Storczykowe love
- Sylwianna
- 50p
- Posty: 64
- Od: 24 maja 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice, woj. łódzkie
Re: Storczykowe love
Dziewczyny, co zrobić jeżeli storczyk zmarzł? No albo zaraził się od tamtego, którego wyrzuciłam już do kosza...Wyjąć go z doniczki? Jakaś akcja reanimacyjna? POMOCY! To już 2 storczyk, który chce paść...
Pozdrawiam Sylwia
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
- Sylwianna
- 50p
- Posty: 64
- Od: 24 maja 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice, woj. łódzkie
Re: Storczykowe love
Pozdrawiam Sylwia
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
- anabell
- 100p
- Posty: 198
- Od: 18 gru 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Storczykowe love


- Sylwianna
- 50p
- Posty: 64
- Od: 24 maja 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice, woj. łódzkie
Re: Storczykowe love
Super dziękuję ślicznie za odpowiedź! Pozdrawiam cieplutko 

Pozdrawiam Sylwia
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Storczykowe love
Nie odwiedziłam jeszcze tego wątku, dlatego witam miło
Z tym keiczkiem to nic nie pozostaje innego jak czekać aż podrośnie i puści korzonki.

Z tym keiczkiem to nic nie pozostaje innego jak czekać aż podrośnie i puści korzonki.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Sylwianna
- 50p
- Posty: 64
- Od: 24 maja 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice, woj. łódzkie
Re: Storczykowe love
Proszę o pomoc nie wiem jak przesadzić tego keika, który ma już listki, korzonki i jeden pędzik! Mam go odciąć żyletką przy miejscu gdzie się zaczyna czy trochę zostawić mu łodyżki, ale w sumie po co? 
proszę o pomoc!!!

proszę o pomoc!!!
Pozdrawiam Sylwia
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
- Sylwianna
- 50p
- Posty: 64
- Od: 24 maja 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice, woj. łódzkie
Re: Storczykowe love
Proszę o pomoc nie wiem jak przesadzić tego keika, który ma już listki, korzonki i jeden pędzik! Mam go odciąć żyletką przy miejscu gdzie się zaczyna czy trochę zostawić mu łodyżki, ale w sumie po co? 
proszę o pomoc!!!

proszę o pomoc!!!
Pozdrawiam Sylwia
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
- 3velyna
- 500p
- Posty: 816
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Storczykowe love
Witaj
Swojego keiki się jeszcze nie doczekałam, ale wiem, że oddzielać od matki można w momencie, gdy korzonków jest conajmniej 3 o długości ok. 7cm, wtedy jest szansa, że roślina sobie sama poradzi
doniczka wiadomo jak najmniejsza, by podłoże nie przesychało za długo.
Jeśli chodzi o kawałek łodyżki, to TAK, trzeba uciąć z zapasem, by łatwiej było stabilnie posadzić keiki we własnej doniczce.
Działa ona jak paliczek
i prawdopodobnie roślina jeszcze z jej zieleni będzie korzystać.
Czy żyletką? Może być też skalpel, ostry nożyk, byleby zdezynfekowany przedtem
Samą rankę, na pędziku rośliny macierzystej, myślę, że też trzeba czymś zasypać (cynamon, węgiel apteczny), by nic się tam nie wdało
Na forum jest już masa tematów dot. keiki, użyj wyszukiwarki, a na pewno sporo się jeszcze dowiesz
Swoją drogą możesz wstawić fotkę
Powodzenia życzę

Swojego keiki się jeszcze nie doczekałam, ale wiem, że oddzielać od matki można w momencie, gdy korzonków jest conajmniej 3 o długości ok. 7cm, wtedy jest szansa, że roślina sobie sama poradzi

Jeśli chodzi o kawałek łodyżki, to TAK, trzeba uciąć z zapasem, by łatwiej było stabilnie posadzić keiki we własnej doniczce.
Działa ona jak paliczek

Czy żyletką? Może być też skalpel, ostry nożyk, byleby zdezynfekowany przedtem

Samą rankę, na pędziku rośliny macierzystej, myślę, że też trzeba czymś zasypać (cynamon, węgiel apteczny), by nic się tam nie wdało

Na forum jest już masa tematów dot. keiki, użyj wyszukiwarki, a na pewno sporo się jeszcze dowiesz

