A tak w ogóle, to Gosiu jesteś niesamowita...odebrałam dzisiaj paczuszkę z dwoma pięknymi zieloniutkimi sadzonkami szałwii od Ciebie
Ogródek Gosi cz. 7
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiaczku, przepiękne te Twoje różyczki
No i te lilie...ahhh
Na każdym kroku u Ciebie pełno koloru, wszędzie przepięknie i kwitnąco
A tak w ogóle, to Gosiu jesteś niesamowita...odebrałam dzisiaj paczuszkę z dwoma pięknymi zieloniutkimi sadzonkami szałwii od Ciebie
"nie"dziękuję

A tak w ogóle, to Gosiu jesteś niesamowita...odebrałam dzisiaj paczuszkę z dwoma pięknymi zieloniutkimi sadzonkami szałwii od Ciebie
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu, róże to masz wypasione i takie szlachetne. Aż mnie zżera
Powiedz, co z trawnikiem? Bo ja będę wymieniać swój w całości
Powiedz, co z trawnikiem? Bo ja będę wymieniać swój w całości
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Jula, niestety nie pomogę. To moja nn. Miała być nostalgia, ale jest tylko podobna. Kupowałam w LM.
Gosiu, bardzo szybko dotarły. Wysyłałam wczoraj. Mam nadzieję, że zrobiłaś im kąpiel, bo upał straszliwy, a jak widziałas u mnie ziemi nie ma przy korzonkach. Wszystko się osypuje.jeśli się przyjmą i zakwitną zostaw na zimę w ziemi. Powinny sie wysiać jak u mnie.
Dominiko, ale przecież Ty miałas śliczne róże jeśli dobrze pamiętam.
Moje róże wcale nie są wypasione. Ledwo kwitną i mają pojedyncze gałązki. Liczę, że w przyszłym roku będą lepsze.
Trawnik tak jak u Ciebie, cały do wymiany. Walczę z trawą rozłażąca się rozłogami. To chyba bagienne świństwo.
Tylko, że u mnie nie ma kto tego zrobić, bo m. nie chce, a tata, z którym miałam się za to zabrać, ciągle nie ma czasu.
Muszę chyba uzbierać kasę na ekipę.
A co jest Twojemu trawnikowi?











Te bratki kwitną nieprzerwanie

Gosiu, bardzo szybko dotarły. Wysyłałam wczoraj. Mam nadzieję, że zrobiłaś im kąpiel, bo upał straszliwy, a jak widziałas u mnie ziemi nie ma przy korzonkach. Wszystko się osypuje.jeśli się przyjmą i zakwitną zostaw na zimę w ziemi. Powinny sie wysiać jak u mnie.
Dominiko, ale przecież Ty miałas śliczne róże jeśli dobrze pamiętam.
Moje róże wcale nie są wypasione. Ledwo kwitną i mają pojedyncze gałązki. Liczę, że w przyszłym roku będą lepsze.
Trawnik tak jak u Ciebie, cały do wymiany. Walczę z trawą rozłażąca się rozłogami. To chyba bagienne świństwo.
Tylko, że u mnie nie ma kto tego zrobić, bo m. nie chce, a tata, z którym miałam się za to zabrać, ciągle nie ma czasu.
Muszę chyba uzbierać kasę na ekipę.
A co jest Twojemu trawnikowi?











