Pozdrawiam Jola
Ewa - Ogród z aniołem
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Ewa ja też w warzywniaku wszystko ciasno sadzę
jest mniej plewienia, a większe plony
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Lodzia................... 
Jolu, druty i w pion.....nie miałam wyjścia
przynajmniej ogórki
Jolu, druty i w pion.....nie miałam wyjścia
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Ewa - Ogród z aniołem
... u mnie też ogórki rosną pionowo, cukinia zwisa ze stopnia, a truskawki i pomidory na włókninie
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z aniołem
To cieszę się, że nie jestem odosobniona z tymi "pionowymi" ogórkami. 
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Witaj
plony udane to kiszenie będzie ogórków...
..uporałam sie z kompem a teraz nie wyrabiam na zakrętach odwiedzając zaprzyjaznione ogródki...
..a zdjęcia z góry to miodzio
..uporałam sie z kompem a teraz nie wyrabiam na zakrętach odwiedzając zaprzyjaznione ogródki...
..a zdjęcia z góry to miodzio
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Ewo, zaciekawia mnie dlaczego u Ciebie stoi woda w ogrodzie, może zdjęcia zrobiłaś bezpośrednio po ulewie? Bo ogród na wzniesieniu tak mi się wydaje.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ewa - Ogród z aniołem
A czy z tej dorodnej cukini, bedzie leczo w wykonaniu Dorodnej ? jak tak, to ja sie pisze 
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Ogórki w pionie to ja już kolejny rok mam. 
Ale moje cukinie aż takie dorodne nie są, ale jeśli też mi tak wyrosną to jak ja w nie wejdę ?
Ale moje cukinie aż takie dorodne nie są, ale jeśli też mi tak wyrosną to jak ja w nie wejdę ?
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1474
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Ewa, a mogłabyś wkleić zdjęcie pionowych ogórków? Tez mam ogórki puszczone na siatce, ale one zyją swoim zyciem
.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Witaj Ewo. Serce mi się pokoiło widząc tyle wody wokół Ciebie ... wiem coś na ten temat, ponieważ dwa lata temu tez miałam mnóstwo wody w ogrodzie. Nie miała gdzie wsiąkać, a stan wód był wysoki. Teraz z lękiem obserwuję każdą większą ulewę. Ogródek masz piękny, iglaki dały sobie radę? Mam wrażenie, że lubisz te o kolumnowym pokroju. Ja takie uwelbiam, ale wszystkie są u mnie jeszcze małe ... 
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Wow, jakie warzywka
W tym roku nie mam ogórków, bo miejsce potrzebowałam dla pomidorów, ale w zeszłym roku też je stawiałam do pionu, łapały się wąsami sznurków zwisających z tyczek i wspinały.
Widok z okien masz cudny. A jak woda, opadła już?
Widok z okien masz cudny. A jak woda, opadła już?
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Misiu do kiszenia u mnie jeszcze daleko
.
Ogórki mają około 1cm, ale jest ich sporo.
Zosiu zbyt dużo tych deszczy. Ziemia mówi stop.
Dziękuję za miłe spotkanie u Lodzi.
Jula na razie nie za wielka ta cukinia, ale chucham i dmucham, żeby rosła.
Jak będzie leczo dam Ci znać
Dzięki za miłe spotkano u Lodzi.
Comcia ja już nie mogę w nie wejść.
Sadziłam pierwszy raz dynie i cukinie i jak widzę coś za gęsto mi się posiały.
Zaglądam do nich z daleka. Jedyny pożytek (na razie) z tego taki, ze chwaty poddały się.
Iwonko dla Ciebie zdjęcia moich ogórków. Na siatce chyba lepiej, bo nie trzeba pilnować, żeby łapały się wyższych drutów.
Dość kłopotliwe i ogórki też chcą robić co im się podoba.
Pewno to też efekt zbyt gęstego posadzenia.
Lorrie Woda zeszła, choć jest cały czas mokro, no i te ciągłe deszcze nie pomagają w osuszeniu.
Po iglakach na razie nie widać cierpienia z nadmiaru wody. Myślę, że nic im nie będzie.
Te kolumnowe iglaki dosyć szybko rosną, bo nie mają dużo igieł do wykarmieniu, więc szybko Ci urosną.
Pierwszy rok-dwa na zaklimatyzowanie się i rozwinięcie systemu korzeniowego a potem jak ruszą...
Małgosiu woda opadła, ale ziemia wilgotna. U nas pada codziennie (oczywiście nie cały czas
).
Ja nie mam pomidorów, ale w przyszłym roku na pewno posadzę. Ogródek rozrasta się.

Ostatnio takie ładne chmurki pływają po niebie

z uwagi na te deszcze na przemian ze słońcem często tęcza u nas gości

Oprócz tęczy chyba osy u nas zagościły nad wejściem.

Małgocha1960 nie bardzo mieści mi się cały taras w kadrze mojego małego aparatu i Nie mam okna nad tarasem.


Buźka
Ogórki mają około 1cm, ale jest ich sporo.
Zosiu zbyt dużo tych deszczy. Ziemia mówi stop.
Dziękuję za miłe spotkanie u Lodzi.
Jula na razie nie za wielka ta cukinia, ale chucham i dmucham, żeby rosła.
Jak będzie leczo dam Ci znać
Dzięki za miłe spotkano u Lodzi.
Comcia ja już nie mogę w nie wejść.
Sadziłam pierwszy raz dynie i cukinie i jak widzę coś za gęsto mi się posiały.
Zaglądam do nich z daleka. Jedyny pożytek (na razie) z tego taki, ze chwaty poddały się.
Iwonko dla Ciebie zdjęcia moich ogórków. Na siatce chyba lepiej, bo nie trzeba pilnować, żeby łapały się wyższych drutów.
Dość kłopotliwe i ogórki też chcą robić co im się podoba.
Pewno to też efekt zbyt gęstego posadzenia.
Lorrie Woda zeszła, choć jest cały czas mokro, no i te ciągłe deszcze nie pomagają w osuszeniu.
Po iglakach na razie nie widać cierpienia z nadmiaru wody. Myślę, że nic im nie będzie.
Te kolumnowe iglaki dosyć szybko rosną, bo nie mają dużo igieł do wykarmieniu, więc szybko Ci urosną.
Pierwszy rok-dwa na zaklimatyzowanie się i rozwinięcie systemu korzeniowego a potem jak ruszą...
Małgosiu woda opadła, ale ziemia wilgotna. U nas pada codziennie (oczywiście nie cały czas
Ja nie mam pomidorów, ale w przyszłym roku na pewno posadzę. Ogródek rozrasta się.

Ostatnio takie ładne chmurki pływają po niebie

z uwagi na te deszcze na przemian ze słońcem często tęcza u nas gości

Oprócz tęczy chyba osy u nas zagościły nad wejściem.

Małgocha1960 nie bardzo mieści mi się cały taras w kadrze mojego małego aparatu i Nie mam okna nad tarasem.


Buźka
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Jakie widoczki! Ten pagórkowaty krajobraz! Coś pięknego! U nas też ostatnio często pada, ale na szczęście mój M z sąsiadem zrobili porządny drenaż i jest spokój. Roslinki masz cudne! Gniazdo os miałam też całkiem niedawno, mój M po prostu opryskał je pianką popiulretanową, ale podobno lepszy jest muchozol, który działa natychmiastowo. Żal mi było tych os ... podobnie żal mi było mrówek rok temu, a w tym roku mam chyba z 50 mrowisk ...
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Ale ten taras super wygląda
Ma tam aniołek dobrze ....
Jak byłam u Ciebie to już mnie wszystkie twoje przytarasowe rabatki zaciekawiły.
Cały czas główkuję jakie rozwiązanie zastosować u siebie.



Mam pytanie , czy te zagony z kostki granitowej są jakoś wzmocnione od strony zewnętrznej ?
Czy korzenie iglaków nie rozepchną zewnętrznej ściany ?
Jak byłam u Ciebie to już mnie wszystkie twoje przytarasowe rabatki zaciekawiły.
Cały czas główkuję jakie rozwiązanie zastosować u siebie.



Mam pytanie , czy te zagony z kostki granitowej są jakoś wzmocnione od strony zewnętrznej ?
Czy korzenie iglaków nie rozepchną zewnętrznej ściany ?
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Alinko, osy na razie nam nie przeszkadzają. Poczekam może wyniosą się same.
Słyszałam, że często tak robią.
A do mrówek to już nie mam sił. Nie ma miejsca na trawie gdzie dzieci mogłyby rozłożyć koc, bo wszędzie mrówki.
Olu dziękuję na zdjęcia. Aniołek znalazł dobre miejsce w domu
Zauważyłam, że takie rabatki łatwo jest utrzymać.
Mało chwastów a jak są to z pomiędzy kamieni łatwo je wyrwać lub zlać.
A co do zagonów/kwietników z kamieni nie wzmacniałam ich, bo to miały być zagony na byliny, jednoroczne itp.
Potem jakoś mi przeszło, wyłożyłam styropianem, żeby rośliny nie marzły. Iglaki posadziłam takie, żeby nie rosły za duże.
Bardziej martwię się o hosty, bo one rosną w nich jak szalone w tym dużym kwietniku i one mogą narozrabiać.
Chyba na wszelki wypadek, będę je co roku znacznie okrajała.
Słyszałam, że często tak robią.
A do mrówek to już nie mam sił. Nie ma miejsca na trawie gdzie dzieci mogłyby rozłożyć koc, bo wszędzie mrówki.
Olu dziękuję na zdjęcia. Aniołek znalazł dobre miejsce w domu
Zauważyłam, że takie rabatki łatwo jest utrzymać.
Mało chwastów a jak są to z pomiędzy kamieni łatwo je wyrwać lub zlać.
A co do zagonów/kwietników z kamieni nie wzmacniałam ich, bo to miały być zagony na byliny, jednoroczne itp.
Potem jakoś mi przeszło, wyłożyłam styropianem, żeby rośliny nie marzły. Iglaki posadziłam takie, żeby nie rosły za duże.
Bardziej martwię się o hosty, bo one rosną w nich jak szalone w tym dużym kwietniku i one mogą narozrabiać.
Chyba na wszelki wypadek, będę je co roku znacznie okrajała.

