Edul jest rozbrajający
Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
To u mnie podobnie
A tu plewić trza, bo mi się jakaś dżungla zrobiła
Edul jest rozbrajający
Edul jest rozbrajający
- majka300
- 1000p

- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Maju lilia super okaz 
"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat
Zapraszam
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Do ogrodu wychodziłam i zaraz wracałam, bo padało
Pogoda bez sensu, a zielsko się buja. Nowe lilie jeszcze czekają, może jutro.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majeczko, nadrobilam zaległości i powiem Ci, że pięknie kwitną Souveniry. Ale ich nazbierałaś, no, no.
Pashmina zmienila się w piękna królewnę, to jak z tej bajki o kaczątku. Może zamias Pashminy będziemy ją nazywać łabądkiem? W końcu ma już tyle nazw, że jedna w tą czy we w tą, nic nie zmieni.
U mnie też leje, a wczoraj jedna z sosenek obok domu dostała z pioruna. Co się strachu najedliśmy to nasze, na szczęście nic się nie stało.
Lilie piękne.
Kavieri na liście zakupowej. Pamiętam, że obiecałam Ci nazwać nn-ki, ale wciąż czasu brak.
Jak jest chwila przejaśnienia to lecę do ogrodu pielić. Jeszcze nigdy nie miałam tylu chwastów. Czy one są rozsiewane przez deszcz? 
Pashmina zmienila się w piękna królewnę, to jak z tej bajki o kaczątku. Może zamias Pashminy będziemy ją nazywać łabądkiem? W końcu ma już tyle nazw, że jedna w tą czy we w tą, nic nie zmieni.
U mnie też leje, a wczoraj jedna z sosenek obok domu dostała z pioruna. Co się strachu najedliśmy to nasze, na szczęście nic się nie stało.
Lilie piękne.
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majka, Ty masz takiego pięknego krzaczora Flammentanz. Powiedz mi, czy tniesz ją po przekwitnięciu, czy zostawiasz, żeby się zawiązały owoce? Spotkałam dwie sprzeczne informacje...
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majeczko, wszystkie lilie masz piękne, więc i Ciebie zapytam... gdzie je kupujesz...?
Polecisz mi jakiś sklep internetowy?
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Co chwilę pada i kolejny dzień do d....
Łażę po forum, podczytuję tu i tam, szukam róż i lilii do identyfikacji, i najwyższy czas napisać coś u siebie.
Zosia francuzeczkę mam tylko jedną, okryta była tak jak i inne mniej odporne czyli koczyk z kompostu, trochę liści i patyków żeby te liście nie uciekły a jak przyszły te straszne mrozy to dostała jeszcze na wierzch słomę. Dość szybko rozgarnęłam słomę bo wcześnie zaczęła się puszczać czyli było jej ciepło i dobrze przezimowała, jako jedna z pierwszych dostała listki.
A powinnaś się o nie postarać bo masz duży ogród więc się zmieszczą dość spore kępy tych ślicznie pachnących kwiatów, im pachnie wszystko ale nie potrafię określić jaki to zapach - coś jak korzenny.
Ewa majowa chyba ją wsadzę bezpośrednio do ziemi i niech albo rośnie albo ginie, cóż z tego że wielki jak tylko jeden, wolałabym cały bukiet. Liliom się nie spieszy, stanowczo za zimno.
Grażyna pewnie nasionka zawiążą, ja przeważnie zostawiam na nasionka przynajmniej jeden kwiat, przypomnij się pod koniec lata.
Jadzia z tym deszczem już mnie coś bierze
wczoraj zaczęłam strzyżenie bukszpanów - w końcu
a tu ciągle mi przerywa. Chciałam jeszcze jakieś tam posadzić i przesadzić ale jak kapie na plecy to nie robota.
Wala chwasty sobie rosną w najlepsze ale staram się jak przechodzę i widzę jakiegoś to go wyrwię więc za wielkie nie mają czasu podrosnąć ale i pokopać by się zdało.
Edul teraz grzeje swoje 'futro' pod biurkiem na grubej poduszce, też ma stanowczo dość tej pogody.
Majka to dopiero środek liliowego kwitnienia, tych późniejszych też mam troszkę.
Ewunia Taczunia to co pokazałam to tylko kawałek tego co nazbierałam, dość sporo nie kwitło wcale bo kwitnące tylko raz albo ciągle się zbierają, czekam niecierpliwie na S. de Mckinley - już pokazał kolor ale jakiś zniekształcony ten kwiatek wygląda, i S. de Philemon Cochet - ma jeden pąk który widać już od miesiąca i ciągle nic.
Pashmina raczej nie rozgrzeje mojego serca tak jak innym choć zaczyna być podobna do róży.
Te burze ze wszystkimi atrakcjami są okropne, współczuję tego przeżycia.
Ewuś z nazwami się nie spieszy, będzie zimą dużo czasu, może do wiosny kolejnych nie będzie, w tym roku straciłam Grand Cru

i taką
a ta zakwitła tylko jedna
i to nie tam gdzie je sadziłam.
Małgosia z zasady obcinam wszystkie przekwitłe pędy i to dość mocno, nie zostawiam owoców chyba że zagubią się w gąszczu. Tylko na dzikusce multiflorze zostawiam. Raz kwitnące właśnie teraz się przycina żeby wypuściły nowe pędy jeszcze w tym roku. Swoją Flammentanz ogoliłam z bocznych pędów bo główny ma w tym roku tylko jeden więc z czymś musi startować za rok, ale już puszcza młode od dołu czyli źle nie jest.
Gosia mam zbieraninę lilii z różnych miejsc, te najnowsze kupowałam w Lilypolu http://lilypol.pl/ i jestem z nich zadowolona, sporo ludzi u niego kupuje i się chwalą, no i oczywiście Ewa - Rozanka sprzedaje lilie, pewnie jesienią coś będzie miała. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154
Łażę po forum, podczytuję tu i tam, szukam róż i lilii do identyfikacji, i najwyższy czas napisać coś u siebie.
Zosia francuzeczkę mam tylko jedną, okryta była tak jak i inne mniej odporne czyli koczyk z kompostu, trochę liści i patyków żeby te liście nie uciekły a jak przyszły te straszne mrozy to dostała jeszcze na wierzch słomę. Dość szybko rozgarnęłam słomę bo wcześnie zaczęła się puszczać czyli było jej ciepło i dobrze przezimowała, jako jedna z pierwszych dostała listki.
A powinnaś się o nie postarać bo masz duży ogród więc się zmieszczą dość spore kępy tych ślicznie pachnących kwiatów, im pachnie wszystko ale nie potrafię określić jaki to zapach - coś jak korzenny.
Ewa majowa chyba ją wsadzę bezpośrednio do ziemi i niech albo rośnie albo ginie, cóż z tego że wielki jak tylko jeden, wolałabym cały bukiet. Liliom się nie spieszy, stanowczo za zimno.
Grażyna pewnie nasionka zawiążą, ja przeważnie zostawiam na nasionka przynajmniej jeden kwiat, przypomnij się pod koniec lata.
Jadzia z tym deszczem już mnie coś bierze
Wala chwasty sobie rosną w najlepsze ale staram się jak przechodzę i widzę jakiegoś to go wyrwię więc za wielkie nie mają czasu podrosnąć ale i pokopać by się zdało.
Edul teraz grzeje swoje 'futro' pod biurkiem na grubej poduszce, też ma stanowczo dość tej pogody.
Majka to dopiero środek liliowego kwitnienia, tych późniejszych też mam troszkę.
Ewunia Taczunia to co pokazałam to tylko kawałek tego co nazbierałam, dość sporo nie kwitło wcale bo kwitnące tylko raz albo ciągle się zbierają, czekam niecierpliwie na S. de Mckinley - już pokazał kolor ale jakiś zniekształcony ten kwiatek wygląda, i S. de Philemon Cochet - ma jeden pąk który widać już od miesiąca i ciągle nic.
Pashmina raczej nie rozgrzeje mojego serca tak jak innym choć zaczyna być podobna do róży.
Te burze ze wszystkimi atrakcjami są okropne, współczuję tego przeżycia.
Ewuś z nazwami się nie spieszy, będzie zimą dużo czasu, może do wiosny kolejnych nie będzie, w tym roku straciłam Grand Cru
i taką
a ta zakwitła tylko jedna
Małgosia z zasady obcinam wszystkie przekwitłe pędy i to dość mocno, nie zostawiam owoców chyba że zagubią się w gąszczu. Tylko na dzikusce multiflorze zostawiam. Raz kwitnące właśnie teraz się przycina żeby wypuściły nowe pędy jeszcze w tym roku. Swoją Flammentanz ogoliłam z bocznych pędów bo główny ma w tym roku tylko jeden więc z czymś musi startować za rok, ale już puszcza młode od dołu czyli źle nie jest.
Gosia mam zbieraninę lilii z różnych miejsc, te najnowsze kupowałam w Lilypolu http://lilypol.pl/ i jestem z nich zadowolona, sporo ludzi u niego kupuje i się chwalą, no i oczywiście Ewa - Rozanka sprzedaje lilie, pewnie jesienią coś będzie miała. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Doczekałam się
Dopiero co mówiłam, że pada z dłuższymi przerwami-dziś głównie pada
Siedzę w domu i bimbam, a chwasty rosną. Wszystkie koty wróciły do domu, żaden się nie wybiera na mokre podwórko.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Ewcia no bo kto by łaził w taka pogodę, najlepiej w ciepełku.
Kontynuując temat lilii pokażę coś nie coś.
tak wyglądała na początku kwitnienia
a tak dzisiaj i w połączeniu z Souvenir de Joanne Balandreau wcale tak źle nie wygląda

