Ale nie przejmuj się. Bardzo was kochamy
Siedlisko z sosnami
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Siedlisko z sosnami
No i dobrze Janku myślisz. Bo tak właśnie jest. Duuużo radości w chwili przyjazdu. Ale potem zaraz zaczyna się to marudzenie, narzekanie, zostawianie okruchów po sobie itd. Co ja tu będę mówić? Wszyscy to wiedzą.
Ale nie przejmuj się. Bardzo was kochamy

Ale nie przejmuj się. Bardzo was kochamy
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami
takasobie (Miłko) - czy wybaczysz, że pominęłam Cię w odpowiedziach w pierwszym poście
? Trochę ten upał styki mi chyba przegrzewa, tak jak wczoraj mojemu firmowemu komputerowi- nagle zaczął mi "zjadać" wiadomości ze skrzynki.
Dziękuję za rozpoznanie jasieńca
magry( Janku) - witam nowego goscia w moich skromnych progach. My nie narzekamy na swoich M, chyba źle odebrałeś nasze posty
, my się cieszymy jak ich mamy, doceniamy, że są, są podporą i wielką, nieocenioną pomocą. Kochamy Was
.
Wczoraj w pracy kolega czytał dowcip, rechotał jak żaba. Punkt widzenia mężczyzny i kobiety zupełne skrajności, ale ja też rechotałam
Dziękuję za rozpoznanie jasieńca
magry( Janku) - witam nowego goscia w moich skromnych progach. My nie narzekamy na swoich M, chyba źle odebrałeś nasze posty
Wczoraj w pracy kolega czytał dowcip, rechotał jak żaba. Punkt widzenia mężczyzny i kobiety zupełne skrajności, ale ja też rechotałam
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Siedlisko z sosnami
...
a to dobre... Marzka wyczytałam w innym wątku o perypetiach budowlanych ... u nas jest to samo...
... Dalej do zwycięskiego końca możemy iść razem... będzie nam raźniej
Teraz cieszmy się ogrodem
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami
Marzenko pewnie się powtarzam, ale pędzisz z tym wątkiem, a piszesz same ciekawe rzeczy i muszę potem nadrabiać. Ja też zawsze lubiłam delegacje męża. Życie zwalniało tempo, ale za długo też nie było dobrze, bo zaległości pewne narastały.
Marzenko co koleżanka to inna bajka! , ale ale już wiem co nas łączy te gołąbki, ja jako dziecko też byłam karmiona rosołkiem z gołąbka, bo mięsko jak się pojawiało to poznawałam i mieli mnie z głowy. Musiała to być dla mnie straszna trauma , bo do dzisiaj to pamiętam. Rosół , moje pytanie, cisza, kłamstwo domysły, a byłam malutka i jako krakowianka kochałam gołąbki. Potem tłumaczyli że to są inne gołąbki. Moje dzieci chowane były na cielęcinie, bo wtedy jeszcze nie było choroby szalonych krów. Nie wiem czy nie poproszę Cię o nasionka tej kocanki tylko nie wiem czy na glinie nie przepadnie. Musiałabym jej grządkę z piasku zrobić.
Marzenko co koleżanka to inna bajka! , ale ale już wiem co nas łączy te gołąbki, ja jako dziecko też byłam karmiona rosołkiem z gołąbka, bo mięsko jak się pojawiało to poznawałam i mieli mnie z głowy. Musiała to być dla mnie straszna trauma , bo do dzisiaj to pamiętam. Rosół , moje pytanie, cisza, kłamstwo domysły, a byłam malutka i jako krakowianka kochałam gołąbki. Potem tłumaczyli że to są inne gołąbki. Moje dzieci chowane były na cielęcinie, bo wtedy jeszcze nie było choroby szalonych krów. Nie wiem czy nie poproszę Cię o nasionka tej kocanki tylko nie wiem czy na glinie nie przepadnie. Musiałabym jej grządkę z piasku zrobić.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Siedlisko z sosnami
Eee! Nie gniewam się
Nawet nie zauważyłam
Jasieniec jest miododajny więc chyba dobrze, że jest 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami
Jola1010 (Jolu) - chętnie dołączę do Ciebie i razem dalej będziemy się wspierać. Wiadomo w kupie rażniej
, może jakieś patenty, pomysły ... najchętniej poproszę o duży przypływ gotówki na wykończenie domu
Masko (Marysiu) - synek najchętniej to mięsa w ogóle by nie jadł, więc w zupie przemycam mu pod makaronem lub za ziemniakami. Za to kotleciki pod każdą postacią, jakby z mięsa nie były
. Lubi te w panierce i mielone, choć wczoraj skusił się na kawałek z gulaszu, ale to tylko dlatego, że pomylił z kawałkiem cukini
.
Chętnie do nasionek dołączę worek piasku, a co Ci będę żałować
. Podaj adres na PW, bo Twoją kopertę wyrzuciłam. Muszę zaprowadzić zeszyt z adresami forumowych koleżanek. Może coś jeszcze Ci dorzucę, ot jakąś niespodziankę
Barabella (Basiu) - ja tam chorowitek nie byłam, ani mój synek, ale mięsko z gołębi i ja i on jedliśmy. Kiedyś nawet dali mi mleka od kobyły, bo teść mojej chrzestnej miał kobyłę. Może dlatego tak kocham konie?
Magry (Janku) - my tylko tak piszemy, ale bardzo Was kochamy. Bez M-ów ciężko by nam było, smutno i nudno. A czy mężczyźni nie marudzą czasem na swoje kobiety? Pracuję z samymi facetami i słyszę to i owo...
takasobie ( Miłko) - kurcze u mnie mało pszczółek, ale mimo wszystko widać, że są. Kiedyś nawet mieliśmy własne, ale wyprowadzka do miasta i oddaliśmy je wujkowi. Ja sama nawet przymierzałam się do hodowli. A jak? Mam swoje ule, kapelusz i całe oprzyrządowanie oprócz wirówki do odwirowywania miodu z ramek. Miałam swoje pszczoły zaraz jak wróciłam na wieś, ale którejś zimy zaszybko się odkleiły, wyszły i zmarzły. Pewnie kiedyś się za to wezmę i wrócę do tradycji rodzinej.
Muszę te swoje rarytaski Jak jasieńca skupić w jakimś bezpiecznym od kosiarki miejscu, bo jak M tam wpadnie w te moje polne skarby, to tylko zdjęcia po nich zostaną.
Masko (Marysiu) - synek najchętniej to mięsa w ogóle by nie jadł, więc w zupie przemycam mu pod makaronem lub za ziemniakami. Za to kotleciki pod każdą postacią, jakby z mięsa nie były
Chętnie do nasionek dołączę worek piasku, a co Ci będę żałować
Barabella (Basiu) - ja tam chorowitek nie byłam, ani mój synek, ale mięsko z gołębi i ja i on jedliśmy. Kiedyś nawet dali mi mleka od kobyły, bo teść mojej chrzestnej miał kobyłę. Może dlatego tak kocham konie?
Magry (Janku) - my tylko tak piszemy, ale bardzo Was kochamy. Bez M-ów ciężko by nam było, smutno i nudno. A czy mężczyźni nie marudzą czasem na swoje kobiety? Pracuję z samymi facetami i słyszę to i owo...
takasobie ( Miłko) - kurcze u mnie mało pszczółek, ale mimo wszystko widać, że są. Kiedyś nawet mieliśmy własne, ale wyprowadzka do miasta i oddaliśmy je wujkowi. Ja sama nawet przymierzałam się do hodowli. A jak? Mam swoje ule, kapelusz i całe oprzyrządowanie oprócz wirówki do odwirowywania miodu z ramek. Miałam swoje pszczoły zaraz jak wróciłam na wieś, ale którejś zimy zaszybko się odkleiły, wyszły i zmarzły. Pewnie kiedyś się za to wezmę i wrócę do tradycji rodzinej.
Muszę te swoje rarytaski Jak jasieńca skupić w jakimś bezpiecznym od kosiarki miejscu, bo jak M tam wpadnie w te moje polne skarby, to tylko zdjęcia po nich zostaną.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami
tak jeszcze rzutem na taśmę zanim nie pójdę do domu pokażę co dostałam od chrzestnej, teraz widzę, ze dzieci zapakowały mi też mlecz w doniczce, ale ważne, że dobra ziemia w doniczce, tego nigdy zawiele

