Lato w wiejskim ogrodzie

[mar33]

Maryś dopiero się wyrobiłam i siadłam odpocząć i pooglądać,wiekowe jabłonie dodają uroku ogrodowi,a te pagórki i pasma pól nastrajają człowieka melancholijnie i przypominają czasy kiedy chodziło sie między zbożami pachnącymi latem,i te obłoki ,nie mogę oglądać takich zdjęć bo cofam się o 50 lat a to nie jest wskazane bo potem nic nie robię tylko marzę a chwasty rosną na potęgę

[Maska]

Ależ tak dlatego tylko ig...! ciii
Po lewej szara reneta a po prawej antonówka. Jak jest rok gorszego owocowania antonówki to jabłka są olbrzymie. Te jabłka, które sprzedają na placu pod nazwą antonówka nie mają z moją nic wspólnego.

[Maska]

Marysiu coś ostatnio romantycznie jesteś nastrojona nic tylko nenufary (!) Kochana co tam chwasty siądź i podumaj o tych polach, lasach, ogrodach, a poza tym już i tak jest ciemno.

[MaGorzatka]

Te jabłka, które sprzedają na placu pod nazwą antonówka nie mają z moją nic wspólnego.

O, u nas sprzedają na placu produkt o nazwie "pomidory malinowe", które nic wspólnego z pomidorami malinowymi nie mają! Ale to teraz takie czasy...

[Maska]

A cena tych oryginałów jest podwójna ! I tym to akcentem kończę mówiąc DOBRANOC

[ElleBelle]

To dobrej nocki Ty śpij a ja napiszę co myślę Też mam bardzo starą jabłonkę i jest super na przetwory i szarlotki to chyba złota reneta takich teraz nie kupisz bo to wszystko podróby

[zwkwiat]

Marysiu dzień dobry, taka moda, jak ktoś powie "jemy pomidory malinowe" to myśli " stać mnie na to" hihi ,
Wracając do jabłek, szukam sadzonek starych jabłoni, posadziłam już Antonówkę i Szarą Renetę, ta pierwsza już rodzi, jak się wypogodzi zrobię fotkę.

[[Iza]]

Masz ogród z duszą i mieszkasz w przecudnym miejscu. Świetnie się czuję w twoim wątku

[Maska]

Eluniu dzięki jak napisałam antonówka i szara reneta. Odziedziczyłam też kilka młodych drzewek ale te dopiero w tym roku pokażą co mają.
Zosiu ale te obecne antonówki wyglądają mi na zmodyfikowane nie wiem może się mylę. Pomidory do niedawne jadłam takie jak mi na placu zaserwowali, a teraz czekam na swoje. Nie ma to jak zapach pomidora zerwanego z krzaka. Już malutkiego jednego zjadłam.
Izo bardzo Ci dziękuję i tak się tu czuję mimo, że przesadzona z jednego miejsca w drugie to przyjęłam się bez kłopotu.

[Sosenki4]

Jabłonie super i takie jak lubię, wielkie i smaczne odmiany. masz rację Marysiu, że to co teraz sprzedają to jakieś modyfikowane czy chińskie, bo antonówka nie jest antonówką a pomidory malinowe nie smakują jak malinowe.
Ja też czekam na swoje pomidory, pierwszy raz w życiu , nigdy ich nie uprawiałam. Denerwuję się czy paczka dojdzie i czy roślinki przetrwają podróż. Akacje mogą być marne, ale tylko wsadź je do ziemi, poradzą sobie, bo wilgotno.
U mnie dziś szaro, i ponuro, jak we wrześniu a nie w lipcu. do tego ten pogrzeb.

A dziadki wybawili się z wnukiem jak trzeba, dziecko zasnęło mi w aucie i spało do rana. Ja miałam wolny wieczór, ale i tak nic nie zrobiłam

[Maska]

Marzenko ja pisałam u Ciebie Ty u mnie - jest wszystko opisałam u Ciebie lecę do ogrodu póki nie pada

[semper]

Witaj Marysiu.odzyskałem laptop.Postanowiłem wyleżeć to cholerstwo i siedzę w domu.Pogoda sprzyja Moim zamiarom, bo jest taka, że nawet kota nie da rady wygonić na pole.Też używam krakowskich zwrotów.Pada i pada.Znowu szara pleśń wykończy pomidory.

Ja całe życie będę pamiętał smak jabłek z dzieciństwa.Mieliśmy taką starą jabłoń poniemiecką. Gdy się jadło sok ściekał po brodzie.Teraz już takich jabłek nie ma.Na Mojej papierówce jest tylko kilka owoców.Reszta wymarzła w maju.

[mar33]

Marysiu to tak jak z ziemniakami na targu "jakie ma pan ziemniaki-a jakie pani chce -bryza-o to ta -odchodzę-podchodzi sąsiadka-jakie ma pan ziemniaki-jakich pani szuka-orlik=cały samochód i wskazuje na te same worki co mnie,po zakupie na próbę okazuje się że najlepsze to one na paszę dla zwierząt,i tak kwitnie nasz handelek targowy i nie tylko, a teraz herbatkę z malinkami wypijemy bo zimno i katarek się może przyplątać i polecimy dalej do sąsiednich ogrodów

[Sosenki4]

Marysiu, też tak właśnie patrzyłam, że ja u Ciebie, a Ty u mnie. Telepatia?
Ja spijam kawkę w pracy, bo ta pogoda mnie dobija. Spać mi się chce jak diabli.

[Maska]

No cóż Jureczku dzieciństwo miało inny smak - wspaniały smak - no już dobrze bo znowu mi wytknął melancholię.'
Nie daj Boże chorób na pomidorach. Ja czekam na bardzo oryginalne odmiany i nie życzę sobie ich nie spróbować.
A czy już czujesz się lepiej? Musisz sobie jakąś kuracje uodporniającą zaserwować, koniecznie!
Marysiu , no widzisz jak Ci sprzedawcy chcą dogodzić Biegaj kochana biegaj, bo jak deszcz i zimno to na forum się dzieje, a jak pogoda ładna to cisza.
Marzenko