Marzenko no to jesteśmy dogadane Maju nie mam kiedy po Charlotte podjechac , wkleje jutro fotkę RU, już dosadzilam do niej Dzieci Warszawy Kasiu no tak, moje sunie są wygodnickie Duże poslanko dla dużej pupy Jak na razie to z huśtawki nie korzystam, bo nie ma czasu wyschnac
Leje i leje...a tak ładnie było. Silowalam sie z wykopaniem irysow, a tu z nienacka lu na glowe
Chociaż chwilke udało sie dzisiaj pogrzebac w ziemi.
Tak, to rozyczka. Miałam ja rok temu, ale nie wytrzymała zimy. Myśle, ze miało tez wpływ na jej obumarcie ubiegle, deszczowe lato . Kupiłam ja w ogrodniku, który o zgrozo jako jeden z kilku jest na linii łączącej moje miejsce pracy z miejscem zamieszkania
Ja mam Charlotte, ale jestem zawiedziona. Ma długie wiotkie pędy i słabe kwiatki na końcach. Nie tego się spodziewałam, oglądając wcześniej zdjęcia. Ale może gdy będzie starsza, zmężnieje.
Madziu ależ zrobiło się u Ciebie kolorowo
Piękne niebieskie klematiski Rooguchi
Widzę, że liliowce również i u Ciebie zagościły W przyszłym roku również planuje kilka zakupić
Maju dziekuje , witam i zapraszam Wanda od kiedy masz Charlott? Zaczynam sie zastanawiać, czy nie zaczekać jeszcze z jeden sezon i zobaczyć jak u ciebie będzie sie zachowywać. Magdus mam kilka liliowcow. W zeszłym roku kilka szt dostałam a kilka kupiłam. Mam obiecane jeszcze stella d'oro od znajomej. Pięknie sie rozkrzewiaja.
Aniu, Wandziu dziękuję bardzo za podzielenie się spostrzeżeniami dotyczącymi Charlotte. W takim razie na razie rezygnuję z jej zakupu. Nie jest to tania róża, przynajmniej w tym miejscu gdzie ją widziałam. Wybiorę jakąś inną.
Wczoraj wykopałam jedną kępę irysów i prawie złamałam łopatę, starsznie mocno się ukorzeniły i rozrosły, w weekend jeszcze będę drugą kępę dzielić i zostawię tylko niewielki snopek. Reszta do wysłania
Czy to aby na pewno Mulit Blue?
NN powoli zaczyna drugie kwitnienie. Jest cały w pączkach. Uwielbiam go
Agnieszko, to chyba konwalnik, tzw. czarna trawa. Mam na nią wielką ochotę, tylko że ona lubi wymarzać. Chyba posadzę w donicy i zabiorę do domu. Luleczko, czy mam rację, że to ona?
Oj , floksy Ci się sieją? to poproszę o sieweczkę .
W temacie róż dyplamatycznie milczę, bo oprócz Iceberga mam 3 NN z marketu. Ale to się zmieni- słowo zucha
Agatko tak to Rubrum, tak mi się zdawało, że to rozplenica, ale była łacińska nazwa, a na końcu właśnie R Wandziu rok temu miałam czarną trawkę, faktycznie wymarzła i rośnie w mniejsze kepy. No i wg mnie nie ma kłosów. Nie powaliła mnie na kolana Marzenko no pisałam na pw, że mogę dorzucić do przesyłki. Ok, no-tu-ję Chociaż może zaczekamy aż przekwitną? Edytko no wygląda inaczej, ale też różni się kompletnie od fotek w necie.
Zobacz