Całe szczęście, że moja rodzina nie chce wyjazdów. Mój m. ma ich za dużo, a dziecko tez najlepiej lubi siedziec w domu. W mamusię
Wiosna w ogrodzie Doroty
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Tak, tak sadź tam róże. Uwielbiam takie połączenia. No i kulki też by tam pasowały.
Całe szczęście, że moja rodzina nie chce wyjazdów. Mój m. ma ich za dużo, a dziecko tez najlepiej lubi siedziec w domu. W mamusię
Całe szczęście, że moja rodzina nie chce wyjazdów. Mój m. ma ich za dużo, a dziecko tez najlepiej lubi siedziec w domu. W mamusię
-
myszka
- 200p

- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Witaj! Jak zwykle pokazujesz cudowne kwiaty.Oczywiście dziki Twoim zdjęciom zachorowałam na hortensje.Chwasty to udręka naszych ogrodów,zwłaszcza teraz po deszczach rosną jak szalone.Szkoda,że ślimory pożarły Ci lilie.U mnie w tym roku ich ofiarą stał się estragon.Po piątkowym deszczu polowanie na ślimory było wyjątkowo udane.Jakoś tak ostatnio mi się rozmnożyły.Dobrze,że wieje trochę wiatr,to dobrze będzie się pracowało w ogrodzie.
Pozdrawiam!!!
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko, piękne zdjęcia. Zapatrzyłam się na Bobo, napiszesz o nim coś więcej. Chyba hortensje to będzie moja następna miłość.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dopiero przypomnialam sobie, ze pisalam u Ciebie
Dzięki piekne za pomoc
szukam dalej ....
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Cudowne wakacje...jak to miło czasem oderwać sie choćby na jakiś czas, a jak fajnie się po tym wraca do ogródka 
Wierzę, że wyrwałaś dużo chwastów, i powiem Ci, że to chyba dobrze - ja po wakacjach prawie nie miałam co plewić ,a to dzięki suszy, która nas nawiedziła i końca nie widać...to ja bym jużnawet chętnie powyrywała te chwasty, żeby tylko spadł jakiś deszcz...
Piękne letnie kwiaty, a te lilie...
Co do hoertensji, to i ja chciałabym mieć na nie więcej miejsca, ach...
Wierzę, że wyrwałaś dużo chwastów, i powiem Ci, że to chyba dobrze - ja po wakacjach prawie nie miałam co plewić ,a to dzięki suszy, która nas nawiedziła i końca nie widać...to ja bym jużnawet chętnie powyrywała te chwasty, żeby tylko spadł jakiś deszcz...
Piękne letnie kwiaty, a te lilie...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Oby każdy z nas takie udane wakacje miał
Ogród piękny - wciąga jak magnes ...
Moje nowe hobby ;)
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko, piękne wakacje - fajnie pozwiedzać Grecję Twoimi oczami, nigdy tam nie byłam
Ogród po kilkudniowej nieobecności na pewno zaskoczył Cię bujnością kwitnienia, to fajne uczucie.
Hortensje urocze, czekam na widoki kolejnych róż i cudownego oczka
Ogród po kilkudniowej nieobecności na pewno zaskoczył Cię bujnością kwitnienia, to fajne uczucie.
Hortensje urocze, czekam na widoki kolejnych róż i cudownego oczka
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Agnieszko, z Bobo będziesz zadowolona, to świetna hortensja. Z reszta wszystkie bukietówki są ładne. Może nie tak barwne jak ogrodowe, ale za to niezawodne.
Kupiłam jeszcze dwie, ale na razie stoją w zaprzyjaźnionym ogrodzie, musze po nie pojechać.
Dorotko, na wyspach greckich nie byłam, może kiedyś. Za to mieścina do której jeździmy to prawdziwa dziura, kilka domów, dwa hotele ale za to jest cisza i spokój, w tygodniu bardzo niewiele ludzi. Można tam prawdziwie wypocząć. Most na żywo jest po prostu zachwycający!
Aniu, cieszę się, że Maria zrobiła na tobie dobre wrażenie. Kwiaty rzeczywiście są przepiękne! Może kiedys jeszcze spróbuję z ta odmianą. Na razie usuwam z ogrodu takie chorowitki. Następne w kolejce są dwie Marselisborg, Lavaglut, Star Profusion. Zastanawiam się jeszcze, ale pewnie jesienią wyfruną.
Urlop był fajny, ale niestety już się skończył. Wpadłam w wir zajęć i czuję się znów zmęczona.
Małgoś, róże z trawami fajnie wyglądają. Obawiam sie tylko, że te ostatnie mogą się zbyt rozrosnąć.
Myszko, dziękuję bardzo. Ogród w sierpniu, przynajmniej u mnie nie jest zbyt kolorowy,a le może to i dobrze. Takie uspokojenie przed powtórnym kwitnieniem róż a przecież już niedługo zaczną się przebarwiać liście.
Ślimaki w tym roku trochę spauzowały. ostatnie lata były okropne. W tym mam trochę szkód, ale stosunkowo niewiele. Hosty maja liście a w poprzednich latach o tej porze było koronkowo.
Z większością chwastów się w miarę uporałam, reszta na bieżąco.
Beatko, dziękuję.
Bobo to chyba najmniejsza z hortensji bukietowych. U mnie od zeszłego roku, zimowała nie okryta, wiosną przycięłam dość nisko. Jak widać wytworzyła bardzo dużo pędów z kwiatostanami. Pomimo wielkości (podobno rosnie do ok. 1m, u mnie ma 60 cm) kwiatostany są bardzo duż i lekko ażurowe - nie tak napakowane kwiatami. Ogólnie bardzo ładna i warta posiadania. aha no i zaczyna kwitnąc bardzo wcześnie, juz w lipcu. Tutaj zdjęcie z 9 lipca

