Ilonko to jest aptenia, podobno można ją trzymać w zimie w domu bo jest wieloletnia. Mam ją pierwszy raz więc doświadczenia nie mam. na pergolach rosną clematisy, ale jak się już wcześniej skarżyłam nie chcą mi kwitnąć. Odmiany nie pamiętam, muszę zerknąć na etykietkę. Dziękuje za słowa uznania
Metamorfoza mojego ogrodu
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Aga nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. na razie wykopałam wszystkie truskawki i miałam zalać ziemie opryskiem od pędraków ale mówił mi znajomy że o tej porze roku to nic nie da. Czekam na deszcz i może spróbuje zalać. Odczekam trochę, przekopie i posadzę nowe sadzonki. innego wyjścia chyba nie mam. 
Ilonko to jest aptenia, podobno można ją trzymać w zimie w domu bo jest wieloletnia. Mam ją pierwszy raz więc doświadczenia nie mam. na pergolach rosną clematisy, ale jak się już wcześniej skarżyłam nie chcą mi kwitnąć. Odmiany nie pamiętam, muszę zerknąć na etykietkę. Dziękuje za słowa uznania
Ilonko to jest aptenia, podobno można ją trzymać w zimie w domu bo jest wieloletnia. Mam ją pierwszy raz więc doświadczenia nie mam. na pergolach rosną clematisy, ale jak się już wcześniej skarżyłam nie chcą mi kwitnąć. Odmiany nie pamiętam, muszę zerknąć na etykietkę. Dziękuje za słowa uznania
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Witaj . Ja tu nowy -zaciekawił mnie tytuł wątku . Ładnie u Ciebie -widać sporo pracy włożyłaś .Rabatki zadbane świetnie zakomponowane
.Jestem pełen uznania .
Kot na pierwszym zdjęcie MIODZIO -zwolennik kotów -mam trzy -żywe
Kot na pierwszym zdjęcie MIODZIO -zwolennik kotów -mam trzy -żywe
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Ładnie zagospodarowałaś tą rabatę gdzie miałaś chyba Tedy wsadzone, tak lekko to wygląda.
Cały czas nie mogę wyjść z podziwu nad Twoimi pięciornikami, są fantastyczne. przycinasz je? Jeżeli tak to kiedy? Mam białe i nie wiem jak do nich podejść
Cały czas nie mogę wyjść z podziwu nad Twoimi pięciornikami, są fantastyczne. przycinasz je? Jeżeli tak to kiedy? Mam białe i nie wiem jak do nich podejść
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Jola (April) ubiegła mnie z pytaniem o pięciorniki. Też posadziłam białe i różowe przy tarasie. Poki co maleństwa, ale jak podrosną to jak się nimi opiekować? Świetnie na suchym podłożu się u mnie sprawują.
Co do akacji to są odporne na mróz i nie trzeba o nie dbać. Chociaż byłam w szoku jak tegoroczny mróz w maju załatwił większość świeżych przyrostów. Odrosły jednak bardzo szybko i nie ma śladu. To bardzo odporne drzewa
Co do akacji to są odporne na mróz i nie trzeba o nie dbać. Chociaż byłam w szoku jak tegoroczny mróz w maju załatwił większość świeżych przyrostów. Odrosły jednak bardzo szybko i nie ma śladu. To bardzo odporne drzewa
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Aleksander dziękuje za odwiedziny i miłe słowaaleksanderk pisze:Witaj . Ja tu nowy -zaciekawił mnie tytuł wątku . Ładnie u Ciebie -widać sporo pracy włożyłaś .Rabatki zadbane świetnie zakomponowane.Jestem pełen uznania .
![]()
![]()
![]()
Kot na pierwszym zdjęcie MIODZIO -zwolennik kotów -mam trzy -żywe
Marzka
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Jakiego masz fajnego kicura 
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Dzięki Madziu , Jolu.
teraz trochę smutniejszy temat, bo coś mi się dzieje z moimi roślinkami. Postaram się dzisiaj wstawić zdjęcia i proszę Was o pomoc. Wiem ,że jak zawsze mogę na Was liczyć. 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
hejka, melduję się pourlopowo a tu złe wieści. Jakie roślinki chorują? co się dzieje? pokaż, może wspólnymi siłami coś się zaradzi
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Witam wszystkich
Nie pisałam, bo zapadłam w sen zimowy chyba
, co nie znaczy że nie zaglądałam. Cieszę się niezmiernie, że już można się rozkręcać w ogrodzie. Właśnie rozrobiłam Rosahumus i idę nawozić krzewy, najwyższa pora żeby się też obudziły.
Czekają mnie ciężkie prace w ogrodzie, bo mam nowego przyjaciela labradorka Aresa, który ma 3 miesiące i zawzięcie mi pomaga. Szczególnie w kopaniu i zjadaniu wszystkich roślin które wychodzą z ziemi. Czarna rozpacz.
Jak wasze plany na wiosenne prace ?
Nie pisałam, bo zapadłam w sen zimowy chyba
Czekają mnie ciężkie prace w ogrodzie, bo mam nowego przyjaciela labradorka Aresa, który ma 3 miesiące i zawzięcie mi pomaga. Szczególnie w kopaniu i zjadaniu wszystkich roślin które wychodzą z ziemi. Czarna rozpacz.
Jak wasze plany na wiosenne prace ?
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Kasiu, cieszę się, że do nas wróciłaś... ten sen zimowy był wyjątkowo długi, a teraz będąc miesiąc w plecy z pracami w ogrodzie szalejemy nadmiernie się eksploatując. Ja przynajmniej przypłaciłam to przeziębieniem; mam nadzieję, że Ty byłaś rozsądniejsza ;-)
Czekam na pierwsze fotki z Twojego wiosennego ogrodu
Pozdrawiam,
A.
Czekam na pierwsze fotki z Twojego wiosennego ogrodu
Pozdrawiam,
A.
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Szczerze mówiąc to nie ma za bardzo co fotografować. Ares mi pozjadał krokusy
. Muszę wymyślić jakiś kojec bo nic z tego nie będzie. Lecę nawozić krzewy.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Kasiu, mam 7mies. mieszańca i mam ten sam problem z psim dewastatorem. Twój mniejszy, to ucz od początku co wolno a czego nie. Mój ze schroniska i ma złe nawyki. WYkopał mi różę i wyciągnąl ją z gołym korzeniem na środek podwórka, potem na tuje się uwziął. Rozpacz, mówię Ci.
Jak Twoje roślinki, bo pisałaś, ze chorują... Znalazłaś przyczynę?
Jak Twoje roślinki, bo pisałaś, ze chorują... Znalazłaś przyczynę?