Swoją drogą możesz wstawić fotkę

Powodzenia życzę

Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
- Sylwianna
- 50p
- Posty: 64
- Od: 24 maja 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice, woj. łódzkie
Re: Storczykowe love
Witam, dziękuję ślicznie za odpowiedź
i wstawiam zdjęcia
:



A teraz chciałam skonsultować mojego biedaka, który wygląda tak:

tylko i wyłącznie przez moją głupotę
, bo za długo go kąpałam i został przelany... najprawdopodobniej, ale ma małe keiki i boję się, że ich nie zdążę uratować ...

jak uratować przelanego storczyka? Korzenie ma niektóre okej, a niektóre są takie jak kisiel, przelatują przez palce, albo jak się mocno ściśnie to schodzą z korzonka, takiego cienkiego jakby drucika i tylko ten drucik zostaje... proszę też o poradę
Co więcej mam jeszcze problem z różowym (jak wszystkie to wszystkie coś mają ...
)

to na pewno nie od słońca bo stoi za firanką więc nie ma bezpośrednich promieni słonecznych, więc co to mogłoby być??
pozdrawiam Sylwia
-- 30 lip 2012, o 10:32 --
Dodaję jeszcze raz wszystkie zdjęcia, bo pomyłkowo wstawiłam miniaturki, a na nich nic prawie nie widać...

[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/690 ... f7014.html]
[/URL





A teraz chciałam skonsultować mojego biedaka, który wygląda tak:






jak uratować przelanego storczyka? Korzenie ma niektóre okej, a niektóre są takie jak kisiel, przelatują przez palce, albo jak się mocno ściśnie to schodzą z korzonka, takiego cienkiego jakby drucika i tylko ten drucik zostaje... proszę też o poradę


Co więcej mam jeszcze problem z różowym (jak wszystkie to wszystkie coś mają ...




to na pewno nie od słońca bo stoi za firanką więc nie ma bezpośrednich promieni słonecznych, więc co to mogłoby być??


pozdrawiam Sylwia

-- 30 lip 2012, o 10:32 --
Dodaję jeszcze raz wszystkie zdjęcia, bo pomyłkowo wstawiłam miniaturki, a na nich nic prawie nie widać...







[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/690 ... f7014.html]

Pozdrawiam Sylwia
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
- Sylwianna
- 50p
- Posty: 64
- Od: 24 maja 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice, woj. łódzkie
Re: Storczykowe love
Po akcji różowego zrobiłam kilka zdjęć, jak na zdjęciu widać korzonki w opłakanym stanie. Zrobiłam tak: powycinałam martwe korzenie, w sumie zostało ich nie wiele, prawie, że nic. Wykąpałam kwiatka w wodzie z płynem do mycia naczyń jak radziłyście u kogoś w wątku. Wsadziłam do grubej kory i mniejszej doniczki. Jak na razie opadły mu kwiatki, pokurczyły się, mam nadzieję, że się z tego wyliże, bo byłoby mi go cholernie szkoda... Pousuwałam mu wszytkie te sterczące, zostały tylko te zielone... nie wiem czy dobrze, ale liczę, że coś to da... i będzie ok ...
kilka zdjęć:
a teraz wygląda tak:

Natomiast mały białasek już w doniczce

czekam na odpowiedzi drogie Panie i pomoc z różowym i małym białaskiem!



kilka zdjęć:



a teraz wygląda tak:


Natomiast mały białasek już w doniczce




czekam na odpowiedzi drogie Panie i pomoc z różowym i małym białaskiem!

