Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6

[edulkot]

Gosiu zbyt dużo ogrodów do odwiedzenia a stanowczo za mało czasu, ja też rzadko bywam, parę ogrodów odwiedzę w jeden wieczór i robi się późna noc.
Lubię jak rośliny się wzajemnie przenikają i kontrastują bo jak mają podobny kolor to się gubią. Tak zdarzyło mi się w przypadku fioletowej ostróżki i podobnego w odcieniu tytoniu, no ale kolor tytoniu to czysty przypadek bo sam rozsiewa się już od kilkunastu lat.
Ewa moja fioletowa smagliczka ciągle jeszcze w torebce ale wiem że ona jest słabsza od białej i trzeba ją dokupywać każdego roku. Biała rozsiewa się już od tak dawna że nawet nie pamiętam.

[robaczek_Poznan]

Maju, lista jesiennych Souvenirów imponująca Jejciu, ale szalejesz dziewczyno To ja czuję się rozgrzeszoa i też coś skubnę od Francuzów, ale co? Przeglądałam katalog cały wieczór i kompletnie się skołowałam - może zdam się na Ciebie coś mi podsuniesz ciekawego?
Widzę, że masz Kalmar C.... ponoć chorowity? Jak się sprawuje u Ciebie?
Z przykrością wyczytałam o przejściach biednej różyczki przesadzanej po kilkunastu latach Az się boje ruszać moje...ale najstarsze to 3-latki, a większość ubiegłorocznych...może lepiej to zniosą? Jak można im złagodzić trud przeprowadzki?
Hermitage fajna, ale podobnie jak Jule, sporo mam tego koloru.. Clair R. za to biorę jesienią..nie żebym bladawców miała za mało
Pozdrowionka

ps. u mnie smagliczka fioletowa rozsiała się tak samo jak biała

[Margo2]

Maju, ja mam to samo. Muszę przesadzić Aphrodite, bo za blisko posadziłam Muzykantów. Zlewają się ze sobą. Nie daleko będę przesadzała, ale zwiększę odległość między nimi. Ale to zostawię już na wiosnę. Muszę w dodatku posadzić coś między nimi, co je jeszcze bardziej rozdzieli.

[JAKUCH]

Majka u mnie ta lila -róż smagliczka rozsiewa sie na potęgę i właśnie tworzy skalniakową obwódkę .Mnie sie bardzo podoba .Cała w bieli,czyli do poduszki ,a gdzie bukiecik róż do tego

[Deirde]

Robaczek - to zależy jakich róż szukasz - dużo z nich jest mało znana - może zacząć kolekcję róż ze słowem pani w tytule - Mme? Też jest ich bardzo dużo. Zakupy w tej szkółce organizujemy we dwie - Edulkot i ja - koszty zakupów zależą od km - im mniej km do przejechania tym jest mniej do płacenia. Na dodatek róże możesz sobie odebrać ode mnie - mieszkamy przecież blisko siebie. W razie czego wyślij jednej z nas PW.

[robaczek_Poznan]

Gosiu, nie szukam niczego szczególnego. Napisała do mnie Kamila o tym zamówieniu kilka dni temu więc się zainteresowalam, ale zbyt mała moja wiedza na temat róż by wyłowić jakieś "perełki" z tej ilości. Do zbierania kolekcji się nie nadaję, nie mam już miejsca na takie szaleństwa
Jeżeli coś mnie zauroczy to zamówię, ale nie podpalam się, juz sporo wybrałam na jesień.
Pozdrawiam

[Deirde]

Kasiu - dzięki - dobrze wiedzieć.

