Gratuluję odwagi z tym zimowaniem kobei



Kilka lat temu z mamą wysiewałyśmy (chyba ze dwa razy) nasiona z własnej hodowli i kobea bez żadnych przeszkód wzeszła i bardzo ładnie rosła. W tym roku niestety nasion nie zawiązała

Pozdrawiam i życzę powodzenia z kobeą
