[Inez] Galeria moich kaktusów i sukulentów.

[Spy]

Mi się wydaje, że po bokach, to też odrosty, zwyczajnie oderwane od rośliny i posadzone. Podobnie jak z E. multiplex.
Mateusz, ja nawet widzę zaczątki jeszcze dwóch odrostów.

[mCm86]

Tak wiem Też je zauważyłem Te odrosty będzie lepiej odrywać i ukorzeniać lub szczepić czy zostawić je na roślince, żeby się tak "krzewiła"?

[Inez]

Ja bym tam zostawiła, ale w granicach rozsądku.
Trzeba wziąć też pod uwagę to, że bardzo duża ilość odrostów może osłabiać "roślinę główną", może nie zakwitnąć. Jeśli będzie bardzo proliferować, to spokojnie będzie można część usunąć.

Pytanie, czy potrzebujesz mnóstwa identycznych roślin - jeśli tak to ukorzeniać, jeśli nie to oddać komuś labo wyrzucić.

[theoria_]

Ma ok 8-9 małych siewek na małym korzonku, które obrastają wokół korpus gymniaka Z aureoli też ma wypuszczony jeden odrost, więc jest trochę tak i trochę tak

Aureola to u anioła Kaktusy mają areole .

[mCm86]

Co do areoli to przepraszam za błąd Posta edytowałem

A powracając do tematu to mimo, że duża liczba odrostów może osłabić "główną roślinę" to chyba nie znaczy to, że odrosty nie mogą zakwitnąć?

[blabla]

Odrosty mogą zakwitnąć, ale szanse na kwiatu u nich są zdecydowanie mniejsze niż w przypadku głównego pędu. Jeśli chcesz, by odrosty szybciej zaczęły kwitnąć oderwij je i zacznij traktować jako oddzielną roślinę. Przesadzone do oddzielnych doniczek będą miały do dyspozycji więcej przestrzeni życiowej, będą szybciej rosnąć i w końcu zakwitną.

[KwiAnna]

Jednak wybrałem się do Biedry Ku mojemu zdziwieniu mimo wizyty w poniedziałek do środy repertuar roślin mocno się zmienił Jako, że pozazdrościłem Ci gymniaka to... Nabyłem takiego samego Swojemu zostawiłem kilka odrostów a kilka co odpadło przy usuwaniu torfu dałem do "doniczki z przedszkolakami" Jestem bardzo zadowolony z zaspokojenia choroby gymnolowej

Kurcze a ja się dopiero jutro wybieram, oby jeszcze były bo też zazdroszczę

[Inez]

Podczas przesadzania okazało się, że te małe roślinki dookoła to nie są odrosty tylko w pełni ukorzenione małe roślinki, przypuszczam, że ktoś dołożył te siewki do rośliny "głównej".
Oznacza to, ze mam te siewki na zbyciu jeśli ktoś jest zainteresowany to mogę przesłać pocztą. Małe roślinki mają około 1cm średnicy, mam ich 6 (edit: 2 sztuki), oto one:

KwiAnna - jakby co to służę siewką (albo kilkoma siewkami) tego Gymnocalicium

[KwiAnna]

jak nie będzie to się od razu zgłaszam

[mCm86]

Jak byłem wczoraj w Biedrze to dostrzegłem ok. 5-6 tych gymnoli więc raczej nie podejrzewam by wykupili je aż tak szybko
Inez może odchowaj trochę te siewki i spróbuj sprzedać na A?

[blabla]

To, że małe roślinki mają korzenie wcale nie oznacza, że są siewkami. Większość kaktusów tworzy odrosty bardzo nisko i te odrosty natychmiast mają korzenie i rosną o własnych siłach. To odrosty bardzo rozpowszechnionych u nas form Echinopsis eyriesii i E.multiplex pojawiają się w bardzo nietypowych jak dla kaktusów miejscach, czyli wysoko, ponad powierzchnią gruntu. Znakomita większość kaktusów tak nie robi.

[nyskadu]

Moja droga, jak u Ciebie się nic nie dzieje, ścisk jak w autobusie w środę ( u nas dzień targowy) nie można dopchać sie do głosu ( szczególnie wczoraj był u Ciebie nawet Hitler, nie wiem czy wiesz, musiałaś mu wpaść w oko ;) )

[Nadzieja]

Witam.
Przejrzałam cały wątęk. Super, super, super
Urzekły mnie mammilarie , ale gymnolki też świetne.

[Inez]

Witam Nadziejo i dzięki za odwiedziny wszystkim

Mnie ostatnio ciągnie do Gymnoli

[pieczarah]

Witam,
przejrzałam cały wątek i przyznam szczerze, że roślinki, a szczególnie sposób ich prezentacji, zachwyca (a miałam okazję obejrzeć więcej zdjęć Twojego autorstwa na str. www)
ja również uległam i w kropeczkowym sklepie nabyłam gymnocalycium. ale to moje jest jeszcze bardziej "czerwone" niż pokazane przez Was