Jule, nie bardzo umiałam ci pomóc
Przykro mi, ale z rózami mam jeszcze niewielkie doświadczenie.
Aga, i ty spędziłaś falny urlop. Ciągnie mnie do Bułgarii, może za rok...
W czasie mojej nieobecności dość dużo padało, rosliny miały wody pod dostatkiem, chwasty niestety też. Ale juz jestem do przodu. Wczoraj przerabiałam hostowisko pod jabłonią
Hortensji juz chyba więcej nie zmieszczę. No chyba, że wymyślę jakąś nową rabatę
Justynko, wbrew pozorom takie wakacje nie sa wcale takie drogie. Wydałam chyba mniej pieniędzy niż jadąc nad Bałtyk. A przynajmniej pogoda jest pewna.
Kasia, Grecja ma różne oblicza. Ja wolę to wiejskie, spokojne. Nie lubię kurortów, męczą mnie tłumy, gwar, głośna muzyka dyskotek.
Mój ogród zaskoczył mnie bujnościa ale nie kwitnienia niestety
Głównie chwasty miały uzywanie/ Lilie w większości kwitły podczas mojej nieobecności, róże pauzują, właściwie to tylko hortensje i reszta liliowców nadaje kolor ogrodowi. No i jeżówki
Oczko jeszcze czeka na porządkowanie. Na razie usunęłam troche liści lilii i glonów, które w tym upale szaleją niestety. Muszę uzupełnić wodę bo paruje w zastraszającym tempie.
Zdjęcie na razie tylko takie, wody za bardzo na nim nie widać

W ogrodzie dominuje zieleń, zaczyna się czas traw. Wreszcie doszły do siebie po zimie i znów zachwycają.