[majka411]

Majeczko, czytam i się cieszę, bo Twoje marzenia się spełniają
Szkółka ruszyła teraz tylko pozostaje zamawiać ..... i czekać do wiosny

[edulkot]

Maju, lista jesiennych Souvenirów imponująca Jejciu, ale szalejesz dziewczyno To ja czuję się rozgrzeszoa i też coś skubnę od Francuzów, ale co? Przeglądałam katalog cały wieczór i kompletnie się skołowałam - może zdam się na Ciebie coś mi podsuniesz ciekawego?
Widzę, że masz Kalmar C.... ponoć chorowity? Jak się sprawuje u Ciebie?
Z przykrością wyczytałam o przejściach biednej różyczki przesadzanej po kilkunastu latach Az się boje ruszać moje...ale najstarsze to 3-latki, a większość ubiegłorocznych...może lepiej to zniosą? Jak można im złagodzić trud przeprowadzki?
Hermitage fajna, ale podobnie jak Jule, sporo mam tego koloru.. Clair R. za to biorę jesienią..nie żebym bladawców miała za mało
Pozdrowionka

ps. u mnie smagliczka fioletowa rozsiała się tak samo jak biała

Kasiu bo widzisz ani angielki ani inne bardzo popularne róże mnie nie kręcą więc zabrałam się za mało znane i do tego z taką fajną nazwą jak : upominek, pamiątka, wspomnienie. Kto nie cieszy się z jakiegoś upominku

Kalmar Castle mam dwa drugoroczniaki. W zeszłym roku były zdrowe i bujnie kwitły tylko miały plamy na liściach z jakiegoś oprysku jeszcze ze szkółki. Tej zimy niby nie przemarzły i dość ładnie wystartowały ale chyba majowy przymrozek im zaszkodził bo ciężko im potem szło. Jedną ścięłam prawie do ziemi i teraz ma tylko dwa pędy wypuszczone od korzeni. Druga bardziej odporna i nawet ładnie kwitła za pierwszym razem ale potem cięłam jeden pęd za drugim, teraz ma nawet dość sporo pąków. Jutro muszę zrobić im zdjęcia. Co do chorób to wyraźnych objawów nie miały w tym roku bo takie schnięcie i żółknięcie to chyba było raczej z przemrożenia a nie z choroby. Z ręką na sercu to nie wiem czy bym ją drugi raz kupiła i mogła polecić z czystym sumieniem. Chyba są mniej wrażliwe róże w podobnych kolorach.

Maju, ja mam to samo. Muszę przesadzić Aphrodite, bo za blisko posadziłam Muzykantów. Zlewają się ze sobą. Nie daleko będę przesadzała, ale zwiększę odległość między nimi. Ale to zostawię już na wiosnę. Muszę w dodatku posadzić coś między nimi, co je jeszcze bardziej rozdzieli.

Gosiu te ciągłe przesadzania to chyba nam wchodzą w krew, bez takich rewolucji nie możemy istnieć.

Majka u mnie ta lila -róż smagliczka rozsiewa sie na potęgę i właśnie tworzy skalniakową obwódkę .Mnie sie bardzo podoba .Cała w bieli,czyli do poduszki ,a gdzie bukiecik róż do tego

Jadziu te białe maluchy rosną pod wysokimi różami, te konkretne pod Comte de Chambord więc zdjęć razem to chyba nigdy nie będzie, to nie te poziomy.

jej wysokość Comte de Chambord

Majeczko, czytam i się cieszę, bo Twoje marzenia się spełniają
Szkółka ruszyła teraz tylko pozostaje zamawiać ..... i czekać do wiosny

Majeczko spełniają się tylko kiedy ja to wszystko posadzę
Mam od września pod opieką 1,5 roczną wnuczkę Basię i całe 9-10 godzin dnia nie będzie do pracy w ogrodzie a wiadmo jak wcześnie robi się ciemno. Zaznam takiego ograniczenia czasowego jak pracujące ogrodniczki.

[Margo2]

Masz rację, że przesadzanie wchodzi w krew. No i ciągle, mimo, że wydaje mi się, że to już koniec wynajduję miejsca do zmian, nowego sadzenia. To mnie bardzo cieszy.
U mnie Comte coś przychorowała, ale nowe pędy są już w porządku. Może nawet jeszcze zakwitnie?

