Teresko, masz rację
Moje kwitnące i zielone czIII
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Mika, ja też nie jestem specem w ukorzenianiu skrętników.To co pokazałam to mój debiut. Do plastikowego pudełeczka dałam trochę ziemi pomieszanej z piaskiem i odrobina perlitu. Liśc mojego buraczkowego przecięłam na pół i posadziłam .Podlalam i dałam do woreczka plastikowego, chyba z raz tylko wywietrzyłam.uwinął się w ciągu miesiąca. Mam tez listki pocięte wzdłuż nerwu ale trzeba poczekać. Bardzo dużo listków zniszczyłam. Silvie już miałam zakiełkowną i jak ja przesadzilam z woreczka do pojemniczka to mi zginęła. 
Teresko, masz rację
Teresko, masz rację
-
szarotka66
- 1000p

- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Witaj Marylko jakie piękne fuksje Ci zakwitły 
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Gratuluje Ci maleństw skrętnikowych 
- izabela skula
- 1000p

- Posty: 3130
- Od: 3 sie 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Myszkowa
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Marylko przy najbliższej okazji podrzucę ci sadzonkę begonii DRAGON - mam dwie, to jest odmiana kwitnąca 
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Najwyraźniej bardzo dobrze się nimi opiekujesz, skoro wypuściły pączki. Czyli teraz pozostaje cierpliwie czekać aż rozwiną kwiaty. Oby u Ciebie to szybciej poszło, niż u mojego odmianowca - już prawie trzy tygodnie czekam, a jemu się nigdzie nie spieszy
.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Marylo, witam po przerwie.
Oj narobiłaś mi apetytu na truskawki, a tu moje poziomki wprawdzie rosną, ale o kwitnieniu jeszcze nie ma mowy, a co dopiero o owocowaniu.
Moja kobea tez nie kwitnie i mam wielką ochotę wywalić to zielsko, bo posadzona z nią bakopa fioletowa zmarniała pod czas mojej nieobecności i nie kwitnie, więc całość wygląda nieciekawie, a miejsca na kwietniku balkonowym szkoda. Nie wiem, ile twoja kobea potrzebuje wody, ale mojej podlewanie i kula nawadniająca na dobę to praktycznie mało.
Gratuluję ukorzenienia skrętnika. ja próbowałam raz bez efektu, ale chyba listopad to kiepski okres, więc może jeszcze kiedyś się skuszę.
Co do twojej chęci posiadania datury nasuwa mi się pytanie, gdzie chcesz ja przezimować, skoro miałaś problem z hiacyntem w wazoniku, a taka duża datura wymaga donicy wielkości wiadra.
Oj narobiłaś mi apetytu na truskawki, a tu moje poziomki wprawdzie rosną, ale o kwitnieniu jeszcze nie ma mowy, a co dopiero o owocowaniu.
Moja kobea tez nie kwitnie i mam wielką ochotę wywalić to zielsko, bo posadzona z nią bakopa fioletowa zmarniała pod czas mojej nieobecności i nie kwitnie, więc całość wygląda nieciekawie, a miejsca na kwietniku balkonowym szkoda. Nie wiem, ile twoja kobea potrzebuje wody, ale mojej podlewanie i kula nawadniająca na dobę to praktycznie mało.
Gratuluję ukorzenienia skrętnika. ja próbowałam raz bez efektu, ale chyba listopad to kiepski okres, więc może jeszcze kiedyś się skuszę.
Co do twojej chęci posiadania datury nasuwa mi się pytanie, gdzie chcesz ja przezimować, skoro miałaś problem z hiacyntem w wazoniku, a taka duża datura wymaga donicy wielkości wiadra.
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Dorotko,
jedne pięknie kwitną a inne giną z dnia na dzień, jak jest więcej to zawsze coś zostanie
Aniu, teraz tylko czekać na efekty
Wiktorio, to czekanie na kiełkowanie, rozrastanie, paczkowanie i kwitnienie to duży stres i uczy wielkiej cierpliwości i wytrwałości
Jagoda,Fajnie że już jesteś,twoje roślinki chyba niecierpliwie na Ciebie czekały.Moja Kobea tez mnie denerwuje,pochłania masę wody a efektów w kwitnieniu brak. Co do ukorzenionego skrętnika, jestem bardzo szczęśliwa że się udało, bo sama sobie zniszczyłam duża donice tego buraczkowego chęcią rozsadzenia go
A daturę spróbuje zagospodarowac na nastepny rok. Jeśli bedzie sie dobrze trzymała to przezimuje na działce u sąsiadki, ale to na razie tylko plany. Bo co będzie za rok

Aniu, teraz tylko czekać na efekty
Wiktorio, to czekanie na kiełkowanie, rozrastanie, paczkowanie i kwitnienie to duży stres i uczy wielkiej cierpliwości i wytrwałości
Jagoda,Fajnie że już jesteś,twoje roślinki chyba niecierpliwie na Ciebie czekały.Moja Kobea tez mnie denerwuje,pochłania masę wody a efektów w kwitnieniu brak. Co do ukorzenionego skrętnika, jestem bardzo szczęśliwa że się udało, bo sama sobie zniszczyłam duża donice tego buraczkowego chęcią rozsadzenia go
A daturę spróbuje zagospodarowac na nastepny rok. Jeśli bedzie sie dobrze trzymała to przezimuje na działce u sąsiadki, ale to na razie tylko plany. Bo co będzie za rok
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Marylko piekne fuksje sliczny kolorek
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Marylo, pomysł z zimowaniem datury gdzieś w domku na działce nie jest zły, o ile temperatura utrzymuje się tam powyżej zera.
Ja mam chęć na tę daturę, ale co mnie powstrzymuje to własnie problem z zimowaniem wielkiej donicy oraz fakt, że datura w doniczce jest szalenie niestabilna. Nie potrzeba huraganu, wystarczy silniejszy podmuch, żeby donica się przewróciła, bo te ogromne liście działają trochę jak żagle. 
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Jagoda, ja w tym tygodniu miałam problem z wiszącymi donicami na balkonie. Kilka razy zdejmowałam truskawki i fuksje aby mi się nie połamały od tego szalonego wichru, tak nimi kręciło ze myślałam że wyfruną za balkon
Dorotak, dzięki,teraz czekam na rozwinięcie paków w następnych krzaczkach
Dorotak, dzięki,teraz czekam na rozwinięcie paków w następnych krzaczkach
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Gratuluję udanej próby z zaszczepieniem skrętnika
Sadzonki kolejnych skrętników wnet zakwitną.
Episcia i fuksje - zdrowe i dorodne.
Niestety i ja miałam kilka strat przez te upały...
Sadzonki kolejnych skrętników wnet zakwitną.
Episcia i fuksje - zdrowe i dorodne.
Niestety i ja miałam kilka strat przez te upały...
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
Piekna, teraz tylkko czekaj az zakwitnie kohleria.
- izabela skula
- 1000p

- Posty: 3130
- Od: 3 sie 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Myszkowa
Re: Moje kwitnące i zielone czIII
o kurde, ale ci ta kohleria podskoczyła
, albo zrobiłaś zdjęcie w powiększeniu 