Pozdrawiam Sylwia
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
- 3velyna
- 500p
- Posty: 816
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Storczykowe love
Maluch wygląda świetnie
Ale chyba ma za dużą doniczkę /jaki to rozmiar? wygląda na conajmniej 11 cm średnicy, a keiki myślę, że pasowałaby 8-9, ale te trudno dostać, jedynie na internecie jest stale/
Co do 'biedaka', to sama nie wiem, ten sercowy listek wygląda dziwnie, jakby jakaś choroba.. wirusowa może?
A storczyka nie przelewa się przez dłuuugie moczenie, bo niektórzy z tego co wyczytałam, to kąpią swoje np. całą noc
Ten 'drucik', to nerw
A jak uratować przelanego storczyka?
Na pewno usunąć zgniłe korzenie, zasypać ranki /czego prawdopodobnie nie zrobiłaś u różowego. W takim wypadku wyciągnęłabym go z doniczki i obcięła końcówki, które dalej podgniwają i tym razem zasypała ranki/ np. węglem aptecznym, pozostawić dzień bez podłoża do przeschnięcia i włożyć w nowe przewiewne podłoże /mam na myśli grubą korę, nie wiem, czy ta Twoja nie jest za drobna? I dziurki w doniczce po bokach by się przydały/. Podlewać dopiero, gdy ono przeschnie /ja, by mieć tego pewność wsuwam patyczek do szaszłyków w podłoże i obserwuję, kiedy będzie suchy/. Chyba, że z korzeni nie zostanie nic, lub marne, to rozważa się posadzenie w innym podłożu: keramzyt, żwirek, mech.
Nie do końca rozumiem:
"Pousuwałam mu wszytkie te sterczące, zostały tylko te zielone..."?
I jeszcze jedna uwaga: zwracasz się tu do Pań, a Panów wcale nie mało na Forum

Ale chyba ma za dużą doniczkę /jaki to rozmiar? wygląda na conajmniej 11 cm średnicy, a keiki myślę, że pasowałaby 8-9, ale te trudno dostać, jedynie na internecie jest stale/

Co do 'biedaka', to sama nie wiem, ten sercowy listek wygląda dziwnie, jakby jakaś choroba.. wirusowa może?
A storczyka nie przelewa się przez dłuuugie moczenie, bo niektórzy z tego co wyczytałam, to kąpią swoje np. całą noc

Ten 'drucik', to nerw

A jak uratować przelanego storczyka?
Na pewno usunąć zgniłe korzenie, zasypać ranki /czego prawdopodobnie nie zrobiłaś u różowego. W takim wypadku wyciągnęłabym go z doniczki i obcięła końcówki, które dalej podgniwają i tym razem zasypała ranki/ np. węglem aptecznym, pozostawić dzień bez podłoża do przeschnięcia i włożyć w nowe przewiewne podłoże /mam na myśli grubą korę, nie wiem, czy ta Twoja nie jest za drobna? I dziurki w doniczce po bokach by się przydały/. Podlewać dopiero, gdy ono przeschnie /ja, by mieć tego pewność wsuwam patyczek do szaszłyków w podłoże i obserwuję, kiedy będzie suchy/. Chyba, że z korzeni nie zostanie nic, lub marne, to rozważa się posadzenie w innym podłożu: keramzyt, żwirek, mech.
Nie do końca rozumiem:
"Pousuwałam mu wszytkie te sterczące, zostały tylko te zielone..."?
I jeszcze jedna uwaga: zwracasz się tu do Pań, a Panów wcale nie mało na Forum

Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
- Sylwianna
- 50p
- Posty: 64
- Od: 24 maja 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice, woj. łódzkie
Re: Storczykowe love
Dziękuję Ewelinko za odzew, już tłumaczę o którą część zieloną korzeni mi chodziło

usunęłam te, które na czerwono zaznaczyłam... sama nie wiem czy dobrze.
W takim razie zrobię mu dziurki w doniczce, kwiatki wszystkie, które miał mu więdną, czyli poszukam kamieni, mogą być takie zwykłe? Czy jakieś specjalne i włożę go tam. A ranki jak poradziłaś zasypię węglem, gdzie go mogę kupić? W ogrodniczym, aptece? Drogi będzie?
Co do białaska, byłam w ogrodniczym i tylko taką mieli najmniejszą niestety, zrobię może też mu dziurki w doniczce żeby lepiej kora parowała ?
Co więcej racja przepraszam DRODZY PANOWIE, zapomniałam o Was, ale chyba po prostu jeszcze na żadnego się tu nie natknęłam
Ale mam nadzieję, że z Waszej strony też usłyszę jakiś odzew i pomoc przy moich problemach ze storczykami.
Mam nadzieję, że różowy przeżyje ten zabieg. A co do jego kwiatów jak myślicie pousuwać łodygi, bo zaczynają powoli żółknąć i robić się czerwone i łodygi i nowe kwiaty (jeszcze nie rozwinięte)... ?

usunęłam te, które na czerwono zaznaczyłam... sama nie wiem czy dobrze.
W takim razie zrobię mu dziurki w doniczce, kwiatki wszystkie, które miał mu więdną, czyli poszukam kamieni, mogą być takie zwykłe? Czy jakieś specjalne i włożę go tam. A ranki jak poradziłaś zasypię węglem, gdzie go mogę kupić? W ogrodniczym, aptece? Drogi będzie?
Co do białaska, byłam w ogrodniczym i tylko taką mieli najmniejszą niestety, zrobię może też mu dziurki w doniczce żeby lepiej kora parowała ?

