Ja tez probowalem ale skutek mizerny , proponuje duze pojemniki takie min 10l. Ja choduje na tarasie w pojemnikach ok 20l - 25l. Narzekam jedynie na pogode ( Irlandia ).W ubieglym roku posadzilem bardzo pozno, bo w sierpniu , ale owocowaly do grudnia juz w mieszkaniu , problem byl tylko z wielkoscia srednica do 3 cm

ale spox smakowaly rewelka. W ty roku posialem w maju , teraz maja 40 cm wysokosci i zaczynaja kwitnac ... Tylko te deszcze... Tragedia... Nawet nawozu nie ma jak dodac bo ziemia przemoknieta na max.
Posialem tez : patisony,zielona cebule(jaj szczypior),rzodkiewke, patisony, fasolke zielona i biala i wszystko rosnie.
Wczesniej probowalem doniczek ale mysle ze po prostu w doniczce jest za malo substancji odzywczych i zbyt szybko rosliny je pobieraja z nich.
Dlatego tez szybko marnieja, rowniez system korzeniowy jest bardzo ograniczony.
W pojemniku 20l - 30l sadze 4 - max 6 pomidorow i mysle ze jest ok , ostatniego roku urosly mi 1,5m ..... moze tez wysokosc i ilosc lisci przeszkodzily im w wiazaniu wiekszej ilosci owocow . Nie oglawialem ich wiec moze tez to byl problem z wielkoscia owocow.
Przepraszam ze sie tak rozpisalem , ale to sa moje spostrzezenia. jeśli pomoga to ok jeśli sie myle , poprawcie i wytlumaczcie w czym jest problem i gdzie sie myle .
Dzięki.
Pozdrawiam:)