Ogórek w gruncie cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Moniko, dziękuję za wskazówki. Zrobię mocniejszy wywar, ale do oprysku. Jakoś nie wyobrażam sobie tego smrodku i mojego dziecka które się nie zainteresuje takim słoiczkiem... szczególnie jeśli chodzić by miało o ten z cukrem :-D :-D :-D
hanki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 15 lip 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: prawie Zgorzelec:-)

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Ja od wielu lat sieję tylko octopusa bo po wielu próbach innych odmian stwierdzam, że jest najlepszy. Daje duży plon, ogórasy równe, ładne, do przetworów idealne. Nawet jak słoiki pogotuję pół godziny bo zapomnę, to są twarde. Nie stosuję żadnych nawozów sztucznych, jedynie obornik. Nikt nie ma ogórków tak długo jak ja. W tamtym roku ostatniego ogórka zerwałam 16 października, w poprzednim - 8.10. Sąsiedzi je ode mnie kupują bo nigdzie nie ma takich dobrych do przetworów. Jednak można eko, a odmiana świetna, polecam :-) W tym roku posiałam też ogórek nadusha, owoce miał z tydzień wcześniej niż octopus, na razie nie wiem czy warto, zobaczymy jak zakończy owocowanie i kiedy padnie.
Anka
mkwapisz
100p
100p
Posty: 191
Od: 9 cze 2012, o 08:46
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

krismiszcz pisze:A co do moich ogorków, to mam ich nie mało bo 0.5ha - a podstawa nawożenia to obornik na jesień, wiosną hydrocomplex, saletra wapniowa + nawodnienie taśmą + odżywki dolistnie.
A co dajesz dolistnie? Dobierasz objawowo czy też masz jakiś standardowy oprysk wieloskładnikowy. U mnie liście zaczęły się trochę odbarwiać.

Pozdrawiam
Marcin
Awatar użytkownika
gieru96
200p
200p
Posty: 495
Od: 26 mar 2011, o 10:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

byłem dziś na działce zerwać ogórki ( ostatni raz zrywałem dokładnie tydzień temu) i mój zbiór dziś wyniósł aż 50 kg z trzech 10 m rzędów :o nie spodziewałem się aż takiej ilości :) dla mnie najlepszą odmianą jest Aloe i Galant są ciemnozielone i smaczne :)
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Hanki - ja mam izyda, i helę. W przyszłym roku skuszę się na octopusa, bo widzę że większość z Was sobie go chwali.

Mam jeszcze takie pytanie. Ale zależy mi bardzo na odpowiedzi.
Wiem że pierwsze 4 zawiązki się obrywa, ale jeżeli liście są jak baldachimy i do ogórków pod liśćmi nie dociera światło, to czy obrywać te większe liście? Mówię tu o dosłownie 3-4 liściach z każdego krzaka. A u mnie jest strasznie gęsto i są w szklarni. Dostęp słońca mają trochę ograniczony. Myślicie że wspomogę je obrywając nieco trochę liści?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Czuszka ja mam w gruncie na siatce pionowej i też mi na początku zarosło liśćmi więc te najniższe liście obciachałam (dodam, że podskubałam wg instrukcji też pędy boczne)...
A po kilku dniach z tych miejsc po liściach pięknie zaczęły wyrastać pędy boczne :D :D robota głupiego, bo pędy boczne na ziemi, więc je znowu poskubałam. Ogórkom oczywiście nic to nie zaszkodziło, rosną na potęgę.

