Rhododendrony cz.II
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Tak, Zygmunt pięknie to opisał i sfotografował.
A udało mi się go znaleźć dzięki flowers, która podlinkowała go w odpowiedzi na czyjeś pytanie
Potem tylko skontaktowałam się z Zygmuntem, by potwierdzić jego autorstwo.
Nie mam serca by wyrywać pąki kwiatostanowe.
Na razie krzaczątka zagęszczam tylko odrywając wiosną te pączki liściowe, które są na rzadszych gałązkach.
A udało mi się go znaleźć dzięki flowers, która podlinkowała go w odpowiedzi na czyjeś pytanie
Potem tylko skontaktowałam się z Zygmuntem, by potwierdzić jego autorstwo.
Nie mam serca by wyrywać pąki kwiatostanowe.
Na razie krzaczątka zagęszczam tylko odrywając wiosną te pączki liściowe, które są na rzadszych gałązkach.
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Dzięki Hanko za podjęty trudhanka55 pisze:Tak, Zygmunt pięknie to opisał i sfotografował.
A udało mi się go znaleźć dzięki flowers, która podlinkowała go w odpowiedzi na czyjeś pytanie
Potem tylko skontaktowałam się z Zygmuntem, by potwierdzić jego autorstwo.
Nie mam serca by wyrywać pąki kwiatostanowe.
Na razie krzaczątka zagęszczam tylko odrywając wiosną te pączki liściowe, które są na rzadszych gałązkach.
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- MalaRybka
- 1000p

- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Mala Rybko,
mi powoli budzi się "percy" do zycia
[/quote]
W takim razie za kilka dni czekamy na zdjęcia.
mi powoli budzi się "percy" do zycia
[/quote]W takim razie za kilka dni czekamy na zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
- dtlissa
- 200p

- Posty: 383
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
;:135 moja percy zatrzymala sie i nie rusza .... dzis podlalam ja chwastownica (gnojowka z chwastow) teraz musi ruszyc 
Witam w ogrodzie... (NL1)
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Co dolega mojemu różanecznikowi?To jest Rh "Elisie Straver".
Właśnie zakwitł,ale liście ma nieciekawe,jakieś jaśniejsze w porównaniu z moim drugim Rh.
Jak go wzmocnić?
Właśnie zakwitł,ale liście ma nieciekawe,jakieś jaśniejsze w porównaniu z moim drugim Rh.
Jak go wzmocnić?
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Aniu, a jakie masz pH gleby pod rh.?
Bo nie widze ani torfu, ani kory ściólkowej i obawiam się najgorszego - umierania z powodu niedożywienia i zablokowania pobierania pokarmu...
Zobacz, proszę jak wygląda ta odmiana tu:
http://www.esveld.nl/htmldiaen/r/rhestr.htm
Bo nie widze ani torfu, ani kory ściólkowej i obawiam się najgorszego - umierania z powodu niedożywienia i zablokowania pobierania pokarmu...
Zobacz, proszę jak wygląda ta odmiana tu:
http://www.esveld.nl/htmldiaen/r/rhestr.htm
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Haniu nie mam żadnego doświadczenia z rododendronami.
Faktycznie ten na zdjęciu z twojego linka ma ciemne liście.
Nie wiem jakie jest pH gleby,nie mam pehametra.
Mam dopiero zamiar kupić go na alle....
Sadziłam Rh w tym miejscu w pośpiechu,ponieważ urządzałam skalniak w jego poprzednim miejscu.
Posadziłam do normalnej ziemi ogrodowej.
Kory trochę miał,ale rozgarnęłam ją jak podlewałam środkiem na opuchlaki.
Faktycznie ten na zdjęciu z twojego linka ma ciemne liście.
Nie wiem jakie jest pH gleby,nie mam pehametra.
Mam dopiero zamiar kupić go na alle....
Sadziłam Rh w tym miejscu w pośpiechu,ponieważ urządzałam skalniak w jego poprzednim miejscu.
Posadziłam do normalnej ziemi ogrodowej.
Kory trochę miał,ale rozgarnęłam ją jak podlewałam środkiem na opuchlaki.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Polecam ten najtańszy, z płytką porcelanową :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=32
co do rh, napiszę Ci co ja bym zrobiła już, natychmiast:
- wykopała go, pomimo kwitnienia, bo tu chodzi o jego życie, a nie kwiaty
- zrobiła doł min. 80 x 50, bo ta odmian rośnie do 3 metrów !!!! napełniony kwaśnym torfem zmieszanym z przekompostwoaną korą i obornikiem ( może być granulowany, optymalnie 20% przekompostowanego )
- posadziła Rh i obsypała w promieniu 50 cm od korzeni minimum 5-8cm warstwą kory, może być nawet 10 cm kory i co roku dosypuje się nowa ok. 3-5 cm
- po przekwitnięciu lub wyłamaniu kwiatostanów, opryski przemienne co 10-14 dni -
chelatem żelaza ( np. Stop chlorozie), siarczanami potasu i magnezu , asahi - na wzmocnienie.
\On jest w takikm stanie, w jakim kupuję rh. z umieralni.\
Trzymaj się, może uda Ci się go uratować, przy dużym samozaparciu.
Ale widzę, że już brzegi zaczynają łapać nekrozy, więc to ostatni dzwonek...na przeżycie.
A o stosowaniu chemii do zwalczania opuchlaka i o jej skutkach dla rh. poczytaj u mistrza Ciepłuchy :
http://www.cieplucha.com.pl/?str=6&lang=pol&podstr=2
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=32
co do rh, napiszę Ci co ja bym zrobiła już, natychmiast:
- wykopała go, pomimo kwitnienia, bo tu chodzi o jego życie, a nie kwiaty
- zrobiła doł min. 80 x 50, bo ta odmian rośnie do 3 metrów !!!! napełniony kwaśnym torfem zmieszanym z przekompostwoaną korą i obornikiem ( może być granulowany, optymalnie 20% przekompostowanego )
- posadziła Rh i obsypała w promieniu 50 cm od korzeni minimum 5-8cm warstwą kory, może być nawet 10 cm kory i co roku dosypuje się nowa ok. 3-5 cm
- po przekwitnięciu lub wyłamaniu kwiatostanów, opryski przemienne co 10-14 dni -
chelatem żelaza ( np. Stop chlorozie), siarczanami potasu i magnezu , asahi - na wzmocnienie.
\On jest w takikm stanie, w jakim kupuję rh. z umieralni.\
Trzymaj się, może uda Ci się go uratować, przy dużym samozaparciu.
Ale widzę, że już brzegi zaczynają łapać nekrozy, więc to ostatni dzwonek...na przeżycie.
A o stosowaniu chemii do zwalczania opuchlaka i o jej skutkach dla rh. poczytaj u mistrza Ciepłuchy :
http://www.cieplucha.com.pl/?str=6&lang=pol&podstr=2







