Wczoraj lało, dziś pada.
U Oliwki - 2012
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
U mnie jeszcze wciąż mieszkają rolnicy
Widać i słychać kombajny, które warczą niekiedy do późnej nocy. Jakoś mnie to uspokaja
Wczoraj lało, dziś pada.
Wczoraj lało, dziś pada.
- katja
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: U Oliwki - 2012
Coś zielonego żre mi Lykkefund
, po liściu zostaje tylko nerw
. Przyuważyłam małe zielone gąsieniczki słabo widoczne na liściach. Póki co unicestwiam gada mechanicznie
. Oliwko, może spotkałaś coś takiego na swojej różanej drodze? Nie wiem czy wyjeżdżać z cięższą chemią 

Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Małgosiu - no chyba że tak
Wobec tego życzę z całego serca czerpania jak najdłuższej radości z nowych zabawek
Ewa - u mnie przeszła burza, trochę bokiem, więc tylko mocno popadało. W pobliskim Zawierciu była podobno katastrofa (pokazywali w tv). Z podlewaniem mam spokój, temperatura do życia, ruszam do ogrodu
Kasiu - owszem, zdarzają się małe zielone gąsienice. Niczym tego nie pryskam, po prostu niszczę. Jak na liściu siedzi cała kolonia, to obrywam liść.
Wydaje mi się, że ruszanie z chemią na takie coś, to przesada.
Ewa - u mnie przeszła burza, trochę bokiem, więc tylko mocno popadało. W pobliskim Zawierciu była podobno katastrofa (pokazywali w tv). Z podlewaniem mam spokój, temperatura do życia, ruszam do ogrodu
Kasiu - owszem, zdarzają się małe zielone gąsienice. Niczym tego nie pryskam, po prostu niszczę. Jak na liściu siedzi cała kolonia, to obrywam liść.
Wydaje mi się, że ruszanie z chemią na takie coś, to przesada.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Z różnych przyczyn zdecydowałam się poprosić o zamknięcie wątku.
Co oczywiście nie znaczy, że nie będę tutaj zaglądać
Dziękuję wszystkim odwiedzającym za wizyty i miłe słowa pod adresem mojego ogrodu

