
Dalii u mnie z roku na rok coraz więcej.
Chatte, przyjrzę się dokładnie moim trędownikom. A jeśli to wirus, to co zrobić? Usunąć rośliny?
Geniu, jest bardzo kolorowo ale dalie zgrupowane są w jednym miejscu poza ogrodem głównym. Może pamiętasz - wzdłuż szosy. To tylko trzecia część moich zasobów daliowych więc może uda się jeszcze pokazać następne.
Halu, z alstromerią bywa różnie. Ponieważ powinna zakwitać na pędach dwuletnich, trzeba ją okryć. U mnie i to nie pomagało, dlatego uprawiam ją w donicach i chowam na zimę. Ma niezwykle kruche korzenie więc wykopywanie luzem jest bardzo trudne. Wiosną po prostu wkopuję donice do guntu.
Kogra, dalie kwitną od miesiąca (chryzantemy zresztą też), co nie znaczy, że już jesień. Kwitnienie tych roślin to kiepski zwiastun jesieni. Jest pełnia lata


Maniusia, będę pamiętał o Tobie, zanim wyrwę kolejne siewki, ale są ich czasami setki więc ogród by mi zarósł nimi całkowicie. Dalie karłowe przechowują się u mnie bardzo dobrze. Nawet w mieszkaniu przechowywałem i było OK.
Agness, zgadza się - przekwitły liliowce, lilie i wiele letnich kwiatów i dalie królują na rabatach. Przynajmniej u mnie, bo róż i hortensji mam namiastkę