Te bratki kwitną nieprzerwanie

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 7
No jak to róże ledwo kwitną? Na zdjęciach widzę co innego
Moje marne (na różance, w innych miejscach ok), zmarzły, nie nawiozłam ich wiosną, musiały w dodatku konkurować z chwastami - właśnie kończę im poprawiać warunki.
Trawnikowi dolega niewłaściwa mieszanka - kupiłam taką z kostrzewą trzcinową, dobrej firmy, która zachwalała, że wyselekcjonowała specjalną wąskolistną odmianę tej trawy - g... prawda! Jest okropna i niestety będę musiała wszystko spryskać i założyć trawnik od nowa
Trawnikowi dolega niewłaściwa mieszanka - kupiłam taką z kostrzewą trzcinową, dobrej firmy, która zachwalała, że wyselekcjonowała specjalną wąskolistną odmianę tej trawy - g... prawda! Jest okropna i niestety będę musiała wszystko spryskać i założyć trawnik od nowa
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu ależ bajeczna ta hosta....cudo
czy pamiętasz jej nazwę, mam miejsce na kilka host i może uda mi sie dostać takie cudeńko ...
Róże, lilie , liliowce ....marzenie
Nad Westerlandem tylko wzdycham, to jedna z moich ulubionych róż....niestety moje 2 krzaczki nie przerwały zimy 
Róże, lilie , liliowce ....marzenie
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz. 7
No ja też widzę, że naprawdę otacza Cię bujna zieleń Gosiu.
No i bardzo się cieszę, że wizyta w moim wątku na coś się przydała
Teraz jeszcze muszę się dowiedzieć jak najlepiej sie tego świństwa pozbyć. Bez chemii chyba się tym razem nie obejdzie..... ale może na przyszłość znasz jakieś sposoby ekologiczne?
No i bardzo się cieszę, że wizyta w moim wątku na coś się przydała
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Dominiko, moje w sumie niektóre też ledwo przezyły. mają tylko po 2 gałązki.Teraz zaczynają się rozgałęziać.
Grunt, że Tobie udało się wrócic do żywych
Będzie dobrze. Teraz poszły w korzeń, za to za rok będa cudownie kwitły.
Ja już prawie nie mam trawnika, bo ta trawa bagienna wszystko zniszczyła. Też muszę wszystko spryskać i posiać, ale ja nie mam dużych wymagań. Byle było zielono.
Moi sąsiedzi nie nawożą, nie pielegnują specjalnie trawnika, tylko regularnie koszą. I jest stale zielony. Bez podlewania. A ja mało wiele co mam siano. Przywiozłam jakiejś badziewskiej ziemi. Musze jeszcze dowieźć dobrej na wierzch. Tylko, żeby miał mi kto pomóc.
Aguś, niestety nie znam nazwy tej hosty, ale wiosną pewnie będę dzieliła. Przypomnij się.
Asiu, niestety nie znam ekologicznego rozwiązania naszego problemu. W tym roku zamierzam zastosować mykoryzę. Ona podobno podnosi odporność. Zastosuję ją na kilku różach i zobaczymy w przyszłym roku jaki będzie efekt.
Grunt, że Tobie udało się wrócic do żywych
Będzie dobrze. Teraz poszły w korzeń, za to za rok będa cudownie kwitły.
Ja już prawie nie mam trawnika, bo ta trawa bagienna wszystko zniszczyła. Też muszę wszystko spryskać i posiać, ale ja nie mam dużych wymagań. Byle było zielono.
Moi sąsiedzi nie nawożą, nie pielegnują specjalnie trawnika, tylko regularnie koszą. I jest stale zielony. Bez podlewania. A ja mało wiele co mam siano. Przywiozłam jakiejś badziewskiej ziemi. Musze jeszcze dowieźć dobrej na wierzch. Tylko, żeby miał mi kto pomóc.
Aguś, niestety nie znam nazwy tej hosty, ale wiosną pewnie będę dzieliła. Przypomnij się.
Asiu, niestety nie znam ekologicznego rozwiązania naszego problemu. W tym roku zamierzam zastosować mykoryzę. Ona podobno podnosi odporność. Zastosuję ją na kilku różach i zobaczymy w przyszłym roku jaki będzie efekt.
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz. 7
No tak, mikoryza na pewno jest dobrym pomysłem. Tylko z tego co wiem, to potem już żadnej chemii nie wolno stosować...... chociaż ja i tak staram się jej unikać.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 7
He he, Gosiu, święta racjaMargo2 pisze:Dominiko, moje w sumie niektóre też ledwo przezyły. mają tylko po 2 gałązki.Teraz zaczynają się rozgałęziać.
Grunt, że Tobie udało się wrócic do żywych![]()
Będzie dobrze. Teraz poszły w korzeń, za to za rok będa cudownie kwitły.
Ja już prawie nie mam trawnika, bo ta trawa bagienna wszystko zniszczyła. Też muszę wszystko spryskać i posiać, ale ja nie mam dużych wymagań. Byle było zielono.
Moi sąsiedzi nie nawożą, nie pielegnują specjalnie trawnika, tylko regularnie koszą. I jest stale zielony. Bez podlewania. A ja mało wiele co mam siano. Przywiozłam jakiejś badziewskiej ziemi. Musze jeszcze dowieźć dobrej na wierzch. Tylko, żeby miał mi kto pomóc.
Jeśli chodzi o trawnik, to może by się udało dobrać mieszankę na Twoją "badziewską" ziemię? Jaka ona jest? Jeśli piaszczysta, to kostrzewy rosną dobrze (byleby nie trzcinowa, znaczy ta też będzie dobrze rosła, ale jest paskudna). Bo samo nawiezienie dobrej ziemi nie wystarczy, trzeba byłoby ją wymieszać (ale to można załatwić wypożyczając glebogryzarkę na jeden dzień, tylko sama tego nie zrobisz, chłopa trzeba - może pomyśl nad takim rozwiązaniem, jak Aga (aguniada) - pan z Ukrainy na jeden dzień
- pratellina
- 200p

