Od zeszłego roku zaczęła chorować mi jabłoń nie znanej mi odmiany.
Miałam nadzieję że sobie poradzi sama...ale jest jeszcze gorzej.
Oto jak wyglądają liście i niektóre owoce w tym roku




Co dla mnie ciekawe to gorzej jest na jednej z 2 głównych gałęzi, co wygląda tak jakby pół drzewa mocniej chorowało.
Jak poratować jabloń?
Czy stosować opryski?
Jeśli tak to czym i kiedy pryskać?
Pozdrawiam cieplutko
