Różanka w Sudetach, cz. 2
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Lubię angielki
Nie mam żadnej z pokazywanych przez Ciebie, ale podoba mi się Heritage. Miłość do bladawców pewnie mnie zgubi 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Ja nie mam szczęścia do angielek choć mam ich kilka ale mnie nie zachwycają. 
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Agnieszko, ja w większości mam róże ściółkowane korą więc kopczyki również usypuję z przekompostowanej kory, to nie jest kora ze sklepu tylko z tartaku, składowana latami na pryzmach, zamawiam co drugi rok przyczepę tej kory i ściółkuję róże, iglaki, Rh, hortensje, jak coś zostanie to wykorzysta się w następnym roku itd. Oprócz kopczyków owijam róże agrowłókniną a te najbardziej podatne na mróz dodatkowo owijam w chochoły słomiane. Nie ma lekko, trzeba się starać żeby latem mieć radość z róż.
Ewuniumajowa, wspomnisz moje słowa, i Ty pokochasz angielki, są to bardzo piękne, szlachetne róże. Moje sporo mnie już kosztują ale kto by na to patrzył, początki z nimi są trudne, dopiero po kilku latach najbardziej cieszą a ich kwiaty ogromne, pachnące, tego nie odda żadna fotka, na początek polecałabym Golden Celebration, która już w pierwszym roku cudownie zakwitła.
Majeczko, wiem że Ty zakochałaś się w Suwenirach, ja ich nie znam tak dobrze, o gustach się nie dyskutuje ale gdybym od początku zakładała różankę to chyba angielek i poulsenek najwięcej zaprosiłabym do swojego ogrodu.
Na kontynuację wątku z różami angielskimi przedstawiam Grahama Thomasa


Mam ją od jesieni 2009r czyli jest to jedna ze starszych angielek w moim ogrodzie, czasami podmarznie ale wspaniale się regeneruje od korzenia, ma morze pąków i będzie kwitła do późnej jesieni.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Graham Thomas wymarzła
Co wcale nie znaczy, że wyrzeknę się angielek
Zamierzam kilka dokupić. Najstarsza jest Mary Rose, ma już 7 lat i jeszcze mnie nie zawiodła-rośnie, kwitnie i pachnie. Reszta tegoroczne, zobaczy się po zimie.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Graham Thomas jako jedna z niewielu róż u mnie przeżyła bez zabezpieczeń i właściwie w ogóle nie podmarzła.
Ja wiem, że Dolny Śląsk itd. ale ta zima była dziwna, zginęły róże sadzone jesienią i zabezpieczone kopczykiem, kilka starych startowała od zera, kilka zakończyło żywot.
Ale Graham Thomas to wielki krzaczor, uwielbiam go.
Chyba muszę pomyśleć też o Heritage i Charles Austin ....
Ja wiem, że Dolny Śląsk itd. ale ta zima była dziwna, zginęły róże sadzone jesienią i zabezpieczone kopczykiem, kilka starych startowała od zera, kilka zakończyło żywot.
Ale Graham Thomas to wielki krzaczor, uwielbiam go.
Chyba muszę pomyśleć też o Heritage i Charles Austin ....
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Twoje róże Heniu mają dla siebie mnóstwo przestrzeni a moje no trochę przyciasnawo .Graham niezmiennie mi sie podoba ,ale słoneczne miejsca są już zabukowane przez inne różyczki 
- Agnieszka73
- 100p

- Posty: 185
- Od: 8 cze 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Klodzka
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Widze ,ze czeka mnie sporo pracy przed zima w ogrodzie. Do tej pory swoje NN rozyczki, przykrywalam tylko galazkami swierku ( o kopczychach , to nawet nie wiedzialam
Ciekawe , czy worki jutowe, nalozone na roze zdalyby egzamin
Golden Celebration jest na mojej liscie , a Graham Thomas tez piekny , ale to moze na jesien , bo moj portfel tego nie wytrzyma
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Ewuniu, jak ja bym chciała mieć już 7-letnią Mary R., moja ma dopiero drugi miesiąc, już pokazała pierwsze kwiatki i ma sporo małych pączków, ten zapach.....ach.
Comciu
Jadziu, róże mam sadzone w różnych miejscach, mam malusieńki ogródeczek różany z kącikiem leniucha - miejsce do wypoczynku, gdzie już nie da się nic wcisnąć, mam róże w kilku rabatach w różnych miejscach posesji oraz tj GT niektóre rosną pojedynczo, kiedyś może zaprezentuję po kolei moje rabaty. Myślę już zakończyć chciejstwa różane, bo i tak nie jestem w stanie zaprosić do ogrodu wszystkich róż które bym chciała, poza tym jest to jednak sporo pracy, szczególnie przed zimą.
Agnieszko, z workami jutowymi nie próbowałam, ale pracy przed zimą jest sporo, szczególnie jak róż jest dużo. Powodzenia
Z angielek dużo radości daje mi Golden Celebration, ubiegłoroczny nabytek, mam trzy krzaczki rosnące obok siebie, od początku pięknie się rozwijały i w tym samym roku kwitły. Nic nie przemarzły zimą i w tym roku jeszcze ładniej się rozwinęły, kwiaty są ogromne i jest ich bardzo dużo, cudnie pachną, na razie kwitnie mała część, większość to jeszcze pąki. Nic więc dziwnego, że pędy się przeginają i trzeba byłoby pomyśleć o jakichś ładniejszych podporach. Polecam tą różę do wszystkich ogrodów i to na miejsce reprezentacyjne. Szkoda, że fotki nie oddają w pełni urody tych kwiatów.


