Przyrzekam, że poszłam tylko po zwykłe zakupy....

no ale na wejściu dział z kwiatami, patrzę kaktusy...hmmm, to podejdę chociaż zobaczę co tam mają, nie żeby zaraz kupować
No i patrzę, patrzę same Mammillarie i kilka kolumcowców, odetchnęłam więc z ulgą, że tym razem mi się uda... i wtedy... zobaczyłam tego gymnola....
A działo się to wszystko w dyskoncie spożywczym z logiem owada w kropeczki
Też zadziwił mnie kolorem korpusu, nawet przeszło mi przez myśl, że może jakiś malowany, bo to czort wie czego to ludzie nie wymyślą
Nigdy nie widziałam takiego koloru pędu, ale w sumie ja to mało widziałam

, bo rozumiem, że mogą być gymnole brązowe czy zielono-niebieskie, a to jest kolor..hmmm... buraczka, wiśni (ciemny ale intensywny).
Muszę też powiedzieć, że kaktusy które się w w/w dyskoncie pojawiają zawsze są zdrowe, w sensie bez grzyba i wełnowca (mam kilka roślin stamtąd), nie ma czegoś takiego jak w markecie z bobrem.
Dzięki za odwiedziny
edit:
Gymnocalycium damsii var. tucavocense:
http://www.cactus-art.biz/schede/GYMNOC ... damsii.htm
lub taka hybryda Gymnocalycium cv. RED BLUSH:
http://www.cactus-art.biz/schede/GYMNOC ... _blush.htm
Okaże się jak zakwitnie, nie powiem, że bym nie była zadowolona gdyby jednak okazało się, ze to RED BLUSH
