kajkak pisze:Ewelino ,czytałam Pachnidło jeszcze przed ukazaniem się filmu.Jest to dla mnie książka,po przeczytaniu której uznałam,że lepiej by dla mnie było ,gdybym w ogóle jej nie czytała.Czyta się dobrze, ale budzi złe emocje.
O, to własnie wyraziłaś to, co i ja czułam po przeczytaniu tej książki. Żle się po niej czułam...
A właśnie teraz kończę Wańkowicza "Tędy i owędy". Historie z życia, historie zasłyszane, wspaniałe gawędziarstwo, czasem na plaży śmiałam się do rozpuku. Jednak smiech zamiera na ustach, gdy sobie człowiek przypomni, co zrobiono z tym kresowym światem...ale diagnozy Wańkowicza dotyczące II RP pozostają aktualne w III RP. Nawet bardziej...