Pomóżcie mi pozbyć się...

[freudeee]

Witam wszystkich,

Jestem tu nowa i mam nadzieję, że podzielicie się ze mną wiedzą na temat ogrodnictwa.

W zeszłym roku kupiliśmy sobie działeczkę rekreacyjną, która jest strasznie zaniedbana. Przez około 5 lat nic na niej nie było robione. Chwasty, trawy były wysokie na 1,5 m. Skosiliśmy ją spryskałam Roundapem czy jakoś tak bo tak mi kazano. I tak ją zostawiliśmy.
W zeszłym tygodniu poszliśmy zobaczyć na nią z naszą niedawno urodzoną córcią i się przeraziłam. Zarośnięta całkowicie.

Chciałabym z niej zrobić sobie ładny ogródek z trawką by moja córcia miała gdzie biegać bawić się itp...

W jaki sposób mogę się pozbyć tych chwastów. Wiem, że trzeba ją przekopać ale nie wiem kto będzie chętny do kopania trawy a poza tym to trzeba umieć kopać.

[gemciu83]

Hah nie przesadzaj kopać to każdy potrafi
Szpadel + stopa + chęci i idzie praca sama

Roundup'em opryskałaś ale jak dawno temu wykonałaś oprysk ?
Bo coś podejrzewam, że było to dawno temu pewnie na jesień zeszłego roku - wnioskuje po tym co piszesz.

Jeśli tak zrobiłaś to nie masz prawa być zaskoczona, że działka jest porośnięta chwastami itp.
Działka była zaniedbana i chwasty się rozsiewały. Masz pełno nasion w glebie.

Co masz zrobić na teraz.

Nie wiem jak wysokie są te chwasty.

Ale powinnaś to opryskać. Odczekać z kilka tygodni np 2-3 tygodnie jak to się pozwija już dobrze. Skosić to co zostanie bardzo nisko.
Następnie glebę przekopać.

Można też by było od razu zwapnować teren.

Jakbyś się sprężyła to jeszcze z początkiem września możesz wsiać mieszankę nasion traw. Ale to już będzie ostateczny dzwonek wręcz sznur na gardle

Najlepiej jakbyś tak do 20 sierpnia posiała trawę to miała by ona 5-6 tyg. na przyjęcie się dobre przed zimą tj. do jesieni.

Wiosną dać nawóz. Na jesień nic nie syp z azotem. Ewentualnie nawozy jesienne do trawnika tak by miały potas i fosfor.

Jak coś to PW służę lub mailem w swoim profilu

Pozdrawiam

[maryann]

U, ja bym się nie nastawiał na wysiew tego roku. Oprócz uśmiercenia chwastów miło by było, gdyby ich resztki troche sie rozłożyły- inaczej przy kopaniu sporo trzeba będzie ich wybierać i za każdym sztychem się po nie schylać. Może jakiś rolnik z pługiem dał by się namówić na orkę? Pozostawienie gleby na zimę w 'ostrą skibę' byłoby wielce pożądane dla pomyślnej przyszłości trawnika. Może przy tej okazji jakiś obornik, albo kompost? A jeśli teraz pokropisz jakimś Roundupem, to za wspomniane 3 tygodnie bardzo korzystnym byłoby wysianie np. gorczycy i jej przyoranie. Wapnowanie też nie każdej gleby jest celowe- uzupełnij 'skąd jesteś'. Tyle wersji profesjonalnej.
W wersji 'light' (jak i w każdej innej)trzeba doprowadzić do wyrównania terenu i zruszenia powierzchni- tu: najprostszą metodą. Rosnące chaszcze na pewno to uniemożliwiają; trzeba więc zrobić to, co umożliwi pracę głębszych bądź lżejszych narzędzi ziemnych, aż do uzyskania żądanego wyglądu powierzchni- i tu nie radzę iść na kompromisy, bo tylko teraz masz na to czas- po zasianiu trawy lepiej(równiej) już nie będzie. Trochę więcej starań tez trzeba wynałożyć dla pozbycia się traw, bo będą konkurować ze szlachetnymi; dwuliścienne wykropi lub wykosi się bez problemu.

[lukas_ana]

Jeżeli szukasz odpowiedzi co zamiast przekopania trawnika [ skoro nie ma chętnych ] to takowej nie znajdziesz niestety.
Tak jak wszyscy opisują randap, koszenie, kopanie, czyszczenie, wyrównanie, zasianie [ ewentualnie jeszcze jakieś uzdatnianie ziemi ]
Żeby całość przyspieszyć możesz pominąć randap i zabrać się od razu za koszenie i usuwanie korzeni - ale to też będzie masa pracy.
Jednak jak się zbierzecie to spokojnie 2 tyg się zaoszczędzi, a trawa ładnie się wzmocni przed zimą.

