Dobrze,że pisaliście tutaj o fizjologicznym zrzucie pąków przez niego
 
 bo inaczej pewnie bym płakała....
Henryku nie smuć się,jak widać wielu czeka takie doświadczenie.
Otóż,jeszcze wczoraj znalazłam kwiat na tacy z kamykami,po prostu odpadł w miejscu dziwnego zaciemnienia mniej więcej pośrodku pędu.
Wstawiłam do kieliszka z wodą, ale dziś już przekwitł niestety.
Czy kwiaty hibiskusów tak krótko się utrzymują?
Teraz podglądam kolejny pąk na różowo- łososiowym,już dobrze widać kolor płatków.
Pouczcie mnie proszę,czy odrywa się przekwitłe kwiaty czy też czeka jak pęd sam odpadnie?








 
  
   
  
   
  
 

 
 
 . Ma w sobie coś z alsobii i z dipladenii (a przynajmniej tak mi się skojarzył). Jaką ma mniej więcej wielkość?
 . Ma w sobie coś z alsobii i z dipladenii (a przynajmniej tak mi się skojarzył). Jaką ma mniej więcej wielkość?
 a spróbuj gdzies wyjechać.. wracasz a tu pół parapetu w kwiatkach i te uczucie, że się nie widziało....
 a spróbuj gdzies wyjechać.. wracasz a tu pół parapetu w kwiatkach i te uczucie, że się nie widziało....   
   
  
   bo pąk  cały czas  rośnie jeszcze.
  bo pąk  cały czas  rośnie jeszcze.
 
 
 
 
		
