Mój kawałek ziemi w ROD

[Bufo-bufo]

Może i ja kiedyś doczekam się klematisów? Niestety dwie tegoroczne wiosenne nowinki wykończyły mi przymrozki. Mi najbardziej podoba się rabatka pod altanką i pnąca nasturcja, która na zdjęciach bardzo zyskała. Ogóreczki i cukinia bardzo ładne.

[KLEO1]

Najbardziej podobają mi się róże, są u Ciebie wyjątkowo ładne, musi im odpowiadać gleba. A clemek też się postarał. Liliom oberwij tylko zawiązane nasionka. Ja swoje przycinam dopiero jak żółkną i zasychają.

[Kochammmkwiaty]

Przepiękne róże i lilie (zwłaszcza te białe) - kocham takie kolory u różyczek.
Pod altanką tak jak powinno być kolorowo - nasturcja przepiękna moją zjadły robsony i doniczki musiałam wynieść tak aby oko je nie widziało:)
Clamatisy rosną i tak ma być kolorowo i pięknie

[Jagusia]

To fajnie że liliowiec ci kwitnie pojedynczymi kwiatami - dzięki temu będziesz się dłużej nim cieszył D:

[amatorka015]

Witaj ależ sie Ciebie dzieje piękny clematisek ja wciąż czekam na swój..Największy pączek jakoś tak podejżanie wygląda jakby miał uschnąć a nie się otworzyć jak myślisz bedzie coś z niego ??



Zdjęcie mogę w każdej chwili usunąć

[Gosia123A]

imerku spóżnione,ale szczere gratulacje

[Ruda2011]

Reeeeemi - Złoty Użytkowniku - gratuluję. Czy wiesz, że teraz po porady mogę się do Ciebie zwracać ? No doooobra - żartowałam
Niektóre Twoje róże NN sadził chyba ten sam człowiek, co u mnie . Śliczne ale kompletnie nie wiem co to jest

[wiewioreczka]

Remi przyszłam z poranną kawką... i co widze różę Pomidorka zazdoszczę, u dziadka co roku dużo, a w tym ani jeden nie chce się zawiązać... a duże zdrowe krzaki Klemek w moim ulubionym kolorze... muszę pomyśleć nad jakimś... Tylko zawsze sie bałam wymarzania... ale w tym roku się skuszę... i niech się dzieje, co chce...

[imer]

Olu - ja byłem pewien, że nic z nich nie będzie, bo nie chciały rosnąć, a jednak zakwitł. Zobaczymy jak zimę przetrzymają. Rabatka pod altanką naprawdę zrobiła sie bardzo kolorowa Groszek na szczęście okazał się w różnych kolorach, nasturcje też nie wszystkie jednakowe, a do tego maciejka. Super to wygląda. Mam do Ciebie pytanie o bób - czy już zbierasz? Ostatnio zerwałem jeden strąk - największy, ziarenka są dosyć duże, nie za twarde, wyczuwa się leciutka goryczkę, ale wokół nich jest jeszcze trochę tej "gąbki", Nie wiem jak długo jeszcze je trzymać by nie zrobiły się gorzkie i twarde.

Kleo - po ostatnich deszczach część róż wygląda okropnie, alchemyst został prawie bez kwiatów, białą musiałem ratować, a dwie małe z pojedynczym kwiatem już go nie mają. Na szczęście zaczynają kwitnąć kolejne - dosyć deszczu dosyć deszczu

Aga Kochammmkwiaty - Dziękuję, te białe to chyba takie najpospolitsze, kupione w biedronce i aż dziwne - wyrosły, niestety cieszyły oko tylko 2 dni bo deszcz "pozrywał" im płatki, została jedna, która jeszcze kwiatu ie rozwinęła. U mnie na nasturcjach mszyca pojawiła się bardzo późno (jak już wszystko inne wyżarła) ale szybko ja opryskałem a częś pędów usunąłem i rośnie ładnie.

Jagusiu - no niby racja, dłużej można podziwiać, ale za to taki cały obsypany kwiatami wygląda pięknie (fakt, że 1-2 dni) Ale już postanowiłem, że jeśli się wyrobię we wrześniu to część liliowców rozdzielę i część pójdzie na bardziej słoneczne miejsce (tam gdzie lilie).

Justynko - nie przejmuj się, u mnie tydzień temu pączki były malutkie i też takie zielono-brązowe, w ciągu tygodnia wystrzeliły, także i u Ciebie na pewno zakwitnie. Za co trzymam kciuki
Zdjęcia nie usuwaj,

Gosiaczku - dziękuję

Mariolu - jaaasne, że mogą hihi . Róże sadziła moja Mama kilka ładnych lat temu (nawet dokładnie nie wiem ale część na pewno z 6-8) podejrzewam, iż były to w tamtym okresie najpopularniejsze róże, najłatwiej można było je dostać, pewnie dlatego.

Anetko - smacznego chociaż teraz to już pewnie i po drugiej kawce, pomidorków mam 3 (słownie: trzy) krzaczki (każdy inny) które dostałem od Sąsiadki, ot tak na próbę jak na razie rosną i jeden mały pomidorek się zawiązał. Wsadziłem też 6 sadzonek koktajlowych zobaczymy.... A ja na klemka "zachorowałem" zimą i stwierdziłem że muszę mieć chociaż jednego

[Bufo-bufo]

Remi na raz go nie zbiorę, zbierałam już dwa razy po parę strąków. Wybieram najtwardsze i największe sztuki i mrożę. Chcesz powiedzieć że jesz bób na surowo? Nie wiedziałam że tak można. A rabatka pod altanką prawie jak łąka - super. Chyba masz działkę gdzieś w moich dawnych okolicach

[imer]

Oj na surowo to go tylko spróbowałem czyli wygląda na to, że już będzie go można zacząć zbierać. A czy taki mrożony później jest tak samo dobry? Ja to bym wolał taki świeży ugotować i zjeść, ale nie wiadomo ile na raz będzie. A działkę mam w pomiędzy Suchaninem a Siedlcami.

[amba19]

Remiku - dalie zjawiskowe i świetnie sfotografowane!
Patrząc na Twoje clemki biedronkowe - podjęłam decyzję, że jak trafię na nie tu już nie odpuszczę

[Bufo-bufo]

Pierwszy raz bób jadłam minionej zimy (kupiony jako mrożonka), dlatego między innymi zdecydowałam się go uprawiać.

[Lusia 57]

Remi warzywek nie uprawiam. Może kiedyś będę i wtedy przyjdę do Ciebie po naukę. Eksperymentuj ja będę korzystała z Twojej wiedzy. Lilie masz piękne, moje zostały "za płotem". Lubię też bardzo nasturcję ale w tym roku nie siałam żadnych roślinek. A szkoda. Moje hosty kwitną podobnie ale liście mają inne, mam biało obrzeżone, nazwy nie znam. Mam jedną w donicy gdybyś chciał to dorzucę.

[Sure]

Remi, robisz fajne zdjęcia, wiesz? Ale na pewno już to kiedyś pisałam...