Tuje - oddziaływanie na sąsiedni rośliny?

[01misia]

Właśnie posadziłam małe thuje w odległości ok 1 metra od płotu sąsiadki. Thuje maja ok 35cm wysokości. zamierzam przycinać je, żeby utworzyły niewysoki żywopłot przed wścibskimi oczami sąsiadki. Sąsiadka natomiast zaczęła straszyć mnie że zapłacę jej za to karę bo thuje podobno powodują u niej obumieranie drzewek owocowych. straszenie odjęło również zniszczenie przez nią owych nowoposadzonych krzewów. jestem z wykształcenia botanikiem i nie jest mi znane takie oddziaływanie żywotników na drzewa owocowe, nie zamierzam też rezygnować z thuji. kto ma tu rację? dziękuje bardzo za odpowiedzi

[raistand]

Sąsiadka ma nieco racji ale chyba przesadza.
Poczytaj sobie to:

http://www.przyrodapolska.pl/styczen05/zagrozenia.htm
"Od kilkunastu lat obserwujemy rosnące zagrożenie gruszy i jałowca wywoływane przez rdzawnikowca - Gymnosporangium fuscum. Nierzadko drzewa gruszy obficie kwitnące w następstwie choroby stają się "niezdolne" do wykształcenia owoców, poczynając od lipca zrzucają listowie.Sprawca choroby jest jednym z dwudomowych pasożytów "przechodzi" w rozwoju z jednego na drugiego żywiciela - z jałowca sekcji Sabina, głównie sawińskiego (Juniperus sabina) na gruszę - pospolitą i wierzbolistną (Pyrus communis i P. salicifolia)."

U mnie w wyniku tego czegoś grusza padła.

[01misia]

dziękuje za odpowiedz, chciałam tylko zaznaczyć ze żywopłot składa sie z 3 thuj więc raczej za żywopłot nie powinien być uważany, tymbardziej ze regulamin działkowca zezwala na sadzenie drzew i krzewów w odległości 1 metra od działki sąsiada, jeśli rośliny te nie przekraczają 2 metrów wysokości, więc wszystko wydaje się być w porządku

[raistand]

Widzisz tu już wchodzimy na śliski teren "regulamin a sprawa sąsiedzka". Niestety na sąsiadów żaden regulamin nie pomoże i pozostaje wypracowanie jakiegoś złotego środku. Rację masz IMHO ty ale sąsiadka jeśli jest wredna to może ci życie uprzykrzyć. Samo życie.