- Agnieszka73
- 100p

- Posty: 185
- Od: 8 cze 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Klodzka
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Oj Heniu , przeciez wzdluz siatki masz duuuuzo miejsca na wszystkie swoje chciejstwa
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Śleczne te Golden Celebration 
- Maddy77
- 500p

- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu ależ ta Goldenka jest cudna
Ja też niby mam Golden Celebration, ale że pochodzi z zamówień z allegro, a tam żadna róża nie zgadzała się z etykietką, więc teraz czekam co też z mojej wyrośnie 
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Charles Austin ma mój ostatnio ulubiony kolor...
...bardzo lubię patrzeć na twoje róże Heniu, właśnie mają ten oddech....
...bardzo lubię patrzeć na twoje róże Heniu, właśnie mają ten oddech....
Pozdrawiam
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Agnieszko, ten trawnik to boisko dla gier w piłkę, nie odważyłbym się ryzykować tam nasadzenia.
Sweety i tak zdjęcia nie oddają tego piękna.
Justi, też lubię te ciepłe brzoskwiniowe kolory, zapraszam Cię częściej jeżeli lubisz oglądać moje róże.
Dzisiaj dokończę temat róż angielskich w moim ogrodzie, zbyt dużo już ich nie zostało może się uda.
The Pilgrim, z jesieni 2009r, jak to mówią jajko sadzone, ale lubię ją za obfite kwitnienie i ładnie kształtujący się krzew.


L.D.Braithwaite, z jesieni 2010r, dopiero teraz się rozkręca, kwiaty ma cudowne, ogromne w pięknym początkowo głęboko czerwonym kolorze, który z czasem zmienia się trochę w bordo. Krzew mógłby być nieco wyższy, na razie ma ok.80cm.

Winchester Cathedral,z jesieni 2010r, ostatniej jesieni przesadzany, tak średnio jestem z niej zadowolona, kwiaty ma piękne ale dość szybko się osypują, zapach też ma dość mocny ale jakiś dziwny, jakby nie różany.


A Shropshire Lad, tegoroczny nabytek, ładnie się rozrasta, ma ciekawe kwiaty, na razie nie mogę nic więcej o niej powiedzieć

Ambridge Rose, też tegoroczny nabytek, pierwsze kwiaty mnie zachwyciły

Mary Rose, moja ostatnia na razie angielka, szeroko znana, od dawna o niej marzyłam, wreszcie w tym roku się udało i jest. Dość krótkotrwały kwiat i łatwo się osypuje ale pachne......cudownie


Sweety i tak zdjęcia nie oddają tego piękna.
Justi, też lubię te ciepłe brzoskwiniowe kolory, zapraszam Cię częściej jeżeli lubisz oglądać moje róże.
Dzisiaj dokończę temat róż angielskich w moim ogrodzie, zbyt dużo już ich nie zostało może się uda.
The Pilgrim, z jesieni 2009r, jak to mówią jajko sadzone, ale lubię ją za obfite kwitnienie i ładnie kształtujący się krzew.


L.D.Braithwaite, z jesieni 2010r, dopiero teraz się rozkręca, kwiaty ma cudowne, ogromne w pięknym początkowo głęboko czerwonym kolorze, który z czasem zmienia się trochę w bordo. Krzew mógłby być nieco wyższy, na razie ma ok.80cm.

Winchester Cathedral,z jesieni 2010r, ostatniej jesieni przesadzany, tak średnio jestem z niej zadowolona, kwiaty ma piękne ale dość szybko się osypują, zapach też ma dość mocny ale jakiś dziwny, jakby nie różany.


A Shropshire Lad, tegoroczny nabytek, ładnie się rozrasta, ma ciekawe kwiaty, na razie nie mogę nic więcej o niej powiedzieć

Ambridge Rose, też tegoroczny nabytek, pierwsze kwiaty mnie zachwyciły

Mary Rose, moja ostatnia na razie angielka, szeroko znana, od dawna o niej marzyłam, wreszcie w tym roku się udało i jest. Dość krótkotrwały kwiat i łatwo się osypuje ale pachne......cudownie


- Agnieszka73
- 100p

- Posty: 185
- Od: 8 cze 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Klodzka
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu , wszystkie rozyczki sa PIEKNE
.
Szkoda,ze nie mozesz zagospodarowac tego kawalka , juz widze , jak slicznie bys go urzadzila
Szkoda,ze nie mozesz zagospodarowac tego kawalka , juz widze , jak slicznie bys go urzadzila
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety






