Zielony świat Moniki cz. 2
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Monisiu, ja już poszukuję tych trzech co u Ciebie wymieniłam.
Jedną znalazłam (Anabell) ale aukcja się skończyła na Allegro. 
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Heloł Monia
Nasza Gosia się na nas złosci bo mówi,że ciężko grupę kujawianek namówić na spotkanie...chyba ma rację
Co z tym robimy???
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Edytko no co ty
Zobaczymy jaki mi pójdzie z ukorzenianiem szczepek to masz jak w banku. Tak jak pisała wcześniej Marzenka w połowie sierpnia pobiera się odnóżki. Izabela i Annabel to duże krzaki to nie będzie problemu ale Graham to taka połamana mizerota i nie wiem ile z niej wyjdzie sadzonek a kolejka jest długa. Zawsze jeszcze można pobrać na wiosnę (jak przeżyją zimowanie
)
Marzenko - widziałam, chyba Gosia ma złym humor. Spotkania u Babopielki nie będzie, Aga ma niedługo przyjazd męża to będzie zajęta więc trzeba coś wykombinować. Lucynka wraca 12 znad morza to zaczniemy ostro planować tylko 18 jest zajęty bo Gosia jedzie do Szmita. Halinka była chętna na przyjazd
Marzenko - widziałam, chyba Gosia ma złym humor. Spotkania u Babopielki nie będzie, Aga ma niedługo przyjazd męża to będzie zajęta więc trzeba coś wykombinować. Lucynka wraca 12 znad morza to zaczniemy ostro planować tylko 18 jest zajęty bo Gosia jedzie do Szmita. Halinka była chętna na przyjazd
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Dziękuję Monisiu, będę czekać 
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Monia a czy my kujawianki do tego szmita jechac nie możemy? przeca broniu szmit to fajny chłopak
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Marzeno, zarzucasz mi że piszę głupoty, może dla Ciebie to sa głupoty, ale do sedna sprawy, kto nagadał? pytasz , o ile dobrze pamiętam mój profesor od produkcji roślinnej już krytykował herbicydy , bo niszczy się naturalnych wrogów szkodników, a tu http://piotrbein.wordpress.com/2012/03/ ... biosferze/ , http://www.zdrowa-ziemia.pl/rolnictwo/r ... ca-roundup i tu http://wirtualnapolonia.com/2010/10/28/ ... plodnosci/ i tu http://www.wloclawek.info.pl/wloclawian ... ,8649.html mało czy mam znaleźć więcej ?Marzenka79 pisze: Trzynastko-kto Ci takich bzdur nagadał o roundapie??? że niby przez 10 lat się nie rokłada????aha-roundap nie pali wszystkiego-nie weźmie np skrzypu polnego i powoju-tu trzeba pokombinować z innymi solami
ile się rozkłada można poczytać tu:
cytat ze strony http://piotrbein.wordpress.com/2012/03/ ... a-zdrowiu/
Roundup zostaje w środowisku
--nazwa zastrzeżona1-- chwaliło się, że Roundup szybko biodegraduje się w glebie. Sądy w USA i Europie złapały tu koncern na fałszywej reklamie. Wg własnych danych --nazwa zastrzeżona1--, tylko 2% produktu rozłożyło się po 28 dniach. Okres rozkładu glyfosatu zależy od pH i typu gleby, pozostałości po plonach Roundup Ready i obecności enzymów, które rozbijają molekuły. Niekiedy glyfosat potrafi chwycić składniki odżywcze gleby i pozostać cały do parudziesięciu lat. Glyfosat atakuje z powietrza i z ziemi. Może dryfować z wiatrem, albo uwolnić się z umarłych chwastów i wędrować przez glebę do zdrowych roślin.
Nawet małe ilości glyfosatu powodują szkody. Wg badań europejskich, mniej niż 30 g/ha przeszkadza roślinom w pobieraniu i transporcie niezbędnych mikro-składników. Coraz więcej rolników widzi więc, że uprawy, posiane lata po aplikacji Roundup na danym polu, mają osłabioną obronę i zwiększoną podatność na choroby glebowe. Poziom glyfosatu w glebie rośnie z każdą aplikacją, w roślinach wieloletnich jak lucerna, może akumulować się przez 6-8 lat.
Moniko przepraszam że u Ciebie ale nie lubię jak ktoś mi wrzuca że piszę głupoty , skończyłam Liceum o profilu ogrodniczym, więc chyba jednak coś tam pamiętam.