Inna lilia z tego zestawu.
tak wyglądała na początku kwitnienia
tak dzisiaj i do Madame Victor Verdier wcale nie pasuje - musi iść do jasno-różowych
Do Madame Victor Verdier posadzę tę lilię
tak na początku kwitnienia
a tak dzisiaj
Oba zestawy kwitną w tym samym czasie to powinno dobrze się zgrać.
Kontynuując temat lilii pokażę coś nie coś.
Inna lilia z tego zestawu.
Do Madame Victor Verdier posadzę tę lilię
Oba zestawy kwitną w tym samym czasie to powinno dobrze się zgrać.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
To ja też jutro poprzycinam mojego Flamka (tam gdzie się da bo dziś widziałam, że ma jeszcze parę paków)
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Pięknie komponujesz lilie z różami. Niedawno też wpadłam na ten pomysł, ale jeszcze nie wiem, co wyszło z połączenia, bo róże nie kwitną (to moje nowe nabytki)... 
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Tosia jeszcze mam kilka lilii nie rozwiniętych a kilka bez pąków, niektóre to mają najwyżej 30cm wysokości i całe pozbijane przez grad, coraz ciężej coś ciekawego uchować przez te anomalie.
Małgosia mój jeszcze kwitnie kilkoma kwiatkami ale większość już gniła od nadmiaru wody.
Aga lubię różne zestawienia kolorystyczne, bardzo kontrastowe i takie zgrane. Bardzo podoba mi się czerwień z żółcią.
Skoro lilie to jeszcze parę pokażę.
ta jest śliczna ale jednocześnie trudna do wkomponowania
Kończą kwitnienie które było nawet dość obfite:
Goldziachowa lilijka

nn
ciągle się trzyma jedyny kwiat
Nie pamiętam czy ją pokazywałam, miała być biała a jest lekko żółtawa, ma kilka pąków.

Grad dość mocno dał się jej we znaki i przy otwieraniu straciła jeden płatek ale i tak jest śliczna

Małgosia mój jeszcze kwitnie kilkoma kwiatkami ale większość już gniła od nadmiaru wody.
Aga lubię różne zestawienia kolorystyczne, bardzo kontrastowe i takie zgrane. Bardzo podoba mi się czerwień z żółcią.
Skoro lilie to jeszcze parę pokażę.
Kończą kwitnienie które było nawet dość obfite:
Nie pamiętam czy ją pokazywałam, miała być biała a jest lekko żółtawa, ma kilka pąków.
Grad dość mocno dał się jej we znaki i przy otwieraniu straciła jeden płatek ale i tak jest śliczna
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Na dobranoc przypomnę mój apel
We francuskiej szkółce http://www.pepiniere-rosesloubert.com/ dzięki uprzejmości Gosi-Deirde będziemy robić wspólne zamówienie. Mają tam bardzo dużo róż historycznych i unikatowych i Souvenirów na których mi zależy. Ale zamówienie będzie realizowane jak uzbiera się dość spora liczba róż. Dlatego proszę Was wszyscy zajrzyjcie do tej szkółki a może jakaś różyczka wpadnie Wam w oko i
. Za zainteresowanie i ewentualne zastanowienie z góry Wam dziękuję. 
i róża która zaczęła moje szaleństwo souvenirowe

We francuskiej szkółce http://www.pepiniere-rosesloubert.com/ dzięki uprzejmości Gosi-Deirde będziemy robić wspólne zamówienie. Mają tam bardzo dużo róż historycznych i unikatowych i Souvenirów na których mi zależy. Ale zamówienie będzie realizowane jak uzbiera się dość spora liczba róż. Dlatego proszę Was wszyscy zajrzyjcie do tej szkółki a może jakaś różyczka wpadnie Wam w oko i
i róża która zaczęła moje szaleństwo souvenirowe
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majutek, tym zdjęciem mnie powaliłaś... chcesz, żebym i ja się zasouvenirowała? ;-) już czuję mrowienie w żołądku... ta róża jest wspaniała!