[ kurde dopiero sierpień się zaczął a wszyscy już o zimie gadają:/ toż to lato! ]

Ale tak czy siak musisz przekopać. Zobacz mój wątek - też mieliśmy strasznie zarośniętą działkę. Poszedł randap potem kosa i łopata.
Ja kopałem cały ogródek, moja Anka czyściła ziemię z resztek korzeni itd i tak zeszło parę dni.

Jak nikt z bliskich nie kwapi się do przekopania [ potwierdzam, to umie każdy! ] to może jakiś "Pan spod sklepu" czy ktoś w tym stylu za parę złoty czy tez buteleczkę krystalicznie czystego płynu [ nie wody mineralnej - żeby uniknąć dziwnej sytuacji:p ] pomoże ci przekopać całość.

[gemciu83]

Można zrobić jeszcze inny manewr, otóż przykryć powierzchnię trawnika/chwastów to wszystko czego chcesz się pozbyć białą folią > 2-4 godziny w pełnym słońcu i efekt wypalenia skuteczny.
Jak złożysz folię na pół, a powierzchnię między połowami polejesz wodą zwiększysz efekt.

Później pozostanie tylko przekopanie gleby lub wynajęcie glebogryzarki pewnie koszt około 100-150zł za 1 dobę.

Pomijasz chemię to plus.

Pamiętaj by blisko większych drzew, krzewów nie kłaść foli zbyt blisko by nie przegrzać korzeni - tak dla bezpieczeństwa

[lukas_ana]

gemciu83 - a czarna folia nie była by skuteczniejsza? w sumie też tańsza bywa.

freudeee - nie mniej jednak żadna metoda nie wykluczy ci przekopania.

Wynajęcie glebogryzarki to też wygoda - jeżeli ma się czym ją dowieźć na działkę. Sam o tym myślałem, ale jeżeli na prawdę nie masz chętnych do pomocy to za cenę wynajęcia na pewno wynajmiesz kogoś kto ci to przekopie - popytaj sąsiadów [ zwłaszcza tych starszych ] na pewno znają kogoś kto chętnie działkowcom pomaga w zamian za papierki ze znakiem wodnym czy jakieś trunki:)

no i powodzenia w pracach!

[gemciu83]

Czarna hmmm.
Biorąc moje porównanie to po 24h pod czarną folią tylko lekko źdźbła trawy się sparzyły.
Po 30-40 minutach pod białą folią na pół złożoną trawa wypalona na amen.

[lukas_ana]

Czarna hmmm.
Biorąc moje porównanie to po 24h pod czarną folią tylko lekko źdźbła trawy się sparzyły.
Po 30-40 minutach pod białą folią na pół złożoną trawa wypalona na amen.

bardziej kierowałem się tym że czarna się szybciej nagrzewa, ale skoro sprawdzone to wierzę na słowo;)

[maryann]

Dobry pomysł z tę folią; chodzi o to by nagrzewała się przestrzeń pod folią i gleba- nie sama folia a dopiero od niej podłoże.
Z gościem spod baru też dobry pomysł! Ale patrzył bym mu na widły...

[gienia1230]

Wystarczyło tylko 2 godziny, umytą plandekę (niebieska) rozłożyłam na trawniku by sobie wyschła na słońcu, gorąco było. Dobrze, że zauważył to syn i szybko przeciągnąl ją do cienia pod drzewa. Na drugi dzień pokazał się na trawniku żółty prostokąt wielkości plandeki. Na szczęście puszczono mi płazem mój brak wyobraźni, po dwóch tyg. "ukochany" trawnik zazielenił się. Gdyby plandeka leżała cały dzień, no to po trawniku!

[lukas_ana]

widzisz, też tak kiedyś miałem, teraz skojarzyłem konsekwencje - tyle że u mnie folia została zapomniana na trawniku w ciepły dzień, ale na szczęście wiatr zrobił swoje i zwiał całą folię do cienia:p Ale bym miał ładny trawnik bo folia leżała na samym środku też do wyschnięcia:p

[majs]

Ja do tych wszystkich zabiegów odchwaszczających dołożyłbym :odrobaczanie:. pod ziemią na takim nieuprawianym ugorku na pewno siedzi pełno opuchlaków, nicieni i inne dziadostwo które tylko czeka na korzonki młodej trawki.

[maryann]

Zdziwiłbyś sie- masowe występowanie szkodnika to cecha monokultur. Dopóki mamy 'dżunglę' wszystko jest w równowadze, każdy szkodniok ma swojego wroga i daleko do pokarmu. Może coś wystąpić i na ugorze- ale zdecydowanie bardziej prawdopodobne, że wystapi na równym, wychuchanym trawniczku!