ogród Agaty (sure) - cz.4

[edulkot]

Ignis05 ten środek nazywa się Bulldock 025 EC, przy źle napisanej nazwie Aga może go nie znaleźć.
No widzisz Aga warto troszkę poczekać, w końcu ruszyły się księżniczki.

[Sure]

Krysiu, Maju, dzięki za wyczerpujące informacje na temat oprysków. Dobrze, że można łączyć te środki, bo moje rośliny jakoś w tym roku strasznie potrzebujące. Dziś miałam nadzieję się tym zająć, mam trochę wolnego, al tu za oknem burza i ulewa. Grzmiało od piątej, chyba dopiero teraz dotarło do nas.
Różyczki faktycznie u mnie się za bardzo nie spieszyły. Ale pocieszające, te nowe na razie nie chorują, mszyce są na najstarszych okrywowych.

Izo, jeszcze nie za dużo o swojej czeremsze mogę napisać, od posadzenia mało urosła, bo dopadła ją jakaś dziurkowatość, czy coś (chyba od sąsiednich drzew się zaraziła, bo rośnie blisko, a one od kilku lat na coś cierpią. Mnie się podoba jej kolor liści, taki zielono - czerwonawy, kiedy kwitnie, jest szczególnie urocza. Tu więcej na stronie zszp: http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Prunus%2 ... ta'&lang=1

Trochę kwiatuchów aktualnie kwitnących:

[x-ag-a]

Agata, u mnie dziś znowu gorąc niemożliwy...
Co to są te ostatnie dwa kwiatki? Ten szary bardzo zamszowy

[Sure]

Tu jest dużo chłodniej,ale tez parno i pewnie znowu popada. A kwiatki to pysznogłówka (początek kwitnienia) i "zamszowa" szarotka..

[ewamaj66]

Cieszę się, że róże jednak mają zamiar rosnąć
Z opryskami mam podobnie-przydałoby się zrobić, ale wieczorami pada lub grzmi i zamierza padać, więc odwlekam.

[daffodil]

Su życzę udanego wypadu - ale Ci dobrze . A ja w pracy, ale na razie mam trochę luzu więc pobuszuję po Forum
Widzisz, jak dmuchnęłam słońce w waszą stronę (w innym wątku dziewczyny prosiły) to od razu masz cieplej. A u nas kolejny dzień +30 .....

[Sure]

No właśnie, pogoda się całkiem pokićkała. Asiu, ale już więcej nie dmuchaj!
Ewka, a ja ostatnio pryskałam p. mszycom jakimś biologicznym preparatem, na razie poznikały.Nie wiem, czy to po tym, czy po wszystkich razem, dobrze, ze jest poprawa...

Wroiłam ze spotkania w Orlu i Chrztowie, było super! Kochani, dziękuję Wam jeszcze raz!

Nabawiłam się wielu nowych roślinek, teraz muszę sobie przypomnieć nazwy niektórych!
Z tego zdjęcia kojarzę pierwszą z lewej (języczka), a o reszcie wiem, że najprawdopodobniej kwitną na różowo...



pomóżcie, proszę...

[Bufo-bufo]

Agatko pierwsza z lewej doniczka wygląda na jeżówki purpurowe (i były w woreczku ) Dziękuję za żurawki (i konwalnika), nie spodziewałam się takich olbrzymów, urozmaicą mi monochromatyczną rabatę z miodunką plamistą.

[amba19]

Agato - w małej brązowej doniczusi z przodu jest różowa lepnica wschodnie(orientalna) - roślina dwuletnia, zakwitnie w przyszłym roku.
Bardzo się cieszę że jesteś zadowolona z przyjazdu do Orla i do Chrztowa. Strasznie nam zależało, żeby to był udany dzień dla wszystkich...

[magenta]

Agato piękne masz trawki moja kostrzewa przekwitła i nie wiem co z nią zrobić- ściąć, czy puści nowe listki? Pokłada sie i strasznie brzydko to wygląda...
Twoja The fairy też jest przepiękna... moje chorują i nie wiem co im jest chyba grzyb...liczę ,że się jeszcze odbudują.

Co do kolekcji doniczkowej to:
Rządek od ściany : języczka, firletka wieńcowa/ale nie jestem do końca pewna/ ma takie zamszowe liście?, zawilec japoński prawdopodobnie
Rządek z przodu: jeżówka purpurowa, tu nie widzę dobrze- albo pysznogłówka , albo wiesiołek a ostatnie już wiesz

[klarysa]

Agato, dzięki za spotkanie
Szare zamszowe listki to firletka wieńcowa (ma amarantowe kwiatki), kwitnie własnie teraz. Wysokość rośliny 0d 50-80cm. Dobrze znosi nawet ubogą glebę i bardzo słoneczne stanowisko.
Przepraszam za rdest , będzie okazja do spotkania
Miłego

[daffodil]

Fajnie wam, że możecie się spotkać. Nie ma to jak czas spędzony we właściwym gronie. Su już nie dmucham . U nas od wczoraj burze - ale takie bardzo gwałtowne. Masz rację, pogoda się pokićkała...

[ewamaj66]

Same przyjemności-i spotkanie, i nowe rośliny Firletka obficie się sieje, część siewek przesadzam, resztę usuwam, bo by mi się ogród całkiem zafirletkował W pierwszym roku nie kwitnie, tylko daje śliczne, szare liście, potem się rozsiewa na potęgę.

[Sure]

Olu, Marysiu, Kasiu, Justynko - dzięki za wsparcie w rozpoznawaniu. Już sobie powoli w głowie układam, co gdzie pójdzie, tylko muszę wstawić doniczki do większego cienia, bo nadal gorąco. Jeszcze mi roślinki zmarnieją...

Kasiu, ja kostrzewie kłosy wyrywałam, nie zależy mi na jej kwitnieniu, bo dla mnie jest ozdobna z liści bardziej. The Fairy pryskałam Dithane i Mospilanem w mieszance, choć objawów grzyba nie było, ale miałam zestaw na coś innego...

Justynko, ależ za co przepraszasz! Ja mam kawałek ogrodu "umeblowany" Twoimi roślinkami i wdzięczna jestem, że się dzielisz i że taka miła jesteś i Ci się chce!
A co do spotkania - może bywacie na wakacjach w 3M? Zapraszam do mnie!
(nie uważacie, że to jest fantastyczne w takiej ogrodniczej grupie? Ludzie się dzielą badylkami najczęściej bezinteresownie - super!)

Asiu, czytam, ze zapowiadają ochłodzenie za niedługo - takie do 25 - 27 stopni!
(a potem znowu powrót upałów, no co za lipiec się zapowiada).
...a wiesz, są chyba jakieś kulki na moim guzikowcu!

Ewka, mówisz, ze się sieje? To ją posadzę na izolowanej rabatce, niech się sieje!
Hmm... a może przed płotem by wytrzymała? Chcę tam w końcu zrobić porządek, bo na razie mam drogę po płytach betonowych i chaszcze (aż wstyd)...

a to rzeczona kuleczka:



i inna - wielka niespodzianka!



kolejna lilia



i znane już różyczki:



czy to może być pustynnik, albo przetacznik? Bo za nim na pewno jest penstemon, taki wielki...

[klarysa]

Agato, tej firletki możesz mieć więcej . Zrobię wykopki, naprawdę to bezobsługowa , ale i z czasem dosyć ekspansywna (przez siew) roślina.
Z podobnymi listkami-srebrnymi meszatymi jest też czyściec wełniasty. Tego też mogę dołożyć. to też terminator.
Cieszę się, że moje roślinki mają się dobrze
Dziękuję za zaproszenie, na pewno skorzystam
Ogrodnicy jak się dzielą to mnożą Uważam to za fenomen, całkiem obcy ludzie, jak bliscy znajomi. Przyjmują, goszczą serdecznie , obdarowują.
M też zauroczony atmosferą i klimatem spotkania Musiałam mu pokazać twoje kociambry