resztki lilii


Przed domem na rabacie pogazowniczej się zapełnia


A dla koloru troche kwiatów




Kupiłam jeszcze dwie, ale na razie stoją w zaprzyjaźnionym ogrodzie, musze po nie pojechać.
Dorotko, na wyspach greckich nie byłam, może kiedyś. Za to mieścina do której jeździmy to prawdziwa dziura, kilka domów, dwa hotele ale za to jest cisza i spokój, w tygodniu bardzo niewiele ludzi. Można tam prawdziwie wypocząć. Most na żywo jest po prostu zachwycający!
Aniu, cieszę się, że Maria zrobiła na tobie dobre wrażenie. Kwiaty rzeczywiście są przepiękne! Może kiedys jeszcze spróbuję z ta odmianą. Na razie usuwam z ogrodu takie chorowitki. Następne w kolejce są dwie Marselisborg, Lavaglut, Star Profusion. Zastanawiam się jeszcze, ale pewnie jesienią wyfruną.
Urlop był fajny, ale niestety już się skończył. Wpadłam w wir zajęć i czuję się znów zmęczona.
Małgoś, róże z trawami fajnie wyglądają. Obawiam sie tylko, że te ostatnie mogą się zbyt rozrosnąć.
Myszko, dziękuję bardzo. Ogród w sierpniu, przynajmniej u mnie nie jest zbyt kolorowy,a le może to i dobrze. Takie uspokojenie przed powtórnym kwitnieniem róż a przecież już niedługo zaczną się przebarwiać liście.
Ślimaki w tym roku trochę spauzowały. ostatnie lata były okropne. W tym mam trochę szkód, ale stosunkowo niewiele. Hosty maja liście a w poprzednich latach o tej porze było koronkowo.
Z większością chwastów się w miarę uporałam, reszta na bieżąco.
Beatko, dziękuję.
Bobo to chyba najmniejsza z hortensji bukietowych. U mnie od zeszłego roku, zimowała nie okryta, wiosną przycięłam dość nisko. Jak widać wytworzyła bardzo dużo pędów z kwiatostanami. Pomimo wielkości (podobno rosnie do ok. 1m, u mnie ma 60 cm) kwiatostany są bardzo duż i lekko ażurowe - nie tak napakowane kwiatami. Ogólnie bardzo ładna i warta posiadania. aha no i zaczyna kwitnąc bardzo wcześnie, juz w lipcu. Tutaj zdjęcie z 9 lipca
Jule, nie bardzo umiałam ci pomóc
Aga, i ty spędziłaś falny urlop. Ciągnie mnie do Bułgarii, może za rok...
W czasie mojej nieobecności dość dużo padało, rosliny miały wody pod dostatkiem, chwasty niestety też. Ale juz jestem do przodu. Wczoraj przerabiałam hostowisko pod jabłonią
Hortensji juz chyba więcej nie zmieszczę. No chyba, że wymyślę jakąś nową rabatę
Justynko, wbrew pozorom takie wakacje nie sa wcale takie drogie. Wydałam chyba mniej pieniędzy niż jadąc nad Bałtyk. A przynajmniej pogoda jest pewna.
Kasia, Grecja ma różne oblicza. Ja wolę to wiejskie, spokojne. Nie lubię kurortów, męczą mnie tłumy, gwar, głośna muzyka dyskotek.
Mój ogród zaskoczył mnie bujnościa ale nie kwitnienia niestety
Oczko jeszcze czeka na porządkowanie. Na razie usunęłam troche liści lilii i glonów, które w tym upale szaleją niestety. Muszę uzupełnić wodę bo paruje w zastraszającym tempie.
Zdjęcie na razie tylko takie, wody za bardzo na nim nie widać
W ogrodzie dominuje zieleń, zaczyna się czas traw. Wreszcie doszły do siebie po zimie i znów zachwycają.
resztki lilii
Przed domem na rabacie pogazowniczej się zapełnia
A dla koloru troche kwiatów
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Stosujesz jakieś nawozy do roślin wodnych i czy masz w oczku rybki?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
O rozrastanie traw nie mam obaw. Najwyżej będzie wiosenny podział. I znowu będzie można gdzieś posadzić.
A może potem jakis handelek
A może potem jakis handelek
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Gosia, cały problem w tym wykopywaniu
Próbowałaś ruszyć kiedyś rozrośniętą kępę miskanta albo rozplenicy?
Łopatę można połamać. A róże chyba nie bardzo przepadają za grzebaniem przy korzeniach.
Poza tym róże należy dokarmiać a trawy wręcz przeciwnie.
Maju, rzeczywiście oczko wręcz skryło sie pośród zieleni. Powinnam przerzedzić lilie ale nie wiem jak się za to zabrać. Wiosna próbowałam wyciagnąć jedną donicę, ale mi sie nie udało. Na dnie z kłaczy zrobił sie wielki kłąb, który chyba tylko siekiera udałoby się rozciąć a ta w oczku raczej jest wykluczona jako narzędzie. Nic to, będę próbować.
Nie stosuję żadnych nawozów, kilka ryb pływa, ale sama nie wiem ile, kilka padło mi zima, ale widziałam w tym roku już świeży narybek.
Udało mi sie w końcu uporządkować hostowisko pod jabłonią. Część rozrośniętych kęp została przeprowadzona na rabatę przed domem a tutaj posadziłam nowe nabytki. Na razie przód jest troszkę łysawy, ale to się szybko zmieni.