- Posty: 463
- Od: 23 kwie 2012, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu jakie cudne róże żurawki liliowce super ogród 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Nadrobiłam zaległości na Twoich włościach
Ależ się zagęściło i ukwieciło. Cudowne róże, choć na nich się nie znam to z przyjemnością podziwiałam jak bujnie kwitną. Wspaniałe lilie
Widzę że trochę trawkowo Cię pociągnęło. Bardzo ładna taka dwu kolorowa z bordo końcówkami.
A co to za roślina podobna do mrozów i kwitnie na żółto. Trzecie zdjęcie od dołu, taka chyba okrywowa. Bardzo interesująco wygląda.
A co to za roślina podobna do mrozów i kwitnie na żółto. Trzecie zdjęcie od dołu, taka chyba okrywowa. Bardzo interesująco wygląda.
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiulku, szałwie już posadzone.
Posadziłam je w donicach koło pelargonii. Będą zimowały w garażu, a więc mam nadzieję że przetrwają do wiosny tak jak i te białe

Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu,widzę,że twoja choroba różana idzie w dobrym kierunku,pieknie ci kwitną.Ciekawe jaka bedzie ta zima dla nich,ja jesienią nie skuszę się na żadne róże,może dopiero wiosną to będą chociaż jednoroczne.
- Isia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu jak ładnie kwitnie Ci Westerland 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Asiu, masz rację. Nie pomyślałam o tym. Ale uważam, że jeśli dam mykoryzę to nie będe musiała juz opryskiwać chemicznie, bo różyczka bedzie zdrowa. W sumie do tej pory wykonałam tylko jeden oprysk na grzyby i mączniaka. A oprysk na mszyce nie powinien zaszkodzić, bo to inna grupa chyba.
Dominiko, mam piach. Ale nawiozłam jakiegoś bagiennego badziewia, które przepuszcza jeszcze bardziej wode niż piach. Bardzo bym chciała, żebyś pomogła dobrać mi mieszankę.
Glebogryzarkę mam. Chłopa trzeba
Prametilino, witaj kolejna imienniczko
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa
Jolu, oj trawki straszliwie mnie wciągnęły. Bardzo żałuję, że nie mam miejsca na więcej. Chociaz może będę dalej zmieniała rabaty. Na pewno umieściłabym kilka. Mam zdecydowanie za mały ogród. Ta trawka o której mówisz to Red Baron.
Nie mam pojecia co to za roślinka. Kupiłam kiedyś bo spodobały mie się jej srebrne listki. Ale nie wiem, czy to nie wrotycz.
Gosiu Nutko, myślałam, że do gruntu pójdzie jedna. Wtedy miałabyś może siewki tak jak ja. Ja niestety nie mam gdzie przechowywać.
Gosiu, tak jakoś różanie się zrobiło. Ja też chyba wolę wiosenne zakupy, chociaż dziewczynom te wiosenne niektóre padły. Zima była niedobra dla róż.
Isiu, w tym roku wyjątkowo mi kwitnie. Praktycznie non stop.

Adventure Palace

W tle widać moja zmarnowaną śliwę wiśniową. Obetnę jej zaschnięte gałęzie. Zobaczymy, czy wiosną reszta się zregeneruje.




Bonika jest rewelacyjna





Dominiko, mam piach. Ale nawiozłam jakiegoś bagiennego badziewia, które przepuszcza jeszcze bardziej wode niż piach. Bardzo bym chciała, żebyś pomogła dobrać mi mieszankę.
Glebogryzarkę mam. Chłopa trzeba
Prametilino, witaj kolejna imienniczko
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa
Jolu, oj trawki straszliwie mnie wciągnęły. Bardzo żałuję, że nie mam miejsca na więcej. Chociaz może będę dalej zmieniała rabaty. Na pewno umieściłabym kilka. Mam zdecydowanie za mały ogród. Ta trawka o której mówisz to Red Baron.
Nie mam pojecia co to za roślinka. Kupiłam kiedyś bo spodobały mie się jej srebrne listki. Ale nie wiem, czy to nie wrotycz.
Gosiu Nutko, myślałam, że do gruntu pójdzie jedna. Wtedy miałabyś może siewki tak jak ja. Ja niestety nie mam gdzie przechowywać.
Gosiu, tak jakoś różanie się zrobiło. Ja też chyba wolę wiosenne zakupy, chociaż dziewczynom te wiosenne niektóre padły. Zima była niedobra dla róż.
Isiu, w tym roku wyjątkowo mi kwitnie. Praktycznie non stop.

Adventure Palace

W tle widać moja zmarnowaną śliwę wiśniową. Obetnę jej zaschnięte gałęzie. Zobaczymy, czy wiosną reszta się zregeneruje.




Bonika jest rewelacyjna







