Moje miejsce-ogródek majowej

[lulka]

Iwonko, jak się będziesz wybierać w moje strony to daj znać. Zapraszam
Daleko masz do słomczyna? Ja tam jeżdżę na "łowy" staroci

[majowa]

Do Słomczyna mam ok. 90 km. Ale chyba tylko przejazdem tam byłam, kojarzy mi się z giełdą samochodową. Za zaproszenie serdecznie dziękuję, kto wie, może kiedyś....Pewnie nie napiszę nic nowego - ale dla mnie doba powinna mieć co najmniej 48 godzin. Notoryczny brak czasu, snu, odpoczynku. Teraz jeszcze na głowie mam modernizację ogrzewania w domu . Rozkopane podwórko, remont piwnicy, instalacje, rury . I co najgorsze właśnie dziś się dowiedziałam, że w miejscu mojego zakątka z wagą (po prawej stronie na wieczornym zdjęciu z tarasikiem) musi stanąć urządzenie od pompy grzewczej (całkiem spore). A więc cały zakątek, razem z rododendronem i hostami wędruje w inne miejsce . A miało być tak pięknie.

[lulka]

Kurze Iwonko, to będziesz miała niezła rozpierduche . Szkoda tego kacika wypoczynkowego, bo cudne jest. Już jestem ciekawa gdzie go przeniesiesz i co nowego wymyslisz

Jeśli chodzi o slomczyn, to fakt giełda samochodowa jest, ale tez kwiatki, zwierzaki , staroście itp. Ja zagladamy tylko do kwiatków i staroci

[takasobie]

Ja najbardziej ryczałam, jak trzeba było 3 drzewa wyciąć, żeby dom zbudować

[jolcia1212]

IWONKO
Wiadomości o likwidacji ukochanego kącika nie zazdroszczę. Ciężko rozstać się z ukochanym miejscem, ale myslę że w głowie masz już gotowy plan awaryjny. Iwonko mam do Ciebie pytanie, czy jakoś specjalnie zabezpieczałaś na zimę rozplenicę? Ja w tym roku zakupiłam dwie i wolałabym ich nie stracić.

[majowa]

Chyba niezbyt precyzyjnie określiłam to miejsce do zmian - tarasik ze stołem zostaje , tylko to miejsce obok tarasika po prawej - tam mam trochę roślin, zaaranżowany kącik z "duperelkami" jak mówi lulka ( ). Na pewno coś nowego wymyślę. Z drugiej strony może to i dobrze, tam jest dość głęboki cień, słońce dopiero późnym popołudniem i zauważyłam, że rododendron trochę na tym cierpi.

Miłka - ja robię tragedię nawet jak lawendę lub rozchodnika mam przesadzić, a co dopiero drzewo, chyba bym się do niego przywiązała i krzyczała "po moim trupie" Wiem co przeżywałaś....
Jolu - - przez kilka lat na zimę tylko podsypywałam kory wokół kępy, nie obcinam kłosów i liści - dopiero na wiosnę. Ale w tym roku moja rozplenica i tak wypadła Nie wiem co to z tymi trawami po tej zimie, ale u wielu forumowiczów mnóstwo traw zmarniało.

[pratellina]

Witaj Iwonko ogród boski a remont minie i znowu będzie pięknie nie martw się.

[lulka]

aaa no teraz to zmienia postać rzeczy.
Chyba ten remont zajmuje sporo czasu? Jakoś mało Cię tu

[majowa]

Mało mnie - , rzeczywiście sporo się dzieje, a ja w tym wszystkim próbuję jakoś funkcjonować. Przecież ogródek nadal żyje...Robię nową rabatę. A to materiał na moją nowość:




Efekt pokażę już niedługo.
A póki co - pozdrawiam i dziękuję za to, że mnie odwiedzacie

[majowa]

Tak jak już pisałam, mimo prac w domu i wokół domu ogródek żyje, rośliny rosną, staram się cos tam powolutku zmieniać.
Postanowiłam nadać nowy wygląd rabatce pod ogrodzeniem. Do tej pory ściółkowałam ją korą, położyliśmy dwa spore kamienie i to właśnie one były początkiem zmian. Chciałam kolorystycznie nawiązać podłożem do tych właśnie kamieni, stąd efekt taki jak poniżej.

Początek - zebranie kory, położenie włókniny:





Rozkładanie kamieni (prace koncepcyjne ). A ile było zastanawiania się - kamień bardziej na prawo, do środka a może na lewo



A efekt końcowy pokażę w następnym wpisie. Mam nadzieję, że nie wyjdzie tragicznie

[OLUNIA]

Przyszłam Iwonko z rewizytą i widzę ślicznie dopracowany ogródek,te wszystkie dodatki robią piekny klmacik
życzę powodzenia ze ścieżką

[jacekopole71]

Iwonko,są tacy którym nie pasuje,że na tym forum ogrodniczym chwali się czyjeś projekty,ogrody i ich infrastrukturę...sami są pewnie niedowartościowani...Ja na przekór napiszę ŚWIETNA ARANŻACJA z tymi kamykami i piaskowcem (tak myślę,że piaskowcem;)).Warto chwalic,podziwiac i się uczyc od kogoś takiego jak Ty

[majowa]

Witam wczesnym wieczorkiem kochanych Gości.
Olu - jest mi niezmiernie miło
Jacku - myślę podobnie, tym bardziej serdecznie Ci dziękuję.

A tak wygląda gotowa rabata:

[OLUNIA]

Iwonko ślicznie wyszła ta nowa rabata

[majowa]

Ufff...czyli nie jest źle.

Jako podziękowanie - mój pierwszy w życiu liliowiec dla Oli: