Witajcie
Zbigniewie - byłam dziś skoro świt w lesie .. ale niezbyt udane łowy .. za sucho chyba

Wredny wiąz

był długo moim marzeniem - od 2 lat rośnie .. i radzi sobie . Ale jutro sprawdzę jak to z listkami bywa
Grażynko - akację zasadził mój Tato, gdy miał ok 12 lat. Rosinie tuż obok rodzinnego domu - czyli za płotem

Jest ogromna i cudnie kwitnie . Dla mnie , podobnie jak jabłoń , jest drzewem sentymentalnym - dziecięciem będąc

, po sobotnim umyciu podłóg, przystrajałam jej kwiatami dom.. a potem dzikimi margerytkami ... dlatego chyba tak lubię te kwiaty. Miałam nawet kępkę takich dzikich w ogrodzie .. ale mąż nieopatrznie je wykosił i w tym roku nie będzie kwiatów ..
W tym roku robiłam
kwiaty akacji w cieście .. ale niezbyt smakowały moim chłopcom, podobnie jak kwiaty Bzu czarnego( ciasto za to smakowało im bardzo ... i nie wiem , czy to nie Twój przepis znalazłam na Forum ) Z twojego przepisu zrobiłam tez sok z kwiatów bzu czarnego - po raz pierwszy w życiu. Smakuje nam

W przyszłym roku będzie kontynuacja
Nigdy tez jeszcze nie robiłam soku z owoców bzu czarnego . Robiłaś ? Warto?
Oto moje kwiaty w cieście

Akacja i bez czarny
