Witaj
Mariolu
Każdy z nas kiedyś zaczynał od wyrównywania, grabienia, sadzenia...
U mnie do dzisiaj teren do końca nie jest wyrównany. Nosimy się z tym zamiarem już od paru lat, ale albo nie ma czasu, albo nie ma funduszy...

Jednak z roku na rok, coś tam się przekopie, coś się dosypie, zasadzi...i jakoś pomału ogródek nabiera wyglądu
Trzymam kciuki za Twoje ogrodowe poczynania

Zakładaj swój ogródkowy wątek i pokaż nam Wasze włości
Oto przekopana rabatka, pod nowe nasadzenia. Nie było łatwo, bo oprócz tego kawałka, który wczoraj już przekopałam, reszta była naszpikowana gruzem

Podczas utwardzania terenu pod kostkę brukową, nawieziono tutaj sporo gruzu i rozgarniano go na boki. Niestety rabatka jest tuż obok kostki, więc i gruzu na niej było sporo. No ale tyle ile się dało wybraliśmy, resztę przekopaliśmy z ziemią ogrodową. Jeszcze trochę trzeba ziemi dokupić i dosypać, ale to już jutro... jeszcze muszę zaokrąglić bardziej końce rabaty (tak jak zaznaczone brązowym kolorem) ...
