Sandra, ja wszystkie mam z rozsad. Kilkadziesiąt ziaren wysianych do gruntu w ogóle nie wzeszło. Ziemia ta sama, co do rozsad zmieszana z kompostem więc dość żyzna.
No nic, życzę aby te co są owocowały ładnie, a w przyszłym roku jak wzmocnisz ziemię doczekasz się mega zbiorów.
A ja cały czas martwię się o te moje, bo jest sporo, naprawdę sporo małych owoców, dużo jest kwiatów męskich co mnie denerwuje... Ale one znów stanęły w miejscu. Zamknęłam szklarnię żeby zrobiło im się cieplej. Na dworze ok 12-15C więc może to spowalnia ich wzrost??? Zobaczę za dwa dni przy zamkniętej szklarni czy będą się miały lepiej, a dziś wzmocnie je odżywką. Nieco mocniejszą niż zwykle.