[Inez] Galeria moich kaktusów i sukulentów.

[Inez]

Witam również i dzięki za miłe słowo
A może udało Ci się upolować takie?? http://www.cactus-art.biz/schede/GYMNOC ... sobie_red.htm

[Inez]

Znalazłam ciekawy artykuł o Astrophytum: http://echinocactus.republika.pl/Uprawa ... awione.pdf
Gdzieś czytałam o dodawaniu muszelek do podłoża Astrophytum w celu podwyższenia pH, okazuje się, że pH powinno zostać obojętne, a Ca powinno być dostarczane w postaci siarczanu (VI) - czyli gipsu.
Takie małe "odkrycie Ameryki" przez laika, może komuś się przyda

[raflezja]

A może autor się pomylił?
Nie kwestionuję racji, zbyt mało wiem. Jednak wielokrotnie czytałam, ze dla astro podłoże powinno być lekko zasadowe lub też obojętne. Oczywiście rośliny też przeżyją w lekko kwaśnym, ale raczej to nie jest ich szczyt marzeń, jeśli takowe posiadają.

[Inez]

Nie mam pojęcia raflezjo czy się pomylił, wkońcu tytułuje się mgr inż. i powołuje na opracowania hodowców.
Często też się powtarza utarte schematy, gdzieś zasłyszane,a nie wiadomo czy słuszne...hmmmm.
Też niewiele wiem o uprawie Astrophytum, mam zaledwie dwa egzemplarze i tak poszukuję informacji na temat podłoża dla nich, natykając się na sprzeczne informacje.

[blabla]

Ja też mam tytuł magazyniera oraz instalatora i jakoś wcale z tego wiele nie wynika. W moim przypadku elektronika ma się nijak do uprawy kaktusów. U mnie astrofyta rosną od nasionka w zwykłym podłożu dla kaktusów (70% grubego piachu i 30% humusu) bez żadnych ekstra dodatków zmieniających pH czy zwiększających poziom wapnia w podłożu i jakoś rozwijają się bez większych problemów.
Generalnie ten rodzaj jest bardzo wytrzymały i relatywnie łatwy w uprawie. Lubią dużo światła i ciepła w czasie sezonu. Wg moich doświadczeń problematyczna może być dla nich zima ponieważ zabija je wilgoć w połączeniu z chłodem. Muszą mieć jasno, zupełnie sucho i nie za chłodno (optymalnie 10*C). Inaczej łapią infekcje, które powodują ich śmierć niemal natychmiast.

[Inez]

Dziękuję blabla za praktyczną wypowiedź na temat podłoża Astrophytum. W takim razie nie będę tego dłużej drążyć i zastosuję podłoże takie jak dla innych kaktusów.

[raflezja]

I ja też dziękuję, gdyż nie będę cudować z muszelkami i innymi takimi. A dodam, że rosły kilka lat temu (bez muszelek) tak samo dobrze jak teraz (z muszelkami).

Przeczytałam jeszcze raz artykuł i autor wymienia pH 6,5-7. Czyli wg mnie może być, ale ja bym napisała, że pH podłoża w okolicy 7.

Natomiast pan Jerzy Woźniak, autor książki "Kaktusy oraz inne sukulenty" ewidentnie podkreśla, że
cyt. "Kaktusy z rodzaju astrophytum (...) nie lubią kwaśnego podłoża i najlepiej rosną na wapiennych glebach o odczynie nawet powyżej 7,5 pH."

Inez!
Koniecznie wprowadź do kolekcji więcej! One są piękne, ciekawe i wbrew pozorom nietrudne.

[Inez]

Ojjj piękne są piękne zobaczymy jak to będzie w następnym sezonie z tymi co mam

I tak to jest, im więcej czytasz tym mniej wiesz , każdy ma jakieś swoje patenty na podłoża.

[mCm86]

Dlatego jest jeszcze forum, gdzie można się doradzić bardziej doświadczonych
Ja mam nadzieję się też wzbogacić o Astrophytum w przyszłym sezonie Choruję właśnie na kaktusy z tego rodzaju i jeszcze na Ferocactusy
W tym sezonie nabyłem tyle roślin, że lepiej zostawię sobie nowe podboje na przyszły rok, bo już trochę przesadzam

[Inez]

Siewki Gymnocalicium już nieaktualne, właśnie dwie ostatnie znalazły nowy dom

A zaraz tam przesadzasz to inni przesadzają mówiąc, że to my przesadzamy z ilością kaktusów

[pieczarah]

Witam również i dzięki za miłe słowo
A może udało Ci się upolować takie?? http://www.cactus-art.biz/schede/GYMNOC ... sobie_red.htm

Nie, aż takich cudów w mojej biedomce nie sprzedają, mój wygląda tak (przed przesadzeniem jeszcze)

[nolina]

Inez ja ostatnio w Rumii kupiłam Gymnocalycium damsii v tucavocense .
Jest w moim wątku ,ale jeszcze mały .Może to ten?

[sokolica]

Widzisz Gosia, w B..nce był ich wysyp ponoć po 3zł z hakiem Nawet nie pytam ile Ty za niego dałaś w Rumi.

[Inez]

nolina, widziałam go w twoim wątku właśnie też pomyślałam wtedy o Red Form bardzo możliwe, że to właśnie on.

[banditoo]

Dlatego jest jeszcze forum, gdzie można się doradzić bardziej doświadczonych
Ja mam nadzieję się też wzbogacić o Astrophytum w przyszłym sezonie Choruję właśnie na kaktusy z tego rodzaju i jeszcze na Ferocactusy
W tym sezonie nabyłem tyle roślin, że lepiej zostawię sobie nowe podboje na przyszły rok, bo już trochę przesadzam

Astro nie przeszkadza kwaśna ziemia ,ale fakt wolą niezbyt kwaśną czyli najlepiej okolo 7ph, zresztą kto by to mierzył . Natomiast Feraki bardzo nie lubią kwaśnej, a jak juz stracą korzenie to praktycznie do wywalenia, zobaczysz dopiero jak zaczną się marszczyć i ile bys się nie podlewało to juz nie pobiorą wody bo nie będą miały czym.

Ja też mam tytuł magazyniera oraz instalatora i jakoś wcale z tego wiele nie wynika. W moim przypadku elektronika ma się nijak do uprawy kaktusów. U mnie astrofyta rosną od nasionka w zwykłym podłożu dla kaktusów (70% grubego piachu i 30% humusu) bez żadnych ekstra dodatków zmieniających pH czy zwiększających poziom wapnia w podłożu i jakoś rozwijają się bez większych problemów.
Generalnie ten rodzaj jest bardzo wytrzymały i relatywnie łatwy w uprawie. Lubią dużo światła i ciepła w czasie sezonu. Wg moich doświadczeń problematyczna może być dla nich zima ponieważ zabija je wilgoć w połączeniu z chłodem. Muszą mieć jasno, zupełnie sucho i nie za chłodno (optymalnie 10*C). Inaczej łapią infekcje, które powodują ich śmierć niemal natychmiast.

Pewnie je stymulujesz niskim napięciem
Wszystko się zgadza oprócz tego że wytrzymają niższą temp., ale nie mogą złapać wilgoci, moje praktycznie przetrzymały spadki do 4stopni w zupełnej ciemnicy, ale ostrzegam że to jest ryzyko na własną rękę.
Astro to kaktusy dla tych którzy nie mają warunków do chłodnego zimowania, bo nie zaczynają się głupawo wyciągać, pwenie później były by sprzedawane na all jak niesamowite formy