Co do wcześniejszego tematu mszyc, na razie radzę sobie opryskami z czosnku, było na tyle mało tego robactwa że na szczęście mszyce się nie uśmiały z moich prób, bo raczej nie było im do śmiechu
Ogórek w gruncie cz.2
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Na tę chwilę podlałam je odżywką do pomidorów w której składzie jest znacznie więcej potasu. Przyjrzałam się niektórym liściom, i wydaje mi się że są lekko żółtawe, ale to jeszcze nic poważnego - jakby dopiero zaczęły tracić barwę. Może po prostu brakuje im potasu? W końcu to chyba potas odpowiedzialny jest za ładne owocowanie? Poprawcie jeśli się mylę.
Co do wcześniejszego tematu mszyc, na razie radzę sobie opryskami z czosnku, było na tyle mało tego robactwa że na szczęście mszyce się nie uśmiały z moich prób, bo raczej nie było im do śmiechu
Co do wcześniejszego tematu mszyc, na razie radzę sobie opryskami z czosnku, było na tyle mało tego robactwa że na szczęście mszyce się nie uśmiały z moich prób, bo raczej nie było im do śmiechu
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Jeżeli były sadzone na oborniku nie ma takiej opcjiCzuszka pisze: pojawiają się zupełnie nowe które wielkością szybko doganiają te starsze to brak im po prostu wapnia?
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Nie, nie były sadzone na oborniku. W zwykłej ziemi z worków przeznaczonej do uprawy warzyw, lekko kompostowa.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
W takim wypadku może tak być. Lepiej wiec podlać saletra wapniową niż pryskać. B wolno się wchłania wapń z liści
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Dziękuję. Jeszcze dziś kupię saletrę wapniową.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
To znów ja z moimi problemami (debiutant tegoroczny)
Mam kawałek ziemi z Octupusem F1. Rośnie pięknie wiąże ogóreczki. Pojawił się oczywiście
problem. Coś mi dziurawi liście, początkowo są to małe plamki a potem w ich miejscu pojawia
się dziurka. Jako że zjawisko ma charakter postępujący zacząłem się im przyglądać. Zauważyłem
jakiegoś robalka. Wygląda mniej więcej jak mały pajączek z zielonawym brzuchem.
Taki laicki opis
ale może ktoś widział takiego cudaka. Czym mogę się go pozbyć? Nie ukrywam że najbardziej by
odpowiadały mi naturalne metody bo zależy mi na tym aby mieć full eko uprawę
Proszę uprzejmie o poradę.
Mam kawałek ziemi z Octupusem F1. Rośnie pięknie wiąże ogóreczki. Pojawił się oczywiście
problem. Coś mi dziurawi liście, początkowo są to małe plamki a potem w ich miejscu pojawia
się dziurka. Jako że zjawisko ma charakter postępujący zacząłem się im przyglądać. Zauważyłem
jakiegoś robalka. Wygląda mniej więcej jak mały pajączek z zielonawym brzuchem.
ale może ktoś widział takiego cudaka. Czym mogę się go pozbyć? Nie ukrywam że najbardziej by
odpowiadały mi naturalne metody bo zależy mi na tym aby mieć full eko uprawę
Proszę uprzejmie o poradę.
- krismiszcz
- 500p

- Posty: 577
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Ogórek w gruncie cz.2
wuju84 spryskać syfem z pokrzyw to cała kolonia pęknie ze śmiechu
Ines1977 podobne liście były podawane setki razy, odpowiedz jest w tym temacie.
Ines1977 podobne liście były podawane setki razy, odpowiedz jest w tym temacie.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
popsikałem przed chwilą ale ten obywatel zielonobrzuchy nie do końca reagował na ten przecudnej urody zapach 
Re: Ogórek w gruncie cz.2
No i masz full eko. Czego chcesz ?wuju84 pisze: zależy mi na tym aby mieć full eko uprawę
Te zmieniki to przecież część ekosystemu .
