
Budleja po zimie
Re: Budleja po zimie
Wojtku ja siałam w zeszłym roku, nasionka były mikroskopijne, wyhodowałam dwie sadzonki, które po przesadzeniu do gruntu zaczęły szaleńczo rosnąć, przezimowały wzorowo, mam dwa fajne krzaki tylko nie wiem jaki będą miały kolor bo nasiona kupiłam na allllegro a tam na zdjęciu były pokazane wszystkie kolory. Wysiewałam je do doniczki w zwykłej ziemi ogrodniczej...bez jakiegoś szczególnego traktowania 
			
			
									
						
										
						
Re: Budleja po zimie
Ja też siałam w zeszłym roku. Nasionka naprawdę mikrusie. Miałam chyba ze trzydzieści roślinek. Przed zimą wsadziłam wszystkie do ziemi, w jednym miejscu z kupionymi w zeszłym roku, kwitnącymi już roślinkami. Wszystko obsypałam ziemią i przykryłam gałązkami świerkowymi. Połowa tych już kwitnących w zeszłym roku nie przeżyła, tak samo moje siewki. Roślinki bezproblemowe w hodowli według mnie.  
			
			
									
						
										
						
- boja53
- 100p 
- Posty: 142
- Od: 28 maja 2012, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Budleja po zimie
A moja budleja zmarzła tej zimy,myślałam,że jeszcze wyjdzie,ale jak do tej pory jej nie ma,to chyba już nie będzie  muszę kupić nową,bo bardzo je lubię.
 muszę kupić nową,bo bardzo je lubię.
			
			
									
						
							 muszę kupić nową,bo bardzo je lubię.
 muszę kupić nową,bo bardzo je lubię." To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące"
Paulo Coelho
			
						Paulo Coelho
- 
				sasanka_
- 200p 
- Posty: 289
- Od: 10 maja 2011, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Silesia
Re: Budleja po zimie
Moje przemarznięte do kości budleje nie dały rady. Jak je wykopywałam z ziemi to nawet korzenie miały suche. Tylko jedna się ostała i odbiła od korzenia
			
			
									
						
							Ewa
			
						- boja53
- 100p 
- Posty: 142
- Od: 28 maja 2012, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Budleja po zimie
Tylko co najdziwniejsze,że  nigdy nie zabezpieczałam ich na zimę i zawsze odbijały,a w tamtym roku usypałam kopczyk z ziemi i zginęły.Tylko się zastanawiam,czy to nie wina mrówek,bo takie duże mrowisko jest w tym miejscu ,gdzie rosła budleja.
			
			
									
						
							" To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące"
Paulo Coelho
			
						Paulo Coelho
- 
				sasanka_
- 200p 
- Posty: 289
- Od: 10 maja 2011, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Silesia
Re: Budleja po zimie
W tym roku nawet graby umierały, więc co się dziwić budlejom. To nie wina kopczyka
			
			
									
						
							Ewa
			
						- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Budleja po zimie
Moje niezapomniane 10 Budlei zastąpią nowe. Już jadą do mnie 4 sztuki. To jak dla mnie rośliny jednoroczne ...
			
			
									
						
										
						- wosiek67
- 500p 
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Budleja po zimie
A po co? Jej urok to między innymi wachlarzowato rozkładające się gałęzie.   
 
Myślę, że miejsce w którymi ją posadziłaś Ewo 2019 jest dosyć niefortunne ( przy furtce).
Moja rada nie wiąż ją najwyżej przycinaj gałęzie od strony furtki, lub ją przesadź w inne miejsce.
			
			
									
						
							 
 Myślę, że miejsce w którymi ją posadziłaś Ewo 2019 jest dosyć niefortunne ( przy furtce).
Moja rada nie wiąż ją najwyżej przycinaj gałęzie od strony furtki, lub ją przesadź w inne miejsce.
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
			
						Pozdrawiam Wojtek
- ewa2019
- 1000p 
- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Budleja po zimie
Nie wiem, czy na jesień, czy wiosną przesadzić butleję? Usunę tę drobną różyczkę, i butleję posadzę po środku,będzie miała miejsce  
 
Myślałam że ona rośnie do góry, a nie na boki
			
			
									
						
							 
 Myślałam że ona rośnie do góry, a nie na boki

Pozdrawiam Ewa
			
						- wosiek67
- 500p 
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Budleja po zimie
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
			
						Pozdrawiam Wojtek
- 
				SLIMI
- 200p 
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Budleja po zimie
Ja przesadzałem budleje w tym roku na początku kwietnia i się bez problemu przyjęły...
			
			
									
						
										
						- markonix
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Budleja po zimie
Jako pierwsza zakwitła u mnie empire blue , wiem już że będzie problem z niektórymi , bo słabo rosną oprócz białej która szaleje ze wzrostem ... 
			
			
									
						
										
						
- 
				halina522
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1036
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Budleja po zimie
Przecież podcinaniem nie poprawisz przyrostu rośliny.Czekaj cierpliwie do czasu aż przestanie wypuszczą młode przyrosty, a później już dla samej estetyki poprzycinasz suche części.
			
			
									
						
							Halina
			
						Re: Budleja po zimie
Kiedy zakwitają? Moje tylko wypuszczają liście... jak szalone 
			
			
									
						
										
						








 
 
		
