Różyczka w gaju...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka w gaju...
Ewa, ale fajny przegląd bladawców
Pieknie zdrowo u Ciebie rosną, ja myślę o dosadzeniu kolejnych białych...te róże promienieją klasyczną elegancją 
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Różyczka w gaju...
Ewo, kocurki takie cudne, że oj,joj,joj. Lubię patrzeć, jak powstają rabatki, a praca w kamieniołomach nie taka straszna, bo później z dumą pokazujemy nasze osiągnięcia 
- Maddy77
- 500p

- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Różyczka w gaju...
Ewciu piękne białaski
Chopin chyba wart uwagi
Chopin chyba wart uwagi
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Różyczka w gaju...
Oj, ja też podziwiam tego Chopina
. Moje trzy razem może mają tyle kwiatów, co Twój jeden
.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różyczka w gaju...
Zestaw bladolicych ekstra.
Ewuś jak mi się jutro uda zrobić zdjęcie swojej białolicej, to popatrzysz czy to nie White Cover.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
Magda, Kaniu - Chopin to jedna z moich ulubionych róż. Ma już pewnie z 10 lat, więc jest spora i kwitnie rzeczywiście obficie, mimo tego, że jesienią ją przesadzałam. W tym roku niestety jakoś się pochorowała, więc jest od dołu lekko ogołocona, ale jakoś udało nam się z tego wyjść
A miałam ją za bardzo zdrową różę i nawet się dziwiłam, czytając czasem inne opinie - wolę to przypisywać utracie odporności wskutek przesadzenia
Irminko, Agness, ja w zasadzie lubię robienie rabat, mimo tego kamieniarstwa przy okazji... To jest konkretna praca, a w dodatku szybko widać efekty
Wróciłam niedawno "z miasta".
Coś ostatnio nie lubię miasta...
Jedyna atrakcja to jakieś odwiedziny w sklepie ogrodniczym; tym razem padło na OBI, bo Wanda ostatnio pisała, że kupiła tam tanie róże
Niestety tanich róż nie było, (tzn. parę by znalazło w cenie ok. 10 zł - The Fairy, jakaś bezimienna biała też okrywowa - ale to mnie specjalnie nie interesowało)...za to były inne tanie rośliny
Kupiłam 5 trawek - 2 Imperaty Red Baron (wprawdzie dość wątłe) po 7,99 zł i inne, których nazwy niewiele mi mówiły, ale za to cena była odlotowa - 1,99 zł
Teraz już się naumiałam i wiem, że są to: dwie turzyce nowozelandzkie "Prairie Fire" oraz jedna kosmatka "Starmaker"
Nabyłam też lilię orientalną Mona Lisa - 5 w doniczce (za jedyne 10,99)


Dzisiaj wreszcie zaświeciło słońce i róże łaskawie dały się sfotografować.
Marselisborg Castle kwitnie obficie

Charles Austin w towarzystwie cynii

Ostatni "bukiecik" Rosenfee - na zdjęciu uroczo, w rzeczywistości trochę gorzej...
Eleganckie smukłe pąki białej Virgo

New Dawn - dopiero teraz zaczęła kwitnąc, bo zafundowałam jej niezły survival, przesadzając w trakcie wegetacji...
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/848e809894817b9e.html]
Chippendale - uwielbiam ten kolor
...na drugim planie nieśmiała Mariatheresia... 
Augusta Louise

My Girl

I na koniec NN - kupiona w zeszłym roku jako miniaturowa w jakimś markecie (pisałam już o niej), bardzo dobrze się sprawuje i oczywiście w żadnym razie nie jest miniaturowa
...chciałabym wiedzieć, jak się nazywa...

Irminko, Agness, ja w zasadzie lubię robienie rabat, mimo tego kamieniarstwa przy okazji... To jest konkretna praca, a w dodatku szybko widać efekty
Tak, myślę podobnie...i też się rozglądam za białymi; "mam zapisane": Winchester Cathedral, Artemis, William and Catherine, Boule de Neige...robaczek_Poznan pisze:...ja myślę o dosadzeniu kolejnych białych...te róże promienieją klasyczną elegancją
Wróciłam niedawno "z miasta".
Jedyna atrakcja to jakieś odwiedziny w sklepie ogrodniczym; tym razem padło na OBI, bo Wanda ostatnio pisała, że kupiła tam tanie róże
Niestety tanich róż nie było, (tzn. parę by znalazło w cenie ok. 10 zł - The Fairy, jakaś bezimienna biała też okrywowa - ale to mnie specjalnie nie interesowało)...za to były inne tanie rośliny
Kupiłam 5 trawek - 2 Imperaty Red Baron (wprawdzie dość wątłe) po 7,99 zł i inne, których nazwy niewiele mi mówiły, ale za to cena była odlotowa - 1,99 zł
Nabyłam też lilię orientalną Mona Lisa - 5 w doniczce (za jedyne 10,99)