Nic Ci nie pozostaje tylko ręcznie ograniczyć populacje tych owadów
Niektórych forumków już zaraza ziemniaczana wyleczyła z ekologii, Ciebie- zmienik wyleczy
Re: Ogórek w gruncie cz.2
http://www.uprawyekologiczne.pl/217_Zmi ... owiec.html
Podmieniłam i wstawiłam link.
Proszę nie łamać praw autorskich i nie kopiować cudzego tekstu i to bez podawania źródła.
Comcia
Taką informację udało mi się odnaleźć odnośnie rozpoznanego przez Ciebie insekta. Może spróbuję mechaniczne uśmiercanie wspomóc również czosnkiem? A co jeśli nie pomoże sama terapia naturalna. Czy jest jakaś w 100% bezpieczna i nieszkodliwa metoda?
Zakładając że roślina wytworzyła już owoce po prostu boję się faszerowania ich sztucznymi środkami
Podmieniłam i wstawiłam link.
Proszę nie łamać praw autorskich i nie kopiować cudzego tekstu i to bez podawania źródła.
Comcia
Taką informację udało mi się odnaleźć odnośnie rozpoznanego przez Ciebie insekta. Może spróbuję mechaniczne uśmiercanie wspomóc również czosnkiem? A co jeśli nie pomoże sama terapia naturalna. Czy jest jakaś w 100% bezpieczna i nieszkodliwa metoda?
Zakładając że roślina wytworzyła już owoce po prostu boję się faszerowania ich sztucznymi środkami
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Jak chcesz gadać o ekologii to ja idę spać 
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1346
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Mam pytanko o ogórki szklarniowe:
czy wilki (nowe pędy wyrastające przy liściu) usuwa się czy zostawia? jak lepiej?
I czy można obrywać im liście, bo straszny gąszcz się robi. Tak ma być?
pozdrawiam
czy wilki (nowe pędy wyrastające przy liściu) usuwa się czy zostawia? jak lepiej?
I czy można obrywać im liście, bo straszny gąszcz się robi. Tak ma być?
pozdrawiam
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Wuju84 - nie martw się, ja też nie doczekałam się odpowiedzi jak ekologicznie pozbyć się w moim przypadku mszyc. Sama walczę czosnkiem na razie skutecznie, ale oprysk robię od spodu liści i to dość mocnym strumieniem, ale nie na tyle mocnym żeby uszkodzić liście. Mam ciśnieniowy spryskiwacz - to ułatwia sprawę. Mszyce na razie się wyprowadziły, więc nie musiałam sięgać po chemię. Czosnek ma ten plus, że działa jeszcze bakteriobójczo. Mam nadzieję że mszyce nie wrócą, ale jeśli przyzwyczają się do zapachu czosnku, to na pewno sięgnę po oprysk chemiczny.
forumowicz - co do saletry wapniowej, niestety nie znalazłam czystej w małym opakowaniu, a 5kg mi nie potrzebne, w mniejszym opakowaniu mogę zakupić saletrę potasową z domieszką azotu. Czy taka mieszanka też będzie dobra?
forumowicz - co do saletry wapniowej, niestety nie znalazłam czystej w małym opakowaniu, a 5kg mi nie potrzebne, w mniejszym opakowaniu mogę zakupić saletrę potasową z domieszką azotu. Czy taka mieszanka też będzie dobra?
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Dalibóg nie mam pojęcia ,co to jest saletra potasowa z domieszką azotuCzuszka pisze:mogę zakupić saletrę potasową z domieszką azotu. Czy taka mieszanka też będzie dobra?
Uczono mnie, że saletra potasowa to azotan potasu. Czysty zawiera 14 % azotu. Nie wyobrażam sobie domieszki azotu do saletry.
Coś chyba Czuszka pomyliłaś
A poza tym, jeśli mnie pamięć nie myli, stwierdziłaś na swoich ogórkach niedobór wapnia. W saletrze potasowej wapnia nie ma.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Hej a czy biorąc ogórki do kiszenia odrzucacie te skręcone i te z przewężeniami? Czy ogórki zbierane w czasie upałów, takich jak teraz nadają się do kiszenia?