A z nowości posadzone Captain Kirk

Lakeside Kaleidoscope

Mamma Mia

Risky Business

Na rabacie z żurawkami dołożyłam Dark Star

i takie dwa maluszki
Teeny-weeny Bikini

i nn do identyfikacji

Łopatę można połamać. A róże chyba nie bardzo przepadają za grzebaniem przy korzeniach.
Poza tym róże należy dokarmiać a trawy wręcz przeciwnie.
Maju, rzeczywiście oczko wręcz skryło sie pośród zieleni. Powinnam przerzedzić lilie ale nie wiem jak się za to zabrać. Wiosna próbowałam wyciagnąć jedną donicę, ale mi sie nie udało. Na dnie z kłaczy zrobił sie wielki kłąb, który chyba tylko siekiera udałoby się rozciąć a ta w oczku raczej jest wykluczona jako narzędzie. Nic to, będę próbować.
Nie stosuję żadnych nawozów, kilka ryb pływa, ale sama nie wiem ile, kilka padło mi zima, ale widziałam w tym roku już świeży narybek.
Udało mi sie w końcu uporządkować hostowisko pod jabłonią. Część rozrośniętych kęp została przeprowadzona na rabatę przed domem a tutaj posadziłam nowe nabytki. Na razie przód jest troszkę łysawy, ale to się szybko zmieni.
A z nowości posadzone Captain Kirk
Lakeside Kaleidoscope
Mamma Mia
Risky Business
Na rabacie z żurawkami dołożyłam Dark Star
i takie dwa maluszki
Teeny-weeny Bikini
i nn do identyfikacji
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Zaniedbałam całkowicie Twój ogród.....
,
A mamy trochę wspólnego patrzenia na rosliny.....tak pięknie teraz wygląda u mnie Bobo...i mamy też trawy i malowany płot
całkiem podobnie.....
Byłaś Dorotko w Grecji? Zazdraszczam....tam spędziłam moje najlepsze wakacje w życiu, chociaż Grecja niejedno ma imię i nie należy na nią patrzeć z perspektywy jednej z wysp.....bo każda inna i lądowa też inna.....ale wiem, ze tam wrócę....
Robisz piękne zdjęcia, ale to ńic odkrywczego z mojej strony....mam -kurde balans - straszne zaległości u Ciebie......
A mamy trochę wspólnego patrzenia na rosliny.....tak pięknie teraz wygląda u mnie Bobo...i mamy też trawy i malowany płot
Byłaś Dorotko w Grecji? Zazdraszczam....tam spędziłam moje najlepsze wakacje w życiu, chociaż Grecja niejedno ma imię i nie należy na nią patrzeć z perspektywy jednej z wysp.....bo każda inna i lądowa też inna.....ale wiem, ze tam wrócę....
Robisz piękne zdjęcia, ale to ńic odkrywczego z mojej strony....mam -kurde balans - straszne zaległości u Ciebie......
Pozdrawiam
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Jak dobrze znów u Ciebie być po urlopie. Dobrze, że miałaś udany wyjazd, a nie jak ci nieszczęśnicy z plajtujących biur. Zmiany kosmetyczne, a jakiego dodają uroku ogrodowi. Kurcze zaczynam zapadać na następną chorobę - hortensja się nazywa
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Witaj Doroto, cudem udało mi się znaleźć trochę czasu na odkrywanie nowych ogrodów na FO i trafiłam właśnie do Ciebie. Zaimponowałaś mi konsekwencją: rabata różana, hostowa, z trawami.
Bardzo mi się podoba ten klimat.
Pogrzebię jeszcze w archiwum i z przyjemnością jeszcze zajrzę
Bardzo mi się podoba ten klimat.
Pogrzebię jeszcze w archiwum i z przyjemnością jeszcze zajrzę
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Może to "Devon green"?dodad pisze: i nn do identyfikacji