są tu dynie, cykinie i kabaczki, niektóre już mają takie kwiaty

teraz nasz pies-leniwiec

tu w pełnej krasie

a na koniec...trochę ochłody, wspomnienie zimy



Kto zgadnie kto robił za siłę pociągową?
Życzę miłego popołudnia i weekendu.
są tu dynie, cykinie i kabaczki, niektóre już mają takie kwiaty
teraz nasz pies-leniwiec
tu w pełnej krasie
a na koniec...trochę ochłody, wspomnienie zimy
Kto zgadnie kto robił za siłę pociągową?
Życzę miłego popołudnia i weekendu.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami
Ale dałaś zimą, przydało się na ten upał
ucz się uprawiać dynię bo w przyszłym roku planuję wysiewać, to będziesz już ekspertem
ucz się uprawiać dynię bo w przyszłym roku planuję wysiewać, to będziesz już ekspertem
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami
mnie też się polepszyło jak popatrzyłam na ten śnieg
. Dynie są żarłoczne jeśli chodzi o podłoże, lubią dobrą, żyzną ziemię i raczej wilgotno. Można je na kompostowniku sadzić czy na jakiś kupach śmieci, ładnie wszystko obrastają. Dają pyszne i pożywne owocki. Dobre na przetwory, ja jesienią zupę z dyni robię i placki a'la ziemniaczane tylko zamiast ziemniaków dynię. Rozpływają się w ustach
, mniamuśne...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami
Dary wspaniałe! Psa masz pięknego cały czas się nim zachwycam. Patryk o niego widzę dba, może i leniwy a może lubi być rozpieszczany piesek? No a zima to coś co nie bardzo lubię. Marzenko pewnie byłaś za silę pociągową, ale biedne dziecko musiało najpierw odrobić odgarniając śnieg - nie wystarczyło małą łopatką,musiał biedny za dużą się wziąć.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Siedlisko z sosnami
Czy mogę się wytarzać w tym śniegu???
Mlecz w doniczce zasadź koniecznie!
Będziesz miała "świeżą krew" w ogrodzie 
Mlecz w doniczce zasadź koniecznie!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami
Przepraszam, że tak hurtowo odpiszę, ale burza mi tu wlaśnie szaleje i musze zaraz szybko kompa wyłączyć, żeby mi go jasny... nie trafił.
W piątek tak już mi ten upał dokuczał, że zapragnęłam choć na chwilę na coś zimnego popatrzeć . Akurat synuś nie musiał odrabiać i odgarniać tam gdzie na sanki chodzimy, czyli na pole. Odgarniamy tylko wjazd, bo parkuje wtedy przed bramą, a nie wjeżdzam nawet na podwórko. Na sanki na pole chodzimy, a jak jz calkiem zasypie to do lasu, bo tam ludzie autami nam tory przecierają.
Dziś mielismy rozrywkę w postaci workowania węgla. No, cóż jak mieszka się na wsi, to już latem trzeba o zimie mysleć i robić zapasy. Poza tym nic ciekawego. dalej upał i gorąco, ale wlaśnie mam świeży deszcz dla swoich roślinek...hura!!!
Miłej niedzieli i do zobaczenia...
W piątek tak już mi ten upał dokuczał, że zapragnęłam choć na chwilę na coś zimnego popatrzeć . Akurat synuś nie musiał odrabiać i odgarniać tam gdzie na sanki chodzimy, czyli na pole. Odgarniamy tylko wjazd, bo parkuje wtedy przed bramą, a nie wjeżdzam nawet na podwórko. Na sanki na pole chodzimy, a jak jz calkiem zasypie to do lasu, bo tam ludzie autami nam tory przecierają.
Dziś mielismy rozrywkę w postaci workowania węgla. No, cóż jak mieszka się na wsi, to już latem trzeba o zimie mysleć i robić zapasy. Poza tym nic ciekawego. dalej upał i gorąco, ale wlaśnie mam świeży deszcz dla swoich roślinek...hura!!!
Miłej niedzieli i do zobaczenia...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami
Marzenko u mnie tylko straszy, upał bez zmian, hortensje wiszą jak chusteczki, a przecież niedawno padało - upał wszystko wysuszył. Odpoczywaj i baw się dobrze ! Podlewać już nie musisz.

