100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Miłych wakacji

Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Pieknie sie rozrosła Heidetraum
. Kupiłam ją w tym roku. Jej ozdobą są nie tylko kwiaty ale również błyszczące liście. Mimo iż mam młodą sadzonkę to kwitnie bez przerwy. Ciekawa jestem jak z mrozoodpornością?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Tez jestem tego ciekawa - bo podobnie jak Bożi mam ją od tego roku - na razie jestem nia zachwycona...
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
No i...po wczasach, kochani...
Sama nie wiem, od czego zacząć, taki reset, o...;-)

Jechaliśmy na Słoneczny Brzeg dwa i pół dnia. Bez przygód, zgodnie z przepisami ;-) Rumunia - to jest cały dzień jazdy, drogi co prawda takie jak w Polsce (mniej jeno rozkopane ;-) ) - ale gęsta zabudowa wymusza ograniczenia prędkości. Wracaliśmy już przez Serbię - to jest trochę dłuższa droga, ale za to po autostradach.
Wypoczęliśmy, opaliliśmy się, dzieci sie wyszalały w morzu. Tak naprawdę Słoneczny Brzeg to nie jest miejsce, w którym można cokolwiek dowiedzieć się o Bułgarii, jej tradycjach, kulturze i historii - to typowy kurort. Ani pół cerkwi ;-) - innych przybytków za to w bród
Natomiast jednego dnia popłynęliśmy sobie motorówką do miasteczka Nesebyr, gdzie na każdym kroku zamierzchłe czasy uśmiechają sie do człowieka...


Co do obserwacji roślinnych, to jakoś nic godnego uwagi mi nie wpadło, no może to

Chociaż oczywiście patyki przywiozłam - tym razem żółtego oleandra. Tam oleandry już nie rosną w zieleni miejskiej, z tego względu, że trafiają się czasem silniejsze zimy. Te patysie wysępiłam więc od szefa naszego ośrodka
A wiecie, jakie tam dobre jogurty, ach...Lactobaccillus bulgariensis robi robotę
Na przykład o smaku róży damasceńskiej... W ogóle zapach róży unosi się nad kramikami, ich specjalnością są różane kosmetyki. I jam się owszem zaopatrzyła, bo ceny mają nie do pobicia.
No i cóż...trzeba się brać za ogródek...sucho jak nie wiem co, zapowiadają jakiś deszcz na dziś - jutro, więc może damy radę poplewić. Ach, jak się ciesdzę, że jestem w domu!
Sama nie wiem, od czego zacząć, taki reset, o...;-)

Jechaliśmy na Słoneczny Brzeg dwa i pół dnia. Bez przygód, zgodnie z przepisami ;-) Rumunia - to jest cały dzień jazdy, drogi co prawda takie jak w Polsce (mniej jeno rozkopane ;-) ) - ale gęsta zabudowa wymusza ograniczenia prędkości. Wracaliśmy już przez Serbię - to jest trochę dłuższa droga, ale za to po autostradach.
Wypoczęliśmy, opaliliśmy się, dzieci sie wyszalały w morzu. Tak naprawdę Słoneczny Brzeg to nie jest miejsce, w którym można cokolwiek dowiedzieć się o Bułgarii, jej tradycjach, kulturze i historii - to typowy kurort. Ani pół cerkwi ;-) - innych przybytków za to w bród


Co do obserwacji roślinnych, to jakoś nic godnego uwagi mi nie wpadło, no może to

Chociaż oczywiście patyki przywiozłam - tym razem żółtego oleandra. Tam oleandry już nie rosną w zieleni miejskiej, z tego względu, że trafiają się czasem silniejsze zimy. Te patysie wysępiłam więc od szefa naszego ośrodka
A wiecie, jakie tam dobre jogurty, ach...Lactobaccillus bulgariensis robi robotę
No i cóż...trzeba się brać za ogródek...sucho jak nie wiem co, zapowiadają jakiś deszcz na dziś - jutro, więc może damy radę poplewić. Ach, jak się ciesdzę, że jestem w domu!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Heloł
Widzę, Stokrociu, że urlop udany (te patyki mam na myśli, oczywiście
), ale nie ma to jak w domu, nie?
Strasznie się u Ciebie pozmieniało!! Gdyby nie prunusy i Nevada (no, może parę innych), to bym w ogóle nie poznała, że to ten sam ogródek!
Front zrobiony, okropnie zazdroszczę!!
Ja to bym poprosiła całościowe foty tyłu, bo jakoś się gubię, gdzie co jest
Widzę, Stokrociu, że urlop udany (te patyki mam na myśli, oczywiście
Strasznie się u Ciebie pozmieniało!! Gdyby nie prunusy i Nevada (no, może parę innych), to bym w ogóle nie poznała, że to ten sam ogródek!
Ja to bym poprosiła całościowe foty tyłu, bo jakoś się gubię, gdzie co jest
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Witam pourlopowo
a ja czekam z utesknieniem na moje "dni wolne"... co prawda nie będe miała okazji podziwiać takich widoków, jak Ty, ale troche odpoczynku od porannego zrywania sie na nogi - bardzo pożądane
Jak tam pomidorki pod małym tunelikiem ? moje... ciągle zielone ... czy one w ogóle dostana tego czerwonego kolorku ?
moze je trzeba farbą pomalować...
Balerina... zapisałam...
a ja czekam z utesknieniem na moje "dni wolne"... co prawda nie będe miała okazji podziwiać takich widoków, jak Ty, ale troche odpoczynku od porannego zrywania sie na nogi - bardzo pożądane
Jak tam pomidorki pod małym tunelikiem ? moje... ciągle zielone ... czy one w ogóle dostana tego czerwonego kolorku ?
Balerina... zapisałam...
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Ooooo...
Dominiko, nawet sobie nie wyobrażasz, jak sieucieszyłam, gdy zobaczyłąm Twój nick
No po prostu...
Tak się cieszę...
i tyle...
masz tu zdjęcie tyłu

i przodu ;-)

Ave, moje pomidorki też obiecująco wyglądają, ale na razie tylko wyglądają...zielone toto jak dżem z muchomorów Don Pedra...
Fajnie, żeś jeszcze przed urlopem, ja te ostatnie dni spozytkowałam na plewienie, pierogi, ogórki i jabłka. Jednak Matka - Polka czuje się bezpieczniej jak ma za sobą armię słoików
Dominiko, nawet sobie nie wyobrażasz, jak sieucieszyłam, gdy zobaczyłąm Twój nick
No po prostu...
Tak się cieszę...
i tyle...
masz tu zdjęcie tyłu

i przodu ;-)

Ave, moje pomidorki też obiecująco wyglądają, ale na razie tylko wyglądają...zielone toto jak dżem z muchomorów Don Pedra...
Fajnie, żeś jeszcze przed urlopem, ja te ostatnie dni spozytkowałam na plewienie, pierogi, ogórki i jabłka. Jednak Matka - Polka czuje się bezpieczniej jak ma za sobą armię słoików
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Stokrotko przepiękne zdjęcia z wyjazdu , byliście we wspaniałych miejscach, tylko zwiedzać i podziwiac
Widoczki ogrodowe bujne, kolorowe i wesołe
Jeżówki cudne, bardzo je lubię, moje niestety wymarły,mimo, że to te najsilniejsze różowe, ale na szczęście wysiały się ,może kępa się odbuduje 
Widoczki ogrodowe bujne, kolorowe i wesołe
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Dziękuję
Nooo, tak jak się spodziewałam, tył Ci nieźle zarósł
Nie ma to jak drzewa w ogrodzie, nie? Ja dziś wpadłam na pomysł wciśnięcia kolejnych dwóch, które przez pomyłkę przysłali mi ze szkółki (już wcześniej chodził mi ten pomysł po głowie, ale z nieco innymi drzewami - a te będą idealne, choć może z wiekiem dość wysokie, ale co tam, najwyżej się będzie cięło później).
Pomidorki w przyszłym roku wysiej sobie trochę wcześniej, choć kilka nasionek - trochę upierdliwe jest skakanie przy nich, ale za to wczesny plon jest nie do pobicia
Tak sobie jeszcze raz zerknęłam na ten tył i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że fajnie jest mieć takie zakątki, których nie widać od razu i do których trzeba dotrzeć spacerkiem. Doprawdy muszę coś takiego u siebie zaplanować, ale idzie mi jak po grudzie. Póki co, zadrzewiam
Nooo, tak jak się spodziewałam, tył Ci nieźle zarósł
Nie ma to jak drzewa w ogrodzie, nie? Ja dziś wpadłam na pomysł wciśnięcia kolejnych dwóch, które przez pomyłkę przysłali mi ze szkółki (już wcześniej chodził mi ten pomysł po głowie, ale z nieco innymi drzewami - a te będą idealne, choć może z wiekiem dość wysokie, ale co tam, najwyżej się będzie cięło później).
Pomidorki w przyszłym roku wysiej sobie trochę wcześniej, choć kilka nasionek - trochę upierdliwe jest skakanie przy nich, ale za to wczesny plon jest nie do pobicia
Tak sobie jeszcze raz zerknęłam na ten tył i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że fajnie jest mieć takie zakątki, których nie widać od razu i do których trzeba dotrzeć spacerkiem. Doprawdy muszę coś takiego u siebie zaplanować, ale idzie mi jak po grudzie. Póki co, zadrzewiam
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
100krotka pisze:Ooooo...![]()
Ave, moje pomidorki też obiecująco wyglądają, ale na razie tylko wyglądają...zielone toto jak dżem z muchomorów Don Pedra...
Fajnie, żeś jeszcze przed urlopem, ja te ostatnie dni spozytkowałam na plewienie, pierogi, ogórki i jabłka. Jednak Matka - Polka czuje się bezpieczniej jak ma za sobą armię słoików
To rozwiązałaś zagadke mojego "rozkojarzenia pomieszanego z niepokojem"... ja nie mam tej armii słoikowej
ani chybi trzeba na urlopie to naprawić
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Kosmetyki różane, powiadasz?
Żółtym oleandrem mnie ruszyłaś, ale tą różą damasceńską tak
Z kurortami to już tak kurczę jest: jakaś enklawa, inny świat w świecie. Jeśli człowiek chce coś zobaczyć, to musi z kurortu wyjechać. Ale dla dzieciaków to pewnie raj. Zresztą dorośli też mają się prawo zresetować, jak to ujęłaś, w błogim nicnierobieniu.
Żółtym oleandrem mnie ruszyłaś, ale tą różą damasceńską tak
Z kurortami to już tak kurczę jest: jakaś enklawa, inny świat w świecie. Jeśli człowiek chce coś zobaczyć, to musi z kurortu wyjechać. Ale dla dzieciaków to pewnie raj. Zresztą dorośli też mają się prawo zresetować, jak to ujęłaś, w błogim nicnierobieniu.
- bina12
- 1000p

- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
A ukwiecił się Ewuś, ukwiecił?jeno zauważyłam, że same u mnie chłodne kolory o tej porze roku. Coś trzeba zmienić, rudbekii dorzucić, czy co..

Ave, no koniecznie musisz rozwiązać problem niskiej słoikowości
- ja cierpię z powodu zbyt małej liczby słoików z sokiem. No nie przetrwamy zimy na pięćdziesięciu słoikach...
Dominiko, fajnie jest mieć tajemniczy ogród, to prawda. A równie fajnie mieć roślinki, które robią takie niespodzianki

Siewek lwich paszczonków mam mnóstwo w całym ogrodzie, ale ta wpasowała się wprost idealnie
Oliwko, no to jest naprawdę przyjemne?balsam do ciała o zapachu starych róż?i to naprawdę mają niskie ceny. W Polsce też można kupić kosmetyki Refanu, ale już tutaj importer musi, wiadomo, zarobić ;-)
A ja sobie oglądam moją niedawno zakupioną skromnisię. To Św. Tereska z Lisieux, ma teraz drugi rzut kwiatów. Dość obiecująca, choć na razie wiele nie prezentuje

A tutaj z floksami i dzwonkiem karpackim (i znowu te zimne kolory?)

Agness, jak ja bym chciała mieć tyle kolorów w ogrodzie, co Ty?u Ciebie ładnie się wszystko prezentuje na tle zieleni, bo masz starsze drzewa, u mnie jeszcza hula wiatr i praży słońce.



Ave, no koniecznie musisz rozwiązać problem niskiej słoikowości
Dominiko, fajnie jest mieć tajemniczy ogród, to prawda. A równie fajnie mieć roślinki, które robią takie niespodzianki

Siewek lwich paszczonków mam mnóstwo w całym ogrodzie, ale ta wpasowała się wprost idealnie
Oliwko, no to jest naprawdę przyjemne?balsam do ciała o zapachu starych róż?i to naprawdę mają niskie ceny. W Polsce też można kupić kosmetyki Refanu, ale już tutaj importer musi, wiadomo, zarobić ;-)
A ja sobie oglądam moją niedawno zakupioną skromnisię. To Św. Tereska z Lisieux, ma teraz drugi rzut kwiatów. Dość obiecująca, choć na razie wiele nie prezentuje

A tutaj z floksami i dzwonkiem karpackim (i znowu te zimne kolory?)

Agness, jak ja bym chciała mieć tyle kolorów w ogrodzie, co Ty?u Ciebie ładnie się wszystko prezentuje na tle zieleni, bo masz starsze drzewa, u mnie jeszcza hula wiatr i praży słońce.


"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Ja tam nie widze zimych kolorków - u mnie zimny to kolor... biały... szcególnie w styczniu albo lutym
Piekne widoki... piekne.
A lwie paszczydło , faktycznie wkomponowało sie idealnie w te kłujki
Piekne widoki... piekne.
A lwie paszczydło , faktycznie wkomponowało sie idealnie w te kłujki
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Jeśli chodzi o zimne kolory to popieram zdanie Ewy
.
Na rabatach to ja akurat widzę wiele ciepłych kolorów,
zresztą latem to i niebieskoście z fioletami jakieś cieplejsze.
Koleżanka narzekała dzisiaj, że ma teraz mało kolorowy ogródek,
a u Ciebie proszę, wystarczy mieć róże, jeżówki,rudbekie, floksy
i ..... sierpień też jest kolorowy. Bo sierpień już mamy,
to cykanie pod oknem przypomina o tym ..., zagłusza mi nawet radio
.
Na rabatach to ja akurat widzę wiele ciepłych kolorów,
zresztą latem to i niebieskoście z fioletami jakieś cieplejsze.
Koleżanka narzekała dzisiaj, że ma teraz mało kolorowy ogródek,
a u Ciebie proszę, wystarczy mieć róże, jeżówki,rudbekie, floksy
i ..... sierpień też jest kolorowy. Bo sierpień już mamy,
to cykanie pod oknem przypomina o tym ..., zagłusza mi nawet radio
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety


