Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Crocus Rose wyjątkowo urodziwa na tych zdjęciach.
Graham Thomas ma również śliczny kolorek. To jest chyba zasługa padającego światła. 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Piękne zdjęcia Wando
I takież róże 
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandeczko, nie wiem jakie zdjęcia wkleiłaś, bo dostałam zawału... uprzedzaj, please 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Crocus Rose ma cudny kolorek 
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Mam jeszcze dwie fotki Crocus Rose




Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Ta krokusowa róża ma niesamowity kształt. Takie gniazdka z porcelany.
A co do tujek - każdy może sadzić co tylko chce w swoim ogrodzie. Ja nawet nie oceniam, tylko nie lubię tego widoku.
A co do tujek - każdy może sadzić co tylko chce w swoim ogrodzie. Ja nawet nie oceniam, tylko nie lubię tego widoku.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Witam Cię Wando! Po obejrzeniu Twojego wątku, po prostu szczęka mi opadła.... Wspaniałe zacienione zakątki, piękne róże i byliny. A dąb
marzenie! On wręcz patrzy z tego zdjęcia, ma otwarte usta....można dostrzec i oczy i nos
Jestem pod wrażeniem, mój ogrodowy zakątek wydaje się płaski i mało tajemniczy... A powiedz Wando czy ty masz w ogóle trawnik? Jakoś mi się nie rzucił w oczy
Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie
Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu te portrety roślinne wprowadzają mnie w depresję. Nie umiem zrobić zdjęcia, ani wstawić w dużym formacie. Przez ten fotosie to wychodzą mi plamy, a nie zdjęcia. Fakt, że aparat to mam tylko z nazwy. To już lepiej pozostanę przy oglądaniu kwiatów na zdjęciach w Twoim Wandziu wykonaniu, a na swoje popatrzę w realu. Dnie i wieczory są takie piękne, komary w tym roku to sporadyczność, wiec cieszmy się urokami chwil spędzonych w naszych ogrodach. Ja pierwszy rok spędziłam urlop na działce, żeby móc w pełni nacieszyć się nią. Użytkujemy ją czwarty rok, a z pogoda różnie bywało po inne lata.
Pozdrawiam Krystyna
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Oj Wando masz kota pod dębami, fajnie że tak dobrze się u Ciebie czuje.
Niestety ja też mam kota pod dębem, ale ten już nigdzie nie pójdzie. Jak tylko się sprowadziliśmy dwa lata temu to kot odkrył że jest coś więcej niż mieszkanie i balkon. Niestety nie zdążył się nacieszyć długo ogrodem i jakiś szybki sąsiad go uziemił.
Niestety ja też mam kota pod dębem, ale ten już nigdzie nie pójdzie. Jak tylko się sprowadziliśmy dwa lata temu to kot odkrył że jest coś więcej niż mieszkanie i balkon. Niestety nie zdążył się nacieszyć długo ogrodem i jakiś szybki sąsiad go uziemił.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Debro -"gniazdka z porcelany" jak pięknie to ujęłaś 
Magento, co za niespodzianka.
Miło mi, że wpadłaś i poświęciłaś czas na zwiedzenie mojego ogródka. Czekałam cierpliwie
Bardzo mi się przyjemnie zrobiłóo od twoich słów. I cieszę się, że dostrzegłaś "wyraz twarzy" mojego Dębu. W rzeczywistości jest on wyraźniejszy. Czasem gdy siędzę na tarasie, to tak na siebie nawzajem patrzymy i dumamy o świecie
Czy ja mam trawnik? W zasadzie to nie mam tego, co można by nazwać prawdziwym trawnikiem. Są u mnie tylko dwa takie miejsca, gdzie można położyć koc i ewnetualnie jeszcze leżak się zmieści. I to wszystko. Pod takimi dębami trawa by nie urosła, musiałam więc zagospodarować ogród inaczej. Czasem żałuję, że nie mam takiego zielonego dywanu, jaki widzę u innych forumowiczów.
Krysiu, ja teraz do zdjęć używam hostingu tiny.pic. Łatwy w obsłudze i darmowy, choć czasem trzeba znać angielski. Może spróbuj. Można tam wybierać wielkość zdjęć. A ja będzie ten program szwankowac, to są jeszcze inne. Nie musisz tkwić przy Fotosiku.
April, moja koteczka trzy lata temu też zginęła śmiercią tragiczną,gdy tak sobie wędrowała samopas
A ten sąsiedzki kot to jednak nie jest mój, a więc nie jestem do niego specjalnie przywiązana jakby co.
To jest pierwszy widok na ogród, jaki widzę codziennie rano, gdy wychodzę na taras

A potem rzucam okiem w prawo i patrzę, co się dzieje w kwiatowej skrzyni.

A tam ramię w ramię kwitną powojniki Emilia Plater i Polish Spirit


Jeszcze raz biały DZWONEK KARPACKI

I na deser różyczki


Oraz liliowce (Gentle Shepard)


Magento, co za niespodzianka.
Bardzo mi się przyjemnie zrobiłóo od twoich słów. I cieszę się, że dostrzegłaś "wyraz twarzy" mojego Dębu. W rzeczywistości jest on wyraźniejszy. Czasem gdy siędzę na tarasie, to tak na siebie nawzajem patrzymy i dumamy o świecie
Czy ja mam trawnik? W zasadzie to nie mam tego, co można by nazwać prawdziwym trawnikiem. Są u mnie tylko dwa takie miejsca, gdzie można położyć koc i ewnetualnie jeszcze leżak się zmieści. I to wszystko. Pod takimi dębami trawa by nie urosła, musiałam więc zagospodarować ogród inaczej. Czasem żałuję, że nie mam takiego zielonego dywanu, jaki widzę u innych forumowiczów.
Krysiu, ja teraz do zdjęć używam hostingu tiny.pic. Łatwy w obsłudze i darmowy, choć czasem trzeba znać angielski. Może spróbuj. Można tam wybierać wielkość zdjęć. A ja będzie ten program szwankowac, to są jeszcze inne. Nie musisz tkwić przy Fotosiku.
April, moja koteczka trzy lata temu też zginęła śmiercią tragiczną,gdy tak sobie wędrowała samopas
To jest pierwszy widok na ogród, jaki widzę codziennie rano, gdy wychodzę na taras

A potem rzucam okiem w prawo i patrzę, co się dzieje w kwiatowej skrzyni.

A tam ramię w ramię kwitną powojniki Emilia Plater i Polish Spirit


Jeszcze raz biały DZWONEK KARPACKI

I na deser różyczki


Oraz liliowce (Gentle Shepard)


- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
"jakby co"....Ktoś tu się asekuruje 
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wspaniale Wandziu, wspaniale... Ja gdy wstaje pierwsze co widzę to mur od domu sąsiada
Muszę przeczołgać się do drugiego pokoju coby rzucić okiem na ogród z lotu ptaka 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Ja jak rano wstaję to najpierw widzę usmiechniętą buzię synka. Potem to już jest sprint i jak wychodzimy przed dzrwi to widzimy merdające ogony. W zwykły dzień, nie mamy tyle szczęścia co Ty, Wandeczko i nie patrzymy na ogród, rano.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu zgubiłam Ciebie ..już nadrabiam zaległości drepczę sobie po Twoim tajemniczym ogródku ...jak wiesz jest jednym z ulubionych moich ogródków...
po cichutku przysiadłam na ławeczce w cieniu pod cudownym dębem i słucham jego opowieści...
po cichutku przysiadłam na ławeczce w cieniu pod cudownym dębem i słucham jego opowieści...




