Pająki i inne nasze plagi

[izabela14]

Hahaha ale się uśmiałam,pięknie i poetycko babuchna opowiadasz o Swojej fobii,moją są niestety żaby i rozumiem ten Twój pisk na ustach i pomykanie w podskokach....

[Tomek-Warszawa]

U mnie są małe żabki w szklarni ale takie malusieńkie żabki

[izabela14]

nawet te małe mnie przerażają,w jarzynach zasiedliła mi się ta ogromna ropucha nie wiem jak się fachowo nazywa ale za nic nie chce odejść z tego miejsca,no i nie pozostało mi nic innego jak wysyłać członków rodziny po jarzyny

[Tomek-Warszawa]

U mnie tez w ogrodzie jest ta duża ropucha siedzi sobie w ziemniakach i wcale nie chce iść w inne miejsce.

[izabela14]

no właśnie,jakieś uparte te duże brrr

[Tomek-Warszawa]

One są chyba leniwe bo się wcale poruszać nie chce tylko tak siedzi tam

[izabela14]

dokładnie to znam,a jak chciałam troszkę ją pogonić to obracała się w moją stronę ,no to ja w nogi i co?...żaba wygrała

[Tomek-Warszawa]

Ona ci nic nie zrobi. W moja stronę też patrzyła ale nie chciała nawet trochę się oddalić. Albo taka leniwa albo stara jakaś

[babuchna]

Czy mi się wydaje, czy temat się jakby lekko rozjechał?
O pająkach miało być.

[Tomek-Warszawa]

Jakoś tak zjechaliśmy z drogi

U mnie w szklarni są te takie duże czarne pająki(nie wiem jak się nazywają)

[izabela14]

leniwe,brzydkie i takie...odrażające,no nie wiem czy nic mi nie zrobi,nieważne i tak się jej boję i tak już zostanie pewnie,od kilku lat na szczęście i nieszczęście właściwie,zależy z której strony patrzeć ,jest ich w naszych okolicach dużo mniej no i w ogrodzie już się tak często nie pojawiają,więc nie gonię w podskokach po ogrodzie i nie piszczę,a sąsiedzi nie patrzą się na mnie jak na wariatkę,raz nawet przybiegli z pomocą do mnie bo myśleli że coś mi się stało

-- 9 sie 2012, o 14:49 --

aj przepraszam,minęłyśmy się z postami

[Tomek-Warszawa]

Żaba jest bardzo pożyteczna tak jak pająki.

[izabela14]

Ja to wiem,ale nie mogę przetłumaczyć tego tej drugiej osobie we mnie hahaha,no a tak poważnie to mówi się trudno,zaciska się zęby i czeka się aż żabsko samo gdzieś pójdzie,a wracając do tematu pająków to rzeczywiście jest ich w tym roku ogrom i to właśnie tych dużych kolorowych,ale i różnego kalibru robactwa też jest pełno więc harmonia w przyrodzie musi być i żabki i pajączki musimy znosić bo inaczej robactwo by nas zjadło

[Tomek-Warszawa]

Dokładnie. Musisz się pogodzić z żabką że "mieszka" u Ciebie

[izabela14]

Nie ma innej rady