nasion) żeby dostarczyć azotu i ułatwić dostęp powietrza.
Czy taki kompost z samego drewna wystartuje sam, czy muszę mu w jakiś sposób pomóc? Jeśli tak to w jaki sposób?

Chciałbym w osobnej komorze zrobić kompost z samych trocin i wiórków drewnianych i zastanawiam się czy nie przekładać go warstwami pokrzyw (bez nasion) żeby dostarczyć azotu i ułatwić dostęp powietrza.
Czy taki kompost z samego drewna wystartuje sam, czy muszę mu w jakiś sposób pomóc? Jeśli tak to w jaki sposób?
Pozdrawiam, Jacek