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Edytko - trzymaj kciuki za powodzenie w ukorzenianiu
Marzenko - a ten fajny Broniu Szmit to gdzie rezyduje??
Trzynastko - chętnie poznam oba punkty widzenia bo jestem w temacie zielona jak szczypiorek na wiosnę
Nic się nie stało.
Marzenko - a ten fajny Broniu Szmit to gdzie rezyduje??
Trzynastko - chętnie poznam oba punkty widzenia bo jestem w temacie zielona jak szczypiorek na wiosnę
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Fuksje cudo
! Szczególnie spodobały mi się: Tamara Balyasnikova, Izabela Cieszyńska i Lovely Blue.
Koleusy wspaniałe - wyglądają idealnie
i widać, że im bardzo wygodnie na Twoim balkonie
.
Szalejący skrętnik też prezentuje się świetnie
. Ma taką masę kwiatów, że aż mnie skręca, że moje tak nie chcą
.
Koleusy wspaniałe - wyglądają idealnie
Szalejący skrętnik też prezentuje się świetnie
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Wydaje mi się, że środki chmiczne trzeba stosować tylko w ostateczności. Nikt mi nie wmówi, że nie mają negatywnego wpływu na środowisko. Jak myślicie, dlaczego wymierają np. pszczoły??? Powiem wam, że wolę mieć trawnik z koniczyną, mleczem itp. niż sypać namiętnie chemią. Mamy życ zgodnie z naturą, a nie na siłę ją ulepszać, poprawiać. Poza tym zawsze myślę o moich praprawnukach i ich dzieciach... Żebyśmy mieli im co zostawić 
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Trzynastko, sweety chapeau bas
dbajmy o to, co zostanie po nas. Monia zostaw trochę chwastów dla Albercika 
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Ja też wolę trawnik z koniczynką, bo jest piękny a taki bez jednego mlecza czy innego kwiatuszka to można sobie na półce w domu postawić 
Nie chcę nikogo urazić, broń Boże. Kiedyś w "Maji w ogrodzie" widziałam sytuację. Młoda dziewczyna siedziała w swoim ogrodzie, paznokcie naokoło 2,5 cm, szpilki, miniówa do samej d... i rozprawiała o tym jaki ma piękny ogród. Przy czym sam ogród był zrobiony pod linijkę tak jak i właścicielka. W toku rozmowy okazało się, że właścicielka nie do końca wie, co ma posadzone w ogrodzie, bo wszystkim zajmował się dobrze opłacany ogrodnik. I właśnie z takimi trawnikami od razu kojarzy mi się taki obrazek.
O Randapie się nie wypowiadam, bo się nie znam. Ale jako początkująca ogrodniczka "pełną gębą" chętnie wysłucham dyskusji, dopóki nas Monia nie wyprosi
Nie chcę nikogo urazić, broń Boże. Kiedyś w "Maji w ogrodzie" widziałam sytuację. Młoda dziewczyna siedziała w swoim ogrodzie, paznokcie naokoło 2,5 cm, szpilki, miniówa do samej d... i rozprawiała o tym jaki ma piękny ogród. Przy czym sam ogród był zrobiony pod linijkę tak jak i właścicielka. W toku rozmowy okazało się, że właścicielka nie do końca wie, co ma posadzone w ogrodzie, bo wszystkim zajmował się dobrze opłacany ogrodnik. I właśnie z takimi trawnikami od razu kojarzy mi się taki obrazek.
O Randapie się nie wypowiadam, bo się nie znam. Ale jako początkująca ogrodniczka "pełną gębą" chętnie wysłucham dyskusji, dopóki nas Monia nie wyprosi
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Tak, dbajmy o to co po nas zostanie, wiele ludzi nie myśli wcale co będzie potem..a zostają nasze dzieci , wnuki...niech też cieszą się trawnikiem z mleczami hhehee mam ich dużo i robimy z nich lalki z lokami
fajna zabawa
Edyś zobacz program. Artykuł tez ciekawy.
http://uwaga.tvn.pl/39357,wideo,212245, ... ortaz.html
Ale nie wracajmy do tematu , każdy niech wyciągnie wnioski pogrzebie w necie i wybierze swoją drogę postępowania w ogrodzie i w doniczkowych, przecież mamy wolność wypowiedzi i wolność w tym co robimy w domu, w świetle prawa oczywiście
Edyś zobacz program. Artykuł tez ciekawy.