Przy okazji u mnie szybciej były ogórki na pędach regulowanych, odmiana ta sama na siatce (fajnej z resztą, bardzo się sprawdza)
hanki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 15 lip 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: prawie Zgorzelec:-)

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Ja przy oktopusie nic nie obrywam bo nie zarasta liśćmi, od razu idzie w kwiaty, przynajmniej u mnie. Ale to może rzeczywiście taka odmiana bo u ciotki byłam i miała wielkie krzaki, pełno liści a nawet kwiatów żadnych gdzie moje już zrywałam owoce.
Anka
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

hanki masz ogórki bezlistne? :D
chodzi o coś takiego jak u Ruda2011 na 45 stronie
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Ja mam od cholerki pędów bocznych!, a naokoło 40 krzakach jest ze 400 małych ogórków, więc pędów bocznych nie obrywam. Ta ilość na zimę mi wystarczy. Martwi mnie tylko niedostatek światła przez ogromne liście. Bo ogórki pod liśćmi rosną jak właśnie z braku światła, a te co ponad liśćmi wyprzedzają te co pod liśćmi. I teraz jako laik nie mam pojęcia czy te baldachimy ciągną wodę i składniki ku górze, czy same je wciągają???
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Czuszka, Ty do tych ogórków nie zaglądaj przez 3 dni a 4 idź z wiadrem, liśćmi sobie głowy nie zawracaj, bo od tych wygibasów jeszcze korzonków się nabawisz :D
...
a w wolnej chwili możesz sobie pooglądać filmik o transpiracji http://www.youtube.com/watch?v=U4rzLhz4HHk
yetiyeti
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 16 lip 2012, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Czuszka pisze:czy te baldachimy ciągną wodę i składniki ku górze, czy same je wciągają???
Z tego, co mi wiadomo o transpiracji, z całej powierzchni części nadziemnej wyparowuje woda. To jest swoista pompa wody. Tak natura rozwiązała problem transportu wody od korzeni w górę.

Pozdrawiam
dalmatino
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 24 mar 2012, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

mkwapisz pisze:Witam,
dzisiaj przejrzałem tunel foliowy i znalazłem mnóstwo takich ogóreczków w różnym stopniu zaschnięcia.
Obrazek

Czy to może być spowodowane zbyt wysoką temperaturą, czy też jest to coś innego?



Pozdrawiam
Ja mam podobne małe zaschnięte ogóreczki i się przeraziłam co to może być??
Może ktoś pomoże, co mogę zrobić?
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Miałam podobny problem ale z pomidorami, kwiatki schły i opadały. Ktoś na forum doradził porządne podlanie krzaków. I kiedy je porządnie podklałam (1 litr wody na krzak), wszytko wróciło do normy. Być może to samo dzieje się z ogórkami.
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

A tak przy okazji, obrywacie ogórkom zwiędłe liście?

Ostatnio sąsiad zganił mnie za to, twierdząc, że takie obrywanie osłabia roślinę i przyśpiesza jej koniec istnienia. Bocznych pędów nie obcinam, bo "prawie" wszystkie kończą się nowymi liściami i być może w niedalekiej przyszłości na tych końcówkach zawiążą się nowe ogórki. Więc nie będę nadgorliwa.... ;:224
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

A mi się udało tak wyprowadzić ogórki jak w tym linku zalecano http://www.agrowist.pl/?p=p_66&sName=do ... nia-roslin
"1,- wysokość do 0,5 m
etap pierwszy -zawijamy ped na siatce (o ile to bedzie możliwe) ale najważiejsze to uzczykiwanie wszystkich pedów bocznych, zostawiamy tylko ped i liscie(jezeli szkoda nam kwiatków mozemy je zostawić -ale nie powinno sie -prosze sprzwdzic na częsci zostawic kwiaty jaki bedzie efekt -które rośliny bedza rosły szybciej)
2.-wysokosc 0,5-1 m
etap drugi zostawiamy po trzy liscie na kazdym pedzie bocznym , zostawiam również kwiaty. Pęd główny cały czas pionowo do góry , pedy boczne powinniśmy zamocować na siatce bedą mniej obciążone przy owocowaniu
3. - wysokość 1-2 m
etap trzeci nie uszcykujemy już zadnych końcówek. . wszystkie pedy mocujemy w miare możliwosci do siatki , po przerośnięciu pedu głównego przez siatke kierujemy go na druga strone ,albo obcinamy.
"


Kwiatów nie obrywałam, ogórki już zbieram i jest ich mnóstwo, mam tylko jedną odmianę Aloe F1, fantastyczna odmiana
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”