Jeszcze raz od początku cz. II

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

;:3

Jeden dzień mnie nie było i już myślałam, że eksmitowali mnie z FO. Wątku swojego znaleźć nie mogłam, ot, co ;:202

A żeby nie było tak smutno, to pokażę kilka moich żurawek :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardzo dużo żurawek nie przetrwało u mnie zimy. Trochę uzupełniłam ale marzy mi się znacznie więcej. Chyba zdecyduję się dopiero na wiosenne sadzenie.

Ewuś u Ciebie chyba zimy są łagodniejsze. Wiem, że z tych wielkokwiatowych to wymarzły te niedokładnie przykryte. Przy dużej ilości róż, ich okrycie stanowi poważny problem.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Witam .
To ja jeszcze wtrącę swoje słowo na temat wsadzania róż czy innych roślin jesienią .Jak dla mnie taka roślina nie ma czasu na porządne ukorzenienie się -bo wtedy szykuje się do zimowania .Nawet rośliny doniczkowe z tego co wiem lepiej przesadzać przed okresem wegetacji na lepsze ukorzenienie.Zazwyczaj jest to wiosna .
Elu żurawki bardzo ładne -dobrze że nie mam miejsca na nie u siebie.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Witaj Helenko słoneczko rozświetla żurawki, to chyba nasz już ładną pogodę. U mnie niebo zachmurzone i jest chłodno, ale nie pada. Niestety pomidory te na zewnątrz chorują nawet te najbardziej odporne. Nagietki w białym nalocie a grzybów w lesie nie ma! Za to jeżyny pod lasem obrodziły!
Awatar użytkownika
tynia83
200p
200p
Posty: 443
Od: 13 lip 2012, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Zabójcze żurawki :)
U mnie dobrze przyjęła się drżączkowa i dwie odratowane purpurowego koloru, niestety nie znam nazwy. Drżączkową rozsadziłam, to co rozdzieliłam wsadziłam do doniczek - 3 - i na taras pod stolik. Wszystkie się przyjęły i wypuszczają listeczki. Jedną roślinkę podarowałam sąsiadce, a dwie chyba wsadzę dzisiaj do ziemi.
Pozdrawiam ;:3 ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

A ja większość tych starszych róż mam z nasadzenia jesiennego wszystkie żyją.A w tamtym roku kupiłam róże wiosną i nie wszystkie ruszyły tak że są wyjątki od reguły.w tym roku zmarzła mi jedna róża piękny trzyletni krzaczek Westerlanda
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

;:3
Dziewczyny, cichutko, nie dmuchać, nie chuchać, właśnie zza chmur nieśmiało wychyla się słoneczko... Obrazek
Może zostanie na dłużej, plisss ;:3

Grażynko nie wspominaj mi o doniczkowych, bo mi kolejny padł ;:145 Chyba kupię sobie sztuczne ;:224

Marysiu pomidorki mam w tunelu, ale pogodę ostatnio miałam gorzej niż fatalną. Dzisiaj nie pada. Jak tylko trochę obeschnie, idę robić porządki w ogrodzie, niestety głównie usunąć zmarniałe kwiaty. ;:174
Mnie się marzy żurawina leśna. Tu o niej nikt nie słyszał. W poprzednim miejscu zamieszkania zawsze jesienią kupowałam od kobiet na targu. Najpyszniejsza nalewka jest właśnie z żurawiny z lekkim dodatkiem wanilii. Taka wyjątkowo damska, oj, wspomnienia...

Gosiu u mnie wiosenne wszystkie ruszyły, tylko te z gołym korzeniem bardzo długo się zastanawiały, teraz ostro nadrabiają ;:173
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Helenko przykro mi z powodu roślinki .A tej żurawki leśnej nie może nikt Tobie kupić i wysłać pocztą ?Albo odwiedź stare miejsca .
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10605
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

;:3 Witam u mnie też słoneczko za chmur wyglada ,żurawki masz bardzo ładne, moje mogę już dzielić
ale boję się ...nie mam wprawy... sadzonka dla Ciebie Trojeści rośnie... :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

;:3

Przez cały dzień słońce, pięknie się prezentowało.
Bardzo się chwasty rozbestwiły, nie wiem może ktoś mi je rozsiewa? Wyrywam, wyrywam, a jak się obejrzę, to one znowu rosną :evil:

Grażynko - nie żurawka a żurawina :;230 Takie czerwone kuleczki, co to i do mięska dobre, ale zdecydowanie najlepsze na naleweczkę. Ta "ogrodowa" żurawina już nie jest taka. Podobnie z malinami. Ogrodowe aromatem i smakiem nigdy nie dorównają do leśnych. Trudno, będzie nalewka z ogrodowych, tyż damska.
Trunkowo się jakoś zrobiło. :oops:

Misiu - tych parę żurawek, które przetrwały zimę też pozostawię w spokoju, a wiosenne niech sobie rosną. Trojeść ;:333 A ja nie mogę sobie przypomnieć gdzie posadziłam swoją trojeść bulwiastą ;:174

Korzystając z pięknego dnia, troszkę aktualnych zdjęć:

Obrazek

Rabatka przy warzywniku, królują malwy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Może nie najpiękniejsze ale dla mnie bardzo ważne - kwitnące siewki kann:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Przegląd ogrodu bez róż, to połowa ogrodu. Nie chcę pokazywać połowy. Moje różyczki :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jeszcze parę mieczyków. U mnie kwitną w najlepsze :lol:

Obrazek

Obrazek


A na koniec niespodzianka.

Przedostatnia odsłona budowy grillo-wędzarni :tan

Po wielkich bojach zostały wreszcie wykonane i zamontowane drzwiczki do komory wędzarniczej. Są gładkie jak pupa niemowlęcia. To światło tak odbija. Na dobrą sprawę pozostały drobne prace wykończeniowe. ;:173

Obrazek

I dziewiczy ruszt, a nawet dwa :;230

Obrazek

Finito ze zdjęciami. ;:108
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Helenko jabłonka nie od przejedzenia ;:63 Na trzecim zdjęciu piękne światło! Śliczne mieczyki co jeden to ładniejszy, róże piękne. Grill majstersztyk ! Brawa dla MĘŻA ;:63 ;:63 ;:63
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Helios pisze:;:3
Mnie się marzy żurawina leśna. Tu o niej nikt nie słyszał. W poprzednim miejscu zamieszkania zawsze jesienią kupowałam od kobiet na targu. Najpyszniejsza nalewka jest właśnie z żurawiny z lekkim dodatkiem wanilii. Taka wyjątkowo damska, oj, wspomnienia...
Heliosku tego Ci u nas dostatek. Teraz można kupić suszoną, w każdym markecie a świeżą to dopiero zimą przed Bożym Narodzeniem na targu ( czy tam jarmarku ). Ona musi się trochę przemrozić, żeby stała się gorzko-słodka. A przepis na nalewkę dasz ?
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

;:3

Nieśmiało dzisiaj zapytałam eMa kiedy inauguracja grilla, a on z niewinną miną mówi, że jak tylko zacznę jeść boczek i karkówkę, to choćby jutro :evil:
To był cios poniżej pasa, odkąd zaczęłam walczyć z tłuszczykiem (własnym), przestałam jeść takie wspaniałości :?
Teraz nie wiem, czy się złamać i pójść na ten boczek i karkówkę, czy wziąć go na przetrzymanie?

Marysiu - zrobienie dobrego zdjęcia, to ciągle dla mnie rzecz nieosiągalna. Podziwiam piękne zdjęcia u innych. Rzekomo na naukę nigdy nie jest za późno. :wink: Gratulacje eMowi przekazane, on to strasznie lubi. ;:173

Mariolu ta żurawina w marketach to z plantacji. Kupuję ją do swojego musli. Za żurawiną przepadam. Tej leśnej szukałam jesienią ub. roku, pytałam ale nie udało mi się znaleźć. Żurawina rośnie w specyficznych warunkach. Muszą to być lasy bagienne. Przepis na nalewkę dam oczywiście, muszę tylko poszukać, jest troszkę nietypowy.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Helenko upiec możesz czyli na baczek i karkówkę, ale dołóż parę krążków cukinii, bakłażana, papryki
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Helios pisze:Teraz nie wiem, czy się złamać i pójść na ten boczek i karkówkę, czy wziąć go na przetrzymanie?
Pójść na boczek i karkówkę, trudno, musisz się poświęcić - a M niech się dowie, ze to poświęcenie to tylko i wyjątkowo dla niego oczywiście:;230
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

;:3

Dobre jesteście :;230
Boczek i karkóweczka owszem, bardzo lubię. Tylko już za nimi nie tęsknię, a jak spróbuję, to się nie oprę.... ;:174

Marysiu cała moja rodzina jest warzywożerna, o dziwo, wnuki też. Coś tylko ostatnio z bakłażanem jestem na bakier. To mi zostało z wyjazdów. Taki bakłażan ledwie letni, ociekający tłuszczem, brr. Nie mam go więc w tym roku w ogrodzie, w jego miejsce mam dużo patisonów. W przyszłym roku poprawię się.

Jutro mam trochę gości i zastanawiam się czym warzywnym ich uraczyć. Zupa - krem z warzyw (wszystkich jakie tylko mam w ogrodzie :;230 ). Małe patisonki do mięska. Może jakieś pomysły na przekąskę w dyniowatych albo z innych warzywek? To damskie towarzystwo i też uwielbiające warzywka.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”