Swojski bałagan

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Marzenko to byłyby najwyższe nagietki świata :) chyba wrzucę je gdzieś do identyfikacji, tylko muszę zgrać zdjęcia. A słoneczniczki podeślę z przyjemnością, bo u mnie rosną nawet na podjeździe między płytkami, w truskawkach i dosłownie wszędzie. Przepis na pasztet zaraz wyślę, mało roboty, a jedzenia sporo :wink:

Z warzywnika i rejonów przyległych:

92. Uprawa współrzędna... chyba nie do końca o to chodzi :;230
Obrazek

93. Nabiera rumieńców, choć rdza też się pojawiła
Obrazek

94. Jak na czarownicę przystało...
Obrazek

95. Dalia raz
Obrazek

96. i dwa
Obrazek

97. Rozwar
Obrazek

98. Heliotropek-roztropek
Obrazek

99. Winko będzie?
Obrazek
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Swojski bałagan

Post »

Oj, jakie fajne zdjęcia ;:138 , a czemu przy zdjęciu dyptama piszesz, że "jak na czarownicę przystało". Też go mam :?:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Olu mam nadzieję, że jutro odbierzesz przesyłkę, bo wiadomości nie odbierasz.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Swojski bałagan

Post »

Ojej! Jakie papryczki! Ja nie umiem ich uprawiać, za mało serca wkładam i przedze wszystkinm czasu :roll: Albo zarastaja, albo sie kładą. Ostatnio napadły je nasturcje!
Żółta dalia urocza!
I winogrona apetyczne! Jeszcze chwila, a będzie można jeść!
Znalazłam Cie w moim wątku i jakoś sobie nie przypominałam, żebym buszowała kiedyś u Ciebie więc nadrabiam :-)
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
wiolamanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4127
Od: 16 cze 2012, o 20:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Piękne i wdzięczne ostróżki ;:108 :wit
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Marzenko to nie dyptam, a wrotycz - zielsko z łąki. A mi się wszystkie zioła z czarownicami kojarzą :wink: wrotycz ponoć mrówki odstrasza, ale z tego co widzę bywa różnie.

Marysiu Dziękuję za ekspresową i dużą przesyłkę ;:196 wczoraj miałam problemy z forum i co się zalogowałam to po kilku minutach mnie wywalało.

Miłko dzięki za wizytę i miły komentarz. Te papryczki dostałam w stadium rozsady, a w gruncie tak zaszalały. Tylko nie wiem jaki mają mieć kolor, a więc kiedy je zebrać :)

Wiolu dziękuję za odwiedziny. Niestety po ostróżkach zostały już tylko liście i siewki. Jak kwitną mój bałagan ma najwięcej uroku.
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Swojski bałagan

Post »

Miałam to "coś" pomarańczowe ale teraz zapomniałam nazwy -może później mnie olśni.
Winogron i u mnie w tym roku obfity ale z winkiem się zastanowię jeszcze stoi takie z przed czterech lat -straszny ból głowy na drugi dzień po wypiciu. :;230
Dalie śliczne ale ja podobnie jak róże oglądam je z przyjemnością u innych.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Olu owoce dorodne, ino schrupać (rdza u mnie też opanowała gruszki i to od wiosny). Śliczne dalie, heliotrop pachnie!
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Jolu Jak sobie przypomnisz to będę bardzo wdzięczna. Nurtuje mnie co to jest, a z niczym się nie kojarzy. A co do winka i bolącej głowy to cena za przyjemności jakaś musi być :wink:

Marysiu ta rdza to wredota jednak. A jak tu wyrzucić jałowce, które są już stare i wysokie... Zwłaszcza, że w okolicy inni też mają. No i jest rdza, ale gruszek też trochę będzie. I jałowce też zostaną.