Co więcej racja przepraszam DRODZY PANOWIE, zapomniałam o Was, ale chyba po prostu jeszcze na żadnego się tu nie natknęłam


Mam nadzieję, że różowy przeżyje ten zabieg. A co do jego kwiatów jak myślicie pousuwać łodygi, bo zaczynają powoli żółknąć i robić się czerwone i łodygi i nowe kwiaty (jeszcze nie rozwinięte)... ?
Pozdrawiam Sylwia
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
- 3velyna
- 500p
- Posty: 816
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Storczykowe love
Hmm czyli zostawiłaś tylko te górne? Nie wiem czy dobrze zrobiłaś, to musisz sama ocenić. Zdrowe korzonki są twarde - jędrne, nie muszą być zielone, bo te wewnątrz doniczki nie mają światła, stąd są zółtaweSylwianna pisze:usunęłam te, które na czerwono zaznaczyłam... sama nie wiem czy dobrze.

Ma to być żwir, możesz go gdzieś pozbierać (wokół domu, na placach zabaw nie wiem jaki mają, ale sama chciałam się tam wybraćSylwianna pisze:poszukam kamieni, mogą być takie zwykłe? Czy jakieś specjalne i włożę go tam


Ja kupiłam w aptece, poproś o CarboActiv, to jest węgiel w kapsułkach, które da się otworzyć i wysypać węgielSylwianna pisze:A ranki jak poradziłaś zasypię węglem, gdzie go mogę kupić? W ogrodniczym, aptece? Drogi będzie?



Właśnie takSylwianna pisze:Co do białaska, byłam w ogrodniczym i tylko taką mieli najmniejszą niestety, zrobię może też mu dziurki w doniczce żeby lepiej kora parowała ?![]()




Sama nie wiemSylwianna pisze:Mam nadzieję, że różowy przeżyje ten zabieg. A co do jego kwiatów jak myślicie pousuwać łodygi, bo zaczynają powoli żółknąć i robić się czerwone i łodygi i nowe kwiaty (jeszcze nie rozwinięte)... ?



W ogóle na Twoim miejscu podpięłabym się pod jakiś temat i zapytała o to, co dolega różowemu, bo ten listek sercowy jest niepokojący

A na pozbawione turgoru liście można zastosować okłady (kompresy woda + kilka kropel cytryny).
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
- Sylwianna
- 50p
- Posty: 64
- Od: 24 maja 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice, woj. łódzkie
Re: Storczykowe love
Ewelinko!! spadłaś mi z nieba dosłownie! Od jutra rana zaczynam wdrażać w życie Twoje wszystkie rady! Będę na bierząco pisała i informowała plus foty oczywiście! Pozdrawiam gorąco i jeszcze raz dziękuję




Pozdrawiam Sylwia
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
- 3velyna
- 500p
- Posty: 816
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Storczykowe love
Cieszę się, że w końcu komuś mogę pomóc
Co do moich rad, to lubię się powtarzać w kwestii podnoszenia wilgotności wokół storczyka
Widzę, że tam u Ciebie stoją na samych podstawkach, a gdyby tak dodatkowo na tę podstawkę położyć odwróconą mniejszą i powstała "fosę" zalać wodą i dodać keramzyt (jak woda wyparuje, to on będzie jeszcze oddawał ją ze swoich porów)? O tak jak to u mnie wygląda:

Powodzenia życzę

Co do moich rad, to lubię się powtarzać w kwestii podnoszenia wilgotności wokół storczyka

Widzę, że tam u Ciebie stoją na samych podstawkach, a gdyby tak dodatkowo na tę podstawkę położyć odwróconą mniejszą i powstała "fosę" zalać wodą i dodać keramzyt (jak woda wyparuje, to on będzie jeszcze oddawał ją ze swoich porów)? O tak jak to u mnie wygląda:

Powodzenia życzę

Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?