Róże u podnóża gór.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże u podnóża gór.
Nie potrafię podać nazwy żadnego preparatu
Po prostu idę do sklepu i kupuję to, co akurat mają. 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Ja jednak wolę wiedzieć z czym mam do czynienia.
Zbyt drogo mnie kosztowało przywracanie równowagi ekologicznej, żeby ją jednym opryskiem zniszczyć.

Zbyt drogo mnie kosztowało przywracanie równowagi ekologicznej, żeby ją jednym opryskiem zniszczyć.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Róże u podnóża gór.
Z opryskami może być różnie
Wciąż przyglądam się swoim różom, trochę choruje, ale z powodu pogody nie ma raczej możliwości, żeby je pryskać. Jednak te, które wiosną potraktowałam Miedzianem wyglądają wciąż dobrze
Albo mam takie fajne odmiany, albo ten oprysk zlikwidował problem lub przynajmniej odsunął go w czasie-we wrześniu nie będzie mnie to tak mocno martwić.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Ja, jeśli się pojawią jakieś plamy to będę obrywać liście i wywalać.
Pryskać na pewno już nie będę.
Chyba, że jakimś biologicznym preparatem.
Niezawodnie skutkuje u mnie mieszanka wyciągu z czosnku, skrzypu i szałwii z dodatkiem wyciągu z pestek z grapefruita.
Pryskać na pewno już nie będę.
Chyba, że jakimś biologicznym preparatem.
Niezawodnie skutkuje u mnie mieszanka wyciągu z czosnku, skrzypu i szałwii z dodatkiem wyciągu z pestek z grapefruita.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Dobra wiadomość dla tych, którzy kupili w tym roku Charlsa Albanel.
Zaczyna drugi raz robić pączki kwiatowe.
A wiec na 100% powtarza kwitnienie.

Zaczyna drugi raz robić pączki kwiatowe.
A wiec na 100% powtarza kwitnienie.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
A tu już w rozkwicie.

Całkiem przemarzła zimą aż do ziemi Blossomtime.
Myślałam że już po niej, bo długo nie dawała znaku życia.
A tu proszę.

Ciągle kwitnie Comte de Chambord.
Ale już nie tak bogato jak wiosną i wczesnym latem.
Chociaż stale wypuszcza nowe pędy.

Cały czas kwitnie też rozpoznana na forum jako Lichtkonigin Lucia.
No i pięknie pachnie.

A te tez nie chcą być gorsze i kwitną w najlepsze.


Całkiem przemarzła zimą aż do ziemi Blossomtime.
Myślałam że już po niej, bo długo nie dawała znaku życia.
A tu proszę.

Ciągle kwitnie Comte de Chambord.
Ale już nie tak bogato jak wiosną i wczesnym latem.
Chociaż stale wypuszcza nowe pędy.

Cały czas kwitnie też rozpoznana na forum jako Lichtkonigin Lucia.
No i pięknie pachnie.

A te tez nie chcą być gorsze i kwitną w najlepsze.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże u podnóża gór.
Grażko
zajrzałam tutaj i już wiem, że mam podobny problem z obiema moimi goździkowymi różami.
Ostatnio w ogrodniczym kupiłam taki środek dolistny w plastikowej butelce Substrala : Chelat żelaza FE.
Podobno pomaga różom przetrwać zimę oprysk podobnym środkiem z zawartością Cynku Zn przed zimą , około połowy października.
Piękna róża Charles Abanel

Ostatnio w ogrodniczym kupiłam taki środek dolistny w plastikowej butelce Substrala : Chelat żelaza FE.
Podobno pomaga różom przetrwać zimę oprysk podobnym środkiem z zawartością Cynku Zn przed zimą , około połowy października.
Piękna róża Charles Abanel
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże u podnóża gór.
Melduje się i w tym wątku
Twoje różyczki bardzo w moim guście
Twoje źródło róż także mnie przekonało... Będzie zamówienie... No i mamy podobny areał
Tylko u mnie jeszcze do zagospodarowania 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Krysiu - dzięki za informacje.
Muszę się wybrać do ogrodnika.
Tylko nie wiem kiedy.
Na razie to podsypałam takim do trawy przeciwmchowym, ze zwiększoną zawartością żelaza.
Aniu - miło mi.
Cieszę się, że link Ci się spodobał.
Wiele osób tam kupuje i są zadowoleni.
Ja też.
A co do areału to szybciej Ci się skończy niż myślisz.
Muszę się wybrać do ogrodnika.
Tylko nie wiem kiedy.
Na razie to podsypałam takim do trawy przeciwmchowym, ze zwiększoną zawartością żelaza.
Aniu - miło mi.
Cieszę się, że link Ci się spodobał.
Wiele osób tam kupuje i są zadowoleni.
Ja też.
A co do areału to szybciej Ci się skończy niż myślisz.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże u podnóża gór.
Kończącym się areałem będę się martwić, jak przyjdzie na to pora. A to chyba nie szybko... Jeśli xródło polecasz, a inni także są zadowoleni - to ja spróbuję. Wybrałam...
Chyba...
Zobacz na pw, ok?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże u podnóża gór.
Dziękuję 
Re: Róże u podnóża gór.
Nie mam nic do powiedzenia, ale dopisuję się do wątku, żeby go za każdym razem nie szukać przez Twój profil.
Chyba lada chwila zgromadzona tu wiedza o różach będzie mi bardzo potrzebna. 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Linetko pytaj o co chcesz.
Odpowiem, jeśli tylko będę wiedziała.
Odpowiem, jeśli tylko będę wiedziała.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Róże u podnóża gór.
Grażynko, to powtórzę pytanie do Ciebie, które tak mądrze
umieściłam na moim wątku.
Co myślisz o hodowaniu kilku krzewów róż, między którymi umieszczono by plastikowe koszyki z cebulowymi? Te koszyki usuwałoby się latem a we wrześniu sadziło ponownie w nowej konfiguracji. Czy takie towarzystwo nie byłoby dla róż uciążliwe?



