Ogródek Gosi cz. 7
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu piękne różyczki. Mary Rose ma bardzo ładne liście. Ja już kolejny rok mam problemy z jakością liści u tej róży Może dla tego, że rośnie w pełnym słońcu. Obecnie powypuszczała nowe pędy i szykuje się do ponownego kwitnienia. Ale już widzę, że będzie mniej obfite niż to pierwsze.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Śliczna Ghislaine de Feligonde
Moja sadzonka nadal nic nie pokazała, ale jeden pęd jeszcze zachował kolor. Wciąż nie tracę nadziei, ale słaba ona, w zaniku...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosia, Lions Rose bardzo mi się podoba, a niektórzy piszą, że słabo zimuje..czy ona jest bardziej kremowa na żywo, czy żółta..? Kolorek a la Chopin? A jaki pokrój i wzrost? Przepraszam, ze zarzucam pytaniami, ale teoria to jedno, a info z pierwszej ręki to drugie 
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Domagam sie foto albo przynajmniej opisu po fryzjerskiego 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Monia, z MR nie mam żadnych problemów. Fakt. U mnie rosnie w półcieniu. Słońce ma do 14. Natomiast u mnie Larissa ma problemy z żółknięciem.
Ewa, Ty czekasz na GF, a ja na GH
Mój Geoff żyje, ale musi się chyba porządnie zadomowić. Ciekawe czy przetrwa zimę.
Kasiu, u mnie Lions jest naprawdę rewelacyjny. Wzrostu ma około 50 cm.
Zresztą dla Ciebie i Juli wstawiam zdjęcia
Kolor jak na zdjęciach. W żadnym wypadku żółta. Bardziej kość słoniowa.
Teraz to już prawie koniec kwitnienia

Tutaj kolor wyszedł zbyt różowy

A to zdjęcie dla Ewy Myślałam, że to moje proso, ale cos mi nie pasowało.


I po dokładnym przyjrzeniu się dostrzegłam cos czerwonawego, takiego jak moje zeszłoroczne proso. Szybko wyrwałam dzikusa

Jest niepozorne, malutkie, bo okazało się, że pod spodem mrówki urządziły sobie gniazdo. No i teraz muszę koniecznie podjechać do OBI po proszek, bo zniszczą mi trawkę.
No i pierwszy raz w życiu cieszę się, że mam takie liście na różach

Dzisiaj właśnie dowiedziałam się, że takie ślady zostawiają murarki
Myślałam, że nie mam ich w ogrodzie.
Jula, niestety mojego foto nie ma. W sumie wielkich zmian nie ma. Po prostu musiałam odświezyć fryzurę, bo dawno nie odwiedzałam fryzjera. Zazwyczaj sama zajmuje się farbowaniem
Ewa, Ty czekasz na GF, a ja na GH
Mój Geoff żyje, ale musi się chyba porządnie zadomowić. Ciekawe czy przetrwa zimę.
Kasiu, u mnie Lions jest naprawdę rewelacyjny. Wzrostu ma około 50 cm.
Zresztą dla Ciebie i Juli wstawiam zdjęcia
Kolor jak na zdjęciach. W żadnym wypadku żółta. Bardziej kość słoniowa.
Teraz to już prawie koniec kwitnienia

Tutaj kolor wyszedł zbyt różowy

A to zdjęcie dla Ewy Myślałam, że to moje proso, ale cos mi nie pasowało.


I po dokładnym przyjrzeniu się dostrzegłam cos czerwonawego, takiego jak moje zeszłoroczne proso. Szybko wyrwałam dzikusa

Jest niepozorne, malutkie, bo okazało się, że pod spodem mrówki urządziły sobie gniazdo. No i teraz muszę koniecznie podjechać do OBI po proszek, bo zniszczą mi trawkę.
No i pierwszy raz w życiu cieszę się, że mam takie liście na różach

Dzisiaj właśnie dowiedziałam się, że takie ślady zostawiają murarki
Myślałam, że nie mam ich w ogrodzie.
Jula, niestety mojego foto nie ma. W sumie wielkich zmian nie ma. Po prostu musiałam odświezyć fryzurę, bo dawno nie odwiedzałam fryzjera. Zazwyczaj sama zajmuje się farbowaniem
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosia, Lions mi się podoba, znajdę dla niego miejsce i upoluję
A jak Twoi Muzykanci? U mnie przerwa
zakwitną ponownie, prawda?
A jak Twoi Muzykanci? U mnie przerwa
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 7
...ja też...Jule pisze:Domagam sie foto
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogródek Gosi cz. 7
U mnie na Cartierze mam takie powycinane liście, ale nie powiem bym się tym ucieszyła.
Wiem, że pożyteczne. ale żeby tak od razu wzorki robić na róży
Wiem, że pożyteczne. ale żeby tak od razu wzorki robić na róży
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Kasiu, muzykanci na razie cisza. Zaczynają co prawda wypuszczac nowe przyrosty, ale na kwiatki przyjdzie jeszcze poczekać.
Józiu, czuwasz
Wiesz, że nie lubię swoich zdjęć.
Monia, ja myslałam, że to opuchlaki, więc ciesze się podwójnie, że moje najgorsze przypuszczenia sie nie sprawdziły i że mam pożyteczne owady
Józiu, czuwasz
Wiesz, że nie lubię swoich zdjęć.
Monia, ja myslałam, że to opuchlaki, więc ciesze się podwójnie, że moje najgorsze przypuszczenia sie nie sprawdziły i że mam pożyteczne owady
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosia przeczytałem w innym wątku że skarżysz się na swoje juki. Moje też nie kwitną jeszcze, ale może wstrzymaj się z pozbywaniem swoich o rok bo słyszałem taką opinię, że zakwitają po pięciu latach, żebyś nie żałowała są przecież takie piękne gdy kwitną. Nie wierzę też że mogłyby Cię jakieś rośliny nie lubić, widzę przecież że wszystkie jakie posiadasz świetnie Ci rosną, masz piękny ogród
Pozdrawiam Tomek
Pozdrawiam Tomek
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Moja juka kwitnie co dwa-trzy lata
Czekam cierpliwie, bo lubię jucze kwiaty
Kupiłam środek przeciw mrówkom, tylko posypać nie miałam kiedy.
Kupiłam środek przeciw mrówkom, tylko posypać nie miałam kiedy.
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu, zaglądam, ale nie piszę - czasu ostatnio brak a i z nastrojem średnio...
Tawułka Vision in Red wciąż kwitnie - robiłam jej wczoraj zdjęcie, takie ciemne dość. Może Twoja wcześniej zaczęła kwitnąć? Jeśli kwiat zbrązowiał już, to go obetnij i się nie przejmuj... listki zdrowe?
Serdeczności
Tawułka Vision in Red wciąż kwitnie - robiłam jej wczoraj zdjęcie, takie ciemne dość. Może Twoja wcześniej zaczęła kwitnąć? Jeśli kwiat zbrązowiał już, to go obetnij i się nie przejmuj... listki zdrowe?
Serdeczności
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Tomku, moja juka zakwitła tylko raz w swojej karierze. Chyba własnie 5 lat temu. Nie wiem czy mam jeszcze cierpliwośc czekać.
Żeby jeszcze liście były ładniejsze.
Dziękuję za miłe słowa, ale jednak są rosliny, które nie tolerują moich piasków. Uwielbiam jeżówki, ale one chyba wolą bardziej żyzne wilgotne gleby. To samo z tawułami. Udało mi sie do tej pory utrzymać przy życiu tylko jedną
Ewa, Twoje kwitna co 3 lata? Moja jak pisałam Tomkowi kwitła tylko raz. A mam ją od 8 lat. Kwaity juki są niesamowite, ale jak są. Juz powoli obmyślam co wsadzę w zamian.
Ja obsypałam środkiem tylko przednie rabaty.
Agunia, dzięki za odpowiedź. Jutro obetnę. Liście zdrowe, więc mam nadzieję, że przetrwa, chociaż przy moich piaskach może być jej ciężko. Jutro koniecznie muszę ją podlać i jeżówki, któe też nie lubią moich piasków.
Ciesze się, że w sobotę się zobaczymy
Candelight


Berleburg




Żeby jeszcze liście były ładniejsze.
Dziękuję za miłe słowa, ale jednak są rosliny, które nie tolerują moich piasków. Uwielbiam jeżówki, ale one chyba wolą bardziej żyzne wilgotne gleby. To samo z tawułami. Udało mi sie do tej pory utrzymać przy życiu tylko jedną
Ewa, Twoje kwitna co 3 lata? Moja jak pisałam Tomkowi kwitła tylko raz. A mam ją od 8 lat. Kwaity juki są niesamowite, ale jak są. Juz powoli obmyślam co wsadzę w zamian.
Ja obsypałam środkiem tylko przednie rabaty.
Agunia, dzięki za odpowiedź. Jutro obetnę. Liście zdrowe, więc mam nadzieję, że przetrwa, chociaż przy moich piaskach może być jej ciężko. Jutro koniecznie muszę ją podlać i jeżówki, któe też nie lubią moich piasków.
Ciesze się, że w sobotę się zobaczymy
Candelight


Berleburg




- majka300
- 1000p

- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu pięknie kwitną ci różyczki
co do jeżówek masz rację u mnie też ciężko mi je utrzymać bo mam piaski a w tym roku w ogóle miałam dużo strat po zimie wymarzły mi jeżówki, floksy nabyte jesienią sporo lilii i pięć róż 
"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat
Zapraszam
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu nie wiem jak jukki powinny kwitnąć, ale moja właśnie w tym roku zakwitła. Chyba po dwóch/trzech latach od posadzenia. I to zakwitła kilkoma kiściami kwiatów. Jeśli chcesz to wykopię Ci jedną rozetę (tylko muszę sprawdzić kiedy to się robi). Chcesz? Chcij proszę....