[JAKUCH]

Majka oj nie zazdroszczę tego maluszka, chociaż to radość w domu ,ale jednak ręce związane wiem coś o tym ,ale u mnie to już mit .Comte śliczniusia a moja z patyczka ,przesadzana dopiero sie kuruje,ale już się cieszę na jej przyszłoroczne kwiaty

[majka411]

Majeczko spełniają się tylko kiedy ja to wszystko posadzę
Mam od września pod opieką 1,5 roczną wnuczkę Basię i całe 9-10 godzin dnia nie będzie do pracy w ogrodzie a wiadomo jak wcześnie robi się ciemno. Zaznam takiego ograniczenia czasowego jak pracujące ogrodniczki.

Dasz radę, posadzisz wczesną jesienią będzie dobrze. Wnusia Basia to mały skarbek, pewnie Cię umęczy, ale będziesz szczęśliwa. Rób w międzyczasie plany nasadzeń, szczególnie tego żółtego souvenira o którym gdzieś pisałaś. Buziaki dla Was

[Jule]

Tez cos ostatnio u mnie z czasem kiepsko ale chyba wkoncu lato do mnie zawitalo i gna mnie na zewnatrz - no nie moge w domu usiedziec

[edulkot]

Witajcie poświątecznie.
Chyba wraca lato bo nawet troszkę ciepła dzisiaj było i słoneczko przygrzewało.

Gosiu ja nie cierpię przesadzać zwłaszcza róż i krzewów jak są już dobrze zakorzenione. Staram się tak wymyślać nasadzenia żeby błędów było jak najmniej ale nie da się tego uniknąć.
Comte teraz ma przerwę i chyba będzie rosła ale na kwiaty wrześniowe liczę.
Jadziu też sobie nie zazdroszczę tej radości ale jak trzeba dzieciom pomóc to nie ma zmiłuj się.
Ja liczę że za rok Comte pokarze się już jako dorosła róża bo ten rok nie był aż tak obfity w kwiaty.

Majeczko chciałaś chyba powiedzieć że wczesną wiosną. Znając życie róże przyjdą w grudniu jak będzie zimno i pewnie pójdą do wspólnego zadołowania.
Oj umęczy mnie ona bardzo bo bez Mimi jak nazywa swoją mamę nigdzie się nie ruszała do tej pory więc początki będą bardzo trudne.
Plany nasadzeń robię już od dawna a żółtych Souvenirów jest więcej.
Souvenir de Claudius Pernet - złoto-żółty - chyba bardziej żółty niż złoty
Souvenir de Pierre Notting -złoto-żółty - troszkę podobny do S. d'Elise Vardon
Souvenir de Charles Laemmel - złoto-żółty - ciemne złoto
Souvenir de Lucien Massad - pomarańczowo-różowy - nie do końca wiem jakiego się spodziewać bo są tylko 3 zdjęcia i każde w innym kolorze
Souvenir de J. B. Guillot - pomarańczowo-czerwony - chyba najładniejszy z nich wszystkich ale jaki będzie to dopiero się przekonam jak zakwitnie bo na Helpie każde zdjęcie jest w innym kolorze
Nie ma bardzie odpowiedniego koloru do zaznaczenia więc będzie winny kolor.

Jula idzie lato i podobno ma być ciepło więc pewnie znowu będziesz miała mniej czasu.
Ja od jutra zabieram się ostro do roboty w ogrodzie. Muszę wykopać irysy bródkowe i Wam powysyłać bo teraz najwyższy czas na ich sadzenie. Będziesz w domu czy gdzieś wyjeżdżasz?

Trochę zieloności z ogrodu.



nawet nie zauważyłam że rośnie tam wilczomlecz, potrafi w parę dni taki wielki urosnąć

A teraz wielka niespodzianka i zaskoczenie i ciągle nie umiem uwierzyć w to co widzę. To sadzonka hortensji którą dostałam od Irenki-Adamiec





A tak wyglądała 20 lutego
Czy to jest możliwe i co to za hortensja

Na ten widok radość ogarnęła moje serce
mimo że gąsienica przeżera moje kopry cieszę się bardzo bo za niedługo będzie fruwał Paź królowej spotkałam jeszcze jedną

[AGNESS]

Majeczko będzie przepiękny motyl....ale i gąsiennica bajecznie kolorowa i śliczna