A nie dało by się kawałeczek uszczknąć dla mnie?Na wymiankę
Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Piękna ta Gracilis
.Brawo dla niej
.
A nie dało by się kawałeczek uszczknąć dla mnie?Na wymiankę
.Może by Ci się coś u mnie spodobało 
A nie dało by się kawałeczek uszczknąć dla mnie?Na wymiankę
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Jolu , pomyślimy 
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Jolu tylko będzie to możliwe aż zakończy kwitnienie , bo teraz nawet nie byłoby gdzie ciachnąć , bo wszystkie pędy zapączkowane 
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Nie ma sprawy
.Zapisz mnie tylko
.Może jeszcze masz tam coś hojowego
.Jak już będzie można ciąć Gracilis,to pogadamy na pw.Mam nadzieję,że coś u mnie znajdziesz,co Ci się spodoba.

- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
aga, wreszcie i do ciebie zajrzałam po przerwie, a tu sporo atrakcji.
Jednak bardziej skupię się na hojach niż śmierdziuszku. Mutliflora niesamowita, mam nadzieję, że moja zakwitnie w przyszłym sezonie, bo rozwija się całkiem przyzwoicie.
Gratuluję brakującego ogniwa do kolekcji hoj oraz pięknego prezentu. Chyba sundaville to jeden z nielicznych popularnych kwiatów balkonowych, którego nie miałam, ale jednak powstrzymuje mnie brak słońca. Zawsze jednak miło u innych pooglądać.
Jednak bardziej skupię się na hojach niż śmierdziuszku. Mutliflora niesamowita, mam nadzieję, że moja zakwitnie w przyszłym sezonie, bo rozwija się całkiem przyzwoicie.
Gratuluję brakującego ogniwa do kolekcji hoj oraz pięknego prezentu. Chyba sundaville to jeden z nielicznych popularnych kwiatów balkonowych, którego nie miałam, ale jednak powstrzymuje mnie brak słońca. Zawsze jednak miło u innych pooglądać.
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Aga ale masz cudny okaz
Kurcze, to jest wspaniały widok i widoczny efekt twojej troski o te roślinki
Ile czasu na to czekałaś? ja tez tak chcę
Kurcze, to jest wspaniały widok i widoczny efekt twojej troski o te roślinki
Ile czasu na to czekałaś? ja tez tak chcę
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Ale piękne kwitnienie
, oczu oderwać nie można
Jak ty to robisz że tak Ci ładnie kwitną hojki

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20347
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
hoja gracilis wspaniała! Prawdziwy okaz i powód do dumy. Gratuluję. 
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
- agarow78
- 500p

- Posty: 728
- Od: 22 lip 2011, o 22:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
No u Ciebie jak zawsze można pocieszyć oko pięknymi, zdrowymi i zachwycającymi kwiatuszkami a hoja
Pozdrawiam
Pozdrawiam i Zapraszam
Kwiatostan Agi - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=45846" onclick="window.open(this.href);return false;
Kwiatostan Agi - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=45846" onclick="window.open(this.href);return false;
- izabela skula
- 1000p

- Posty: 3130
- Od: 3 sie 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Myszkowa
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Aguś i ty chcesz mi wmówic, że nie pamiętasz o nawożeniu? - to jakim cudem one tak bogato ci kwitną? jest czego zazdrościc
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
dlaczego moja hoja rośnie jak głupia, a kwitnąć nie chce? huham... dmucham... a ona nic...
zazdroszczę, ale trzymam kciuki, żeby dalej tak pieknie rosła, może chociaż forumowymi kwiatkami się pocieszę
zazdroszczę, ale trzymam kciuki, żeby dalej tak pieknie rosła, może chociaż forumowymi kwiatkami się pocieszę
Zajmować się biologią oznacza podglądać Boga przy akcie stworzenia. /Walter Nernst/
Oto JA i moje roślinki
Oto JA i moje roślinki
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Marylko moja Gracilis po raz pierwszy zakwitła stosunkowo szybko w porównaniu do innych, starszych okazów , które mam, a jeszcze nie zakwitły.Mam ją od małej szczepki i zakwitła po raz pierwszy gdy miała tak około roku
Tereniu
A co robię ? Nic specjalnego , może od czasu do czasu zamienię z nimi słówko,dwa
Dziękuję Henryku,to prawda , takie kwitnienie napawa dumą i uświadamia ,że roślinkom jest dobrze, co jeszcze bardziej cieszy
Hej Agusiu,dziękuję
A zapach jest fantastyczny,szkoda,że nie można go przekazać
Pozdrawiam
Izuniu , wierz mi ,że jeszcze ani jedna hojka nie dostała żadnego dopalacza
Ale pewnie Calycinie będę musiała zafundować skorupki jajek,albo muszelki , bo to wapniolubna panna
Witaj Aniu , cieszę się ,że zaglądnęłaś do mnie.A co do kwitnienia hojek to nigdy nic nie wiadomo,potrafią kaprysić.Ja też mam jedną kilkuletnią , która ani raz jeszcze nie zakwitła.A inne zakwitają bardzo szybko.Jedno jest pewne , nie należy być nadopiekuńczymi w stosunku do hoi
Tereniu
Dziękuję Henryku,to prawda , takie kwitnienie napawa dumą i uświadamia ,że roślinkom jest dobrze, co jeszcze bardziej cieszy
Hej Agusiu,dziękuję
Izuniu , wierz mi ,że jeszcze ani jedna hojka nie dostała żadnego dopalacza
Witaj Aniu , cieszę się ,że zaglądnęłaś do mnie.A co do kwitnienia hojek to nigdy nic nie wiadomo,potrafią kaprysić.Ja też mam jedną kilkuletnią , która ani raz jeszcze nie zakwitła.A inne zakwitają bardzo szybko.Jedno jest pewne , nie należy być nadopiekuńczymi w stosunku do hoi
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Łatwo Tobie mówić, że nie należy być nadopiekuńczymi w stosunku do hoi. Ja codziennie ze dwadzieścia razy do nich chodzę i oglądam
Cieszy każdy objaw wzostu 