http://uwaga.tvn.pl/39357,wideo,212245, ... ortaz.html
Ale nie wracajmy do tematu , każdy niech wyciągnie wnioski pogrzebie w necie i wybierze swoją drogę postępowania w ogrodzie i w doniczkowych, przecież mamy wolność wypowiedzi i wolność w tym co robimy w domu, w świetle prawa oczywiście
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Witaj Moniczko
Kochana przykro mi,że u Ciebie akurat taka dyskusja gorąca ale ...dziewczyny mają swoje racje i ok-ja nikogo odwodzić nie zamierzam,tyle,że one zajmują się prywatnymi ogrodami.Gdybym ja miała tak ekologicznie zajmować się wszystkimi terenami które mam pod opieką to czarno to widzę-mój szef u którego mam 4hektary ogrody życzy sobie mieć ogród na najwyższym poziomie-bez chwastów np w trawie.To dlatego się nadal uczę,żeby widzieć jak tą chemię w ogóle stosować.Kolejne-zakładając nowe tereny zielone(skwerki,ogrody) jak wy sobie wyobrażacie pozbyć się istniejącej już tam roslinności? Ręczne motyczenie?? 
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Witam w deszczowe przedpołudnie
Wiktorio - a dziękuję kochana w imieniu kwiatków
Tamara rozwinęła dzisiaj cztery pączki i siedzę i się gapię jak sroka w gnat
W końcu się na mnie wściekną za to wieczne podglądanie
Koleuski to moja tegoroczna miłość - zaraz po fuksjach i pelargoniach
Mój M. się śmieje, że jak oglądamy film to on nigdy nie wie czy patrzę się w telewizor czy znowu gapię na skrętniki które stoją blisko ekranu
Co ty kobieto robisz o tej godzinie na forum zamiast spać??
Sweety - hm, u mnie to była konieczność. Nigdy bym nie zlała randapem trawniczka żeby pozbyć się koniczyny czy mlecza, a w przypadku takiej chwastowej łączki musiałam sobie pomóc bo samo pielenie nie zdawało egzaminu. Pierwszy i ostatni raz.
Kubasiu - gdyby Albercik chciał zjeść jakiegoś mleczyka to by było dobrze, on woli psią karmę i dywan w małym pokoju
Edyś - co to za przyjemność posiadania ogrodu zrobionego przez kogoś innego? Przecież to cała frajda jak się samemu grzebie w ziemi
No ale są gusta i guściki i jest ogromna ilość osób która lubi mieć gotowe i się potem chwalić jaki to ma piękny ogród, al nic o nim nie wie. My jesteśmy pozytywnie zielono zwariowani
Wszelkie dyskusje mile widziane, nikogo nie wyrzucę
PS. Pamiętacie moich działkowych sąsiadów bałaganiarzy? Miałam zamiar z nimi pogadać, ale jak przyszłam na działkę w zeszły poniedziałek to zauważyłam, że częściowo jest posprzątane za tą ruderką co stoi zaraz przy płocie więc stwierdziłam, że dam im jeszcze czas skoro się zabrali za sprzątanie. Zresztą nasza działka to też teraz pobojowisko
We wtorek czekała mnie kolejna niespodzianka bo sąsiedzi - rozebrali ruderę
Tak w 3/4 już jej nie ma więc mam szansę na ładniejszy widok zza płota
No tego się nie spodziewałam !!
Wiktorio - a dziękuję kochana w imieniu kwiatków
Sweety - hm, u mnie to była konieczność. Nigdy bym nie zlała randapem trawniczka żeby pozbyć się koniczyny czy mlecza, a w przypadku takiej chwastowej łączki musiałam sobie pomóc bo samo pielenie nie zdawało egzaminu. Pierwszy i ostatni raz.
Kubasiu - gdyby Albercik chciał zjeść jakiegoś mleczyka to by było dobrze, on woli psią karmę i dywan w małym pokoju
Edyś - co to za przyjemność posiadania ogrodu zrobionego przez kogoś innego? Przecież to cała frajda jak się samemu grzebie w ziemi
Wszelkie dyskusje mile widziane, nikogo nie wyrzucę
PS. Pamiętacie moich działkowych sąsiadów bałaganiarzy? Miałam zamiar z nimi pogadać, ale jak przyszłam na działkę w zeszły poniedziałek to zauważyłam, że częściowo jest posprzątane za tą ruderką co stoi zaraz przy płocie więc stwierdziłam, że dam im jeszcze czas skoro się zabrali za sprzątanie. Zresztą nasza działka to też teraz pobojowisko
- Karolina__
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3039
- Od: 22 lip 2009, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Zielony świat Moniki cz. 2
Nie uwierzę póki nie zobaczę 