100. Jak na setne djęcie przystało - moje dwa ulubione kwiaty - na prowadzenie chwilowo wysuwa się frezja, która kwitnie i pachnie na całego! Jednak już powoli doganiają ją chryzantemy, na razie bujne krzaki, a za jakiś czas kolorowe kępy.
Obrazek

101. Pomarańczka-cosia liście...
Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Olgo a jałowce powodują rdzę, bo ja czytałam że kędzierzawość brzoskwiń. Jałowce są nosicielami. Ładna setka a jak jeszcze pachnie :uszy
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Marysiu zaczęłam się zastanawiać po tym co napisałaś i doczytałam trochę. Rdza to grusze i jałowce - nawzajem na siebie przenoszą. Podobno najczęściej jałowiec sabiński. W zależności od autora piszą, że przenosi się na 100 lub nawet 1000 metrów. A kędzierzawość (którą też mamy) jest tylko na brzoskwiniach (i nektarynach) i przenoszą ją owady itp.
Dzięki Tobie jestem troszkę mądrzejsza, widzisz jaki masz na mnie dobry wpływ :)

Wykopałam rządek szczypiorku i mam go za dużo... Może jacyś chętni na taki wiosenny cienki szczypiorek?
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Jak się dowiedziałam o tych jałowcach, to się ich pozbyłam z ogrodu (a miałam stare owocujące po poprzednikach). Nie mam ich już ze 4 lata, a kędzierzawość jest cały czas. Na tych mniej szlachetnych jest, ale są owoce i listki, a mam taką szlachetną brzoskwinię z której chyba nic nie będzie, bo nie rośnie liści niewiele mocno skręcone, zastanawiam się czy nie wykopać. Rdza w poprzednich latach była nawet obrywałam listki bo była na kilkunastu liściach, ale w tym roku na obu gruszkach i na takiej młodej daleko od tych starych i to na każdym listku plamka. U innych to samo. Zobaczymy co będzie za rok . Szkoda wycinać starego owocującego drzewa (konferencja). Ale jak piszesz że działa na 1000 m to co kilometr na pewno jest jakiś jałowiec , bo to teraz modne!
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Właśnie jak o tych odległościach przeczytałam, to dałam za wygraną. Grusza żyje tylko jest w plamki, owocuje to niech i jałowce będą. Zwłaszcza, że te jałowce to prawie w moim wieku, a i ewidentnych objawów na nich nie widać.
Marysiu stosujesz u siebie jakieś opryski? Ja jestem im niby przeciwna, ale brzoskwinie akurat chemię dostają. Inaczej to mogłabym je powycinać. Jak leczyłam te moje brzoskwinie to zaczęłam od wycięcia kędzierzawych listków w lecie, potem paliłam jesienią wszystkie opadłe (plus oprysk miedzianem) i na wiosnę chyba syllitem po gołych badylkach prysnęłam. Efekty były bardzo widoczne - od tamtego czasu chorują jedynie końcówki niektórych gałązek.

Inna sprawa, że z jakiegoś powodu brzoskwinie od paru lat mają czarne plamki na owocach. Wygląda to na jakiegoś grzyba, ale po owocach pryskać nie zamierzam, a i nie wiem co to faktycznie jest.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Rok temu pryskałam sillanem i kędzierzawość wystąpiła, w tym roku jedynie naturalne gnojówki i na jednej jest, na tej młodej szkoda gadać, a na jednej nic zdrowiutka. Rok temu kropienie nic nie dało nie tylko u mnie. Na drzewa chemii nie stosuję , bo musiałabym pryskając do góry siebie opryskać i rezygnuję. Kupowałam w ubiegłym roku dobroczynka gruszowego wg porad fachowca z Roku w ogrodzie. I po raz pierwszy na niektórych drzewach miałam owoce w tym roku na kolejnych dwóch drzewach mam pierwszy raz jabłka.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Swojski bałagan

Post »

Ta grusza ma rdzę! Trzeba co rok opryskiwać, bo potem przestaje owocować. W tym roku przerobiłam temat, bo już się załamałam, że moja gruszeczka nie ma owoców. Sąsiadka wycięła jałowce, a ja będę ratować moje drzewko.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”