Dzisiaj wreszcie zaświeciło słońce i róże łaskawie dały się sfotografować.
Marselisborg Castle kwitnie obficie

Charles Austin w towarzystwie cynii

Ostatni "bukiecik" Rosenfee - na zdjęciu uroczo, w rzeczywistości trochę gorzej...

Eleganckie smukłe pąki białej Virgo

New Dawn - dopiero teraz zaczęła kwitnąc, bo zafundowałam jej niezły survival, przesadzając w trakcie wegetacji...

Chippendale - uwielbiam ten kolor

Augusta Louise

My Girl

I na koniec NN - kupiona w zeszłym roku jako miniaturowa w jakimś markecie (pisałam już o niej), bardzo dobrze się sprawuje i oczywiście w żadnym razie nie jest miniaturowa

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
Re: Różyczka w gaju...
Ewcia, i Ty idziesz w trawki ;-) trudno się oprzeć ich urokowi, prawda? Fajne odmiany kupiłaś...
Piszesz o swoim Chopinie... ja właśnie przed chwilą próbowałam policzyć pąki na moim jedynym krzaku, który szykuje się do ponownego kwitnienia... straciłam rachubę, ale obstawiam, że będzie ok. 50 kwiatów
Wspaniała róża, ogromna (sięga do pasa), zdrowa, o olbrzymich kwiatach... uwielbiam ją
Twoje wszystkie róże pięknie kwitną (Charles Austin!)... podoba mi się bardzo ta NN - śliczny, jasno-żółty, wręcz wpadający w krem, delikatny kolor...
Piszesz o swoim Chopinie... ja właśnie przed chwilą próbowałam policzyć pąki na moim jedynym krzaku, który szykuje się do ponownego kwitnienia... straciłam rachubę, ale obstawiam, że będzie ok. 50 kwiatów
Twoje wszystkie róże pięknie kwitną (Charles Austin!)... podoba mi się bardzo ta NN - śliczny, jasno-żółty, wręcz wpadający w krem, delikatny kolor...
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różyczka w gaju...
Kolor Chippendale faktycznie świetny, trudny do nazwania. Piękne te Twoje róże, każda po kolei.
Kształt NN przepiękny, że też natura potrafi stworzyć taką doskonałość.
Muszę się wziąć za ukorzenianie ale coś niesporo mi idzie.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różyczka w gaju...
Uwielbiam taki festiwal róż uczta dla oczu! A White New Dawn to nie jest całkiem biała?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różyczka w gaju...
Burgundy Ice i do tego kotek
Ta róża jest zdecydowanie na mojej liście...
No i super zakupy
Sama muszę pobiegać po sklepach, bo już się stęskniłam za ogrodniczymi
Aż 2 tygodnie mnie w nich nie było 
No i super zakupy
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
Małgosiu - dzięki za bystre oko i czytanie ze zrozumieniem
Już poprawiłam - chyba pomyłka wzięła się stąd, że wczoraj robiłam sobie "zestawienie" róż, które u mnie padły tej zimy i wśród nich była White New Dawn
Już poprawiłam - chyba pomyłka wzięła się stąd, że wczoraj robiłam sobie "zestawienie" róż, które u mnie padły tej zimy i wśród nich była White New Dawn
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka w gaju...
Jesteś pewna że to Augusta Luisa? Na fotce ma ona inny kolor - biało-czerwony. Może fotkę pomyliłaś?
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
Jestem pewnaDeirde pisze:Jesteś pewna że to Augusta Luisa? Na fotce ma ona inny kolor - biało-czerwony. Może fotkę pomyliłaś?
Faktycznie jakoś tak wyszła...
Gosiu, to dla Ciebie za czujność zdjęcia tego samego kwiatka

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Różyczka w gaju...
Szalejesz zakupowo
ale Ci dobrze
Róże ma piękne ale ujęcie Charles Austin w towarzystwie cynii
jest cudowne

Róże ma piękne ale ujęcie Charles Austin w towarzystwie cynii
jest